[b] Ale temat poruszylas moglabym na niego gadac godzinami.Ale postaram sie napisac krotko
Jak by ludzie kastrowali zwierzaki czesciej to ja bym nie miala teraz 8 kotkow.Na poczatku kupilysmy sobie 2 kotki -siostry .Jedna miala byc kolezanki a druga moja Tommy-Girl ja nazwalam.
Ale w niedlugim czasie znalezlismy kotke wychudzana ze sama skora i kosci kolo domu.Wzielysmy ja do domku i szukalysmy weta bo byla akurat Wielkanoc i wszyscy byli zamknieci ale znalazl sie prywatny szpital.Wziol kotke na kilka dni wykastrowal ja ,dal antybiotyki i inne leki jakie potrzeba bylo a my szukalysmy domku dla niej ale jak ja przywiezlismy do domku to juz sie wniej zakochalysmy i zostala.Lekarka powiedziala ze to chyba english blue ale ja mysle ze ona jest mieszanka moze russian blue.
Pozniej kupilysmy czarnego kotka od dzieci ktore meczyly malucha 5 tygodniowego pod blokami.
A wracajac do tej pierwszej kotki to ona byla strasznie odwodniona bo akurat w Australii bylo lato i straszne upaly wiec wetka powiedziala ze dlugo by nie pozyla.
Obecnie nasza niebieska ma juz prawie 9 latek i jest zdrowa kotka ktora lubi tylko spac i jesc
Reszta naszych kotkow byla rowniez znaleziona.
Teraz mam znow problem bo sasiadka ktora ma 5 kotkow nie wykastrowala swoich i ciagle ma male a sama sie nimi nie zajmuje wiec koty sa u mnie ciagle w ogrodzie bo podjadaja co moje nie zjedza a do tego mama moja im zrobila lozka w gararzu i teraz wola u nas ale ja juz niechce wiecej kokow .Mam nadzieje ze one wiedza ze ja nie jestem ich mamusia a sasiadka je wykastruje ona ich nie wposzcza chyba do domu ale ma chyba gararz otwarty dla nich ale one wola u mnie a ja nie wiem czy mam sie smiac czy plakac
A co do tych pieskow to naprawde mi ich szkoda jak mozna cos takiego zrobic z takimi malenstwami co za ludzie tak robia
Moja mama ma sunie w domu w Polsce ktora kiedys jakis mercedes przywiozl w jej okolice i wyrzucil psa na droge a pies lecial za nim jak glupi ale on mu uciekl a robotnicy na pobliskiej budowie sie nim zajeli.Pozniej ktos zadzwonil do schroniska ale mojej mamy maz powiedzial ze lepiej jak oni ja wezma a teraz zyje sobie dobrze w domku ja pani i jest kochana przez wszystkich