Strona 40 z 57 PierwszyPierwszy ... 30 38 39 40 41 42 50 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 391 do 400 z 570

Wątek: Moje odchudzanie

  1. #391
    Awatar dorcia113
    dorcia113 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-04-2006
    Mieszka w
    lubuskie
    Posty
    456

    Domyślnie

    Kochana Devoree , ogromnie się cieszę , że są tacy ludzie jak Ty!!!!!
    Dzięki temu wierzę , że świat nie jest tak beznadziejnie zły ,dobrze , że jechałaś tą drogą , niewielu ludzi wzruszyłby los tych maluchów...
    Ja też mam taką bidę ze schroniska , którą ktoś kiedyś wyrzucił , potem ktoś ją znalazł i dzięki temu ją mam.Podobno długo się wałęsała koło sklepu gdzie zostawił ją jej PAŃCIO i czekała na niego....A dziwię się , że czekała , bo niemało od niego krzywd doznała.Do tej pory ma (jak to określił weterynarz) problemy emocjonalne, bo zdarza się jej podsikiwać w mieszkaniu , jest straszną bójką , chociaż coraz weselszą ...I wiesz co?Potwornie boi się wszelkiego rodzaju kijów , jak zamiatam chowa się w najmniejszy kąt .Mimo , że ten PAŃCIO tak ją tymi kijami prawdopodobnie okładał ona tak na niego czekała....Ach ta psia miłość bezinteresowna!I ludzie tego nie szanują...
    Dzięki takim osobom , jak Ty odzyskuję wiarę w człowieka!
    pozdrawiam!

  2. #392
    Guest

    Domyślnie

    Devoree gratuluję tych 60 kg! To super wyczyn

    Co do zwierzaków... to poprostu brak słów aby skomentować naturę takich ludzi
    Nie rozumiem jak można zostawić bezbronną istotę gdzieś przy drodze...
    Nie wiem, czy ludzie mają to we krwii czy winę ponoszą rodzice, którzy wychowali takie nieczułe potwory. Mierzi mnie jak widzę dzieciaki dokuczające bezpańskim kotom czy psom, a rodzice nie reagują.. ech.. szkoda słów.
    Dobrze, że są tacy ludzie jak Ty.

  3. #393
    Awatar pyza
    pyza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Legionowo
    Posty
    242

    Domyślnie

    Ciężko myśleć nawet o takim okrucieństwie, podobnie jak o okrucieństwie zakopywania żywych młodych czy też topienia w worku...
    Przyznam się, że za każdym razem kiedy o czymś takim słyszę to płaczę... bo tak naprawdę wiele zrobić nie można na tą ludzką bezduszność i brak wyobraźni... dziwi mnie tylko że ci sami ludzie potrafią mówić o miłości... znam takiego jednego a raczej znałam, dopóki nie dowiedziałam się jak męczył swojego psa... aż biedny zdechł...
    I on twierdził że mnie kochał... dupek... ale takich ludzi się nie zmieni, jedyne co można zrobić to postarać się by nigdy więcej nie mogli męczyć innych zwierząt... i ludzi...
    Doskonale rozumiem Twoje odczucia... sama przygarnęłam zwierzaka przeznaczonego do zabicia - właściciel chciał utopić cały miot bo jego duma została zraniona bo mu się suka z "kundlem" puściła...
    Nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem takich ludzi...

  4. #394
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    jak jechalam jakiś czas temu taksówką to pan wyraził pogląd, że każdy powinien wynosić ze szkoły średniej umiejetność niesienia pierwszej pomocy...
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  5. #395
    devoree jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jestescie strasznie kochane i dobre, ze Was tez to ruszylo...

    Pomyslalam sobie, ze pojde do szkoly Eweliny i porozmawiam z jej pania od biologii, moze zgodzi sie zabrac klase na lekcje pogladowa do schroniska. Niech sobie dzieciaki popatrza, moze cos pozytywnego w nich zakielkuje...

    Najgorsze, ze w tych trudnych sprawach nie ma u nas systemowych dzialan, nie ma ustawodawczego lobby, ktore optowaloby za zwierzetami. I nawet wiem dlaczego. Wet powiedzial, ze najpierw powinnismy sie zajac potrzebujacymi pomocy ludzmi, czym mnie zreszta dodatkowo zirytowal, bo przeciez nie mozemy wydzielac swojego czlowieczenstwa dla mniej lub bardziej godnych. CZLOWIEKIEM nie mozna byc chwilami, troche, czy zalezy w jakich okolicznosciach, ale albo sie nim jest, albo - nie. I tyle. Ani nie powinno sie wyrzucac dzieci na smietnik ani psow do lasu, a nie, zgodnie z jego teoria, najpierw dzieci, a potem psow, bo te drugie moglyby sie nigdy nie doczekac naszego humanitaryzmu. I w tym problem. My Polacy nie jestesmy frontalni, tylko fragmentaryczni i dodatkowo jeszcze akcyjni - symbolem naszego narodu sa dla mnie panowie reperujacy drogi - zabieraja sie do pracy, jak juz sytuacja osiaga rozmiar dramatu, zalepiajac te czy inna dziurke, zeby za kilka miesiecy robic dokladnie to samo. I tak w kolko, jak te przyslowiowe chocholy.

    A teraz z innej beczki.
    Dzisiaj dokonalam pewnej zmiany w moim menu. Jogurt przenioslam na kolacje, a zamiast niego, na drugie sniadanie wprowadzilam druga kanapke.
    Caly dzien przesladowalo mnie przeswiadczenie, ze strasznie od tego przytyje. Tym bardziej, ze czulam sie potwornie najedzona i bylo mi z tym raczej niekomfortowo.
    A moze to zbyt gwaltowna metamorfoza - przeobrazenie dopiero co finiszujacego maratonczyka w slepca z biala laska, ktory szuka wlasciwej drogi
    To sie dopiero okaze. Bardzo mi teraz potrzeba Waszego wsparcia...

    Mirielko Mila dzieki, ze tu zagladasz. Wlasnie takiej szczerej zyczliwosci mi teraz potrzeba.

    Peszymistin Na Ciebie tez zawsze moge liczyc. Rowniez talia mi chudnie ciut opornie. Nie wiem dlaczego. Cos mi przemyka przez glowe, ze jak robia plastyke brzucha, to jeszcze modeluja rozciagniete miesnie tegoz, wiec moze te brzuchy jakos sie trwale deformuja od sadla A moze cos zmyslam

    Ruszyla ta Twoja waga w koncu czy nie Ja sie jutro zwaze kontrolnie, przed poniedzialkiem prawdy...

    Z tym wchlonieciem to nie jest do konca tak fajnie, ale na pewno skora nie jest juz sucha i poraniona, a to tez cos.

    FIT, ktory tak polecam to sok owocowy z Tymbarku. Lajtowy i bardzo smaczny. Choc lepiej jest jesc kalorie, niz je pic, to dla tego soku warto chyba zrobic wyjatek.

    Poruszylas wazna sprawe - wybrac sobie swiateczne pysznosci. Otoz to Czy my musimy koniecznie swietowac za zastawionym po brzegi stolem Czy nie mozemy ulozyc menu skromnego ilosciowo za to powalajacego jakoscia

    Areobowe sa: np. bieg, skakanie na skakance, jazda na rowerze, wioslowanie, rolki, stepper, wchodzenie po schodach, a anareobowe czyli niespelniajace warunkow niezbednych do spalania tkanki tluszczowej (nienatleniajace) sa np. tenis, gra w siatkowke, jazda konna.

    Argentum Dzieki za odwiedziny.

    Hybrisku Strasznie pozno sie zrobilo (zaraz wstaje do pracy) i nie zdaze Ci juz dzisiaj odpisac, a poniewaz Twoj list wymaga dluzszej odpowiedzi, musze sie z nia nestety wstrzymac az do jutra. Wiec na razie

  6. #396
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez devoree
    A teraz z innej beczki.
    Dzisiaj dokonalam pewnej zmiany w moim menu. Jogurt przenioslam na kolacje, a zamiast niego, na drugie sniadanie wprowadzilam druga kanapke.
    Caly dzien przesladowalo mnie przeswiadczenie, ze strasznie od tego przytyje. Tym bardziej, ze czulam sie potwornie najedzona i bylo mi z tym raczej niekomfortowo.
    A moze to zbyt gwaltowna metamorfoza - przeobrazenie dopiero co finiszujacego maratonczyka w slepca z biala laska, ktory szuka wlasciwej drogi
    To sie dopiero okaze. Bardzo mi teraz potrzeba Waszego wsparcia...
    devoree mam nadzieję, że to przeświadczenie już Cię nie prześladuje, bo trochę to przerażające - wiem że Tobie to nie grozi, ale zasadniczo od takiego myślenia, że od jednej małej zmiany w menu od razu utyjemy, krótka droga do generalnego strachu przed jedzeniem... a co potem?? to pokazuje świetnie przykład ewy bem, która doszła do etapu w którym zjadała dziennie jeden jogurt, bo panicznie się bała przytyć a jak wygląda teraz? pewnie wszystkie widziałyśmy - jest znów gruba niestety a tym samym jej wielomiesięczne wyrzeczenia poszły na marne - szkoda

    a poza tym przeczytałam cały wątek i chciałam Cię o coś zapytać. czy nadal ostatni posiłek jesz o 15,30?? bo to dla mnie coś zupełnie niewyobrażalnego o której chodzisz spać? ja też pracuje na 6 czasem i nie wyobrażam sobie że miałabym ostatni posiłek zjeśc o 15,30 a nawet o 17

  7. #397
    innaja jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    na wstepie GRATULUJE!!! jestem nowa. od dzisiaj zaczynam odchudzanie. idzie ciezko. brak pomyslu i wsparcia. chetnie dowiedzialabym sie co ile kiedy i jak jesc bede wdzieczna za kazda rade

  8. #398
    flakonka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    3

    Domyślnie

    ja czytałam wywiad z nią, w którym opowiadała, że zapędziła się w tak błedne koło w odchudzaniu, że żeby nie stracić tego co już schudła i schudnąc jeszcze bardziej stopniowo odstawiała kolejne posiłki aż doszła do tego, że zjadała jeden jogurt dziennie i nawet przy nim miała wyrzuty sumienia, że utyje ...

  9. #399
    devoree jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wazenie kontrolne przeprowadzone - jest mnie o kolejnych 60 dkg mniej.

    Zastanawia mnie jedno - czy jestem nieglodna dzieki swojemu systemowi czy dzieki ketozie? To dosc istotna roznica, ktora w sposob zasadniczny moze rzutowac na etap poodchudzeniowy... Chyba bede sie musiala przekonac na wlasnej skorze...

    Hybrisku Wierz mi, wiem, co mowie. Wszystko, co najlepsze jeszcze przed Toba i to cudowne, ze zadbalas, aby nie przespac tego okresu swojego zycia.
    Moje slonko, czy wiesz, ze jeszcze troche i bedziesz kobeta doskonala Piekna i madra naraz i dodatkowo w samym rozkwicie...

    Nie, no znowu musze przerwac... Nie wiem czy powinnam sie byla zapisywac na to forum, jak taki ze mnie marny pisarczyk...

  10. #400
    devoree jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie Myszeczki

    Wczoraj juz niestety nie udalo mi sie nic napisac. Moze dzisiaj bedzie lepiej.

    Hybrisku Motanie sie jest chyba nieodlacznym elementem zycia ludzi aktywnych, ambitnych, ciekawych swiata, wrazliwych. Taka wlasnie jestes, wiec nie dziw sie, ze wiele przezylas. Ale miec doswiadczenia, chocby nie zawsze mile, to wielkie bogactwo duszy. Taka cena, za jej bol...

    Przez chwile myslalam o jednym z tych odratowanych psiakow, ze to moze ma byc TEN, ale stchorzylam. Mozliwe jest, ze w najblizszym czasie moj maz wyjedzie za granice do pracy - nie chcialabym zostac ze zwierzyncem sama, tym bardziej, ze planuje kolejny miot kociat, ktore beda wymagaly mnostwa opieki. Caly czas wierze jednak, ze jestem skazana na psa i ze wlasciwy na niego moment juz wkrotce nadejdzie.

    To, co piszesz o rozwoju swojej samoswiadomosci i zmian, jakie sie w zwiazku z tym procesem w Tobie dokonaly jest bardzo wazne. Robisz dokladnie to, do czego ja tak uparcie nawoluje. Zeby wygrac z nadwaga musimy podporzadkowac swoje emocje rozumowi, musimy sie przemyslec i przewartosciowac, poukladac, nakierowac. Inaczej nie damy rady ani osiagnac sukcesu, ani go tym bardziej utrzymac.

    Kasienko, z calego serca Cie wspieram. Chcialabym, zebys zawsze o tym pamietala, a zwlaszcza wtedy, kiedy nadejda trudne chwile. Mam nadzieje, ze, jakby co, w Tobie rowniez znajde oparcie...

    Maniutko Dzieki za pozdrowienia.

    Rewolucjo Dzieki Tobie czuje sie silniejsza. Ludzie zyczliwi roztaczaja wokol siebie pozytywna aure, dlatego zawsze dobrze jest miec obok kogos, kto Ci dobrze zyczy. Jestem Twoim dluznikiem.

    To dobrze, ze nie scigasz sie z czasem. Odchudzajac sie robimy Wielka Rzecz sama w sobie, wiec nie potrzeba aby sobie ten proces dodatkowo utrudniac.
    No i dobrze, ze nie popelniasz mojego bledu i nie zaniedbujesz skory. Gdybys zobaczyla moja...

    Katsoniku Tylko sie smiac, nie plakac. Jestem teraz taka szczesliwa...

    [Chwilowo musze przerwac...

Strona 40 z 57 PierwszyPierwszy ... 30 38 39 40 41 42 50 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •