devoree gdzie się podziewasz??
skrobnij nam tu coś..
ja muszę nieskromnie przyznać, że zawsze widziałam siebie szczupłą..a raczej wyobrażałam sobie że taka jestem... jak szłam po ulicy to nie schylałam głowy widząc ładne dziewczyny czy też przystojnych mężczyzn.. ale mysląc że jestem piekna z dumą podnosiłam ją do góry i uśmiechalam się do przechodzących obok mnie ludzi.. czułam sie piękna i atrakcyjna.. chociaż tak prawdę mówiąc wiele brakuje mi do ideału... ale nigdy za bardzo nie zamartwiałam sie z tego powodu..
uświadomił mnie mój tatuś...
tak wiercił mi dziurę w brzuchu, że powinnam cos ze sobą zrobić aż będzie za późno.. i w końcu przejrzałam na oczy...
i chudnę!
i czuje się coraz piękniejsza!![]()
Zakładki