Strona 42 z 57 PierwszyPierwszy ... 32 40 41 42 43 44 52 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 411 do 420 z 570

Wątek: Moje odchudzanie

  1. #411
    maniuta81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-12-2005
    Posty
    7

    Domyślnie

    Życze miłego weekendu, pozdrawiam

  2. #412
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Podziwiam i gratukuję wytrwałości, mnie się to nie udało, choc też zapowoadało się dobrze. Bardzo się cieszę, że Ci się udało. Ciepło pozdrawiam.

  3. #413
    devoree jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Znowu mam chwilke czasu, wiec popisze.

    Rewolucjo Bardzo Ci jestem wdzieczna za uznanie i za wsparcie. Dokladnie tego mi teraz potrzeba - madrych rad i duzo zyczliwosci. Jestem w przelomowym momencie, poruszam sie jak baletnica na linie, pomalutku, ostroznie, zeby niczego nie zepsuc. To chyba naturalne, ze sie boje - odchudzanie zakonczone sukcesem juz przerobilam, przejscie na utrzymanie wagi jeszcze mi sie nie udalo - chcialabym, a tam, po prostu MUSZE zrobic wszystko, zeby tym razem bylo inaczej. Dziekuje Ci za tego linka - jest i bedzie bardzo pomocny. To, co tam wyczytalam i moja waga (lazienkowa) pokazuja, ze moj limit kaloryczny to ok. 2200 kcal. Teraz zjadam jakies 1300, wiec wydaje sie, ze nawet dodatkowe 700 nie powinno skutkowac tyciem, ale oczywiscie bede czujna jak wazka.

    Flakonko Mam ogromna nadzieje, ze czas spedzony na tym watku nie bedzie dla Ciebie stracony.

    Z alergia tak naprawde nigdy nic nie wiadomo, bo uczulac moze WSZYSTKO. Swego czasu glosny byl przypadek nastolatka, ktory kilkakrotnie przezyl smierc kliniczna, zanim okazalo sie, ze byl uczulony na ziemniaki.
    U kotow najczesciej uczula bialko zawarte w ich slinie, nastepnie siersc (bardziej kociat, bo pyli, niz osobnikow doroslych - choc akurat dwuwarstwowe brytyjczyki sa uczulajace cale zycie) i sebum wydzielane przez skore. Dlatego rasa dla alergikow jako taka nie istnieje. Ewentualnie, jesli dowiedzione jest, ze dany czlowiek ma alergie na siersc moze pokuscic sie o zakup sfinksa (wbrew pozorom jego skora nie jest naga, ale pokryta delikatnym meszkiem, jak owoc brzoskwini) lub prawie nieliniejacych devon i cornish reksow. Jesli jednak przyczyna alergi jest bialko sliny, rowniez i te rasy beda uczulaly, jesli zas sebum - to wlasnie sfinks okaze sie najgrozniejszy, bo jego niemal pozbawiona siersci skora sprawia, ze nie jest przez nia absorbowane.
    Ale alergia nie zawsze musi oznaczac rezygnacje z kota. Jest mi znanych cale mnostwo przypadkow, kiedy w wyniku ciaglego kontaktu z alergenem ludzie samoistnie odczulali sie na jednego konkretnego kota - swojego, nadal fatalnie reagujac na wszystkie inne.
    Jest rowniez taki wynalazek jak biorezonans znakomicie sprawdzajacy sie wlasnie w indywidualnych przypadkach. Doradzam jednak duza rozwage w tych sprawach zalezna od nasilenia alergii i od tego, kogo ona dotyczy, bo jesli jej ofiara jest male dziecko, ktoremu moze grozic uduszenie sie, to raczej nie bylabym sklonna do eksperymentowania. Natomiast jesli uczulona osoba dorosla, reaguje na koty tylko katarem, lzawieniem lub niegrozna wysypka, rokowania moga byc bardzo pomyslne.
    Jedna z moich ulubionych kocich sedzin jest uczulona na koty. W czasie wystawy, obok jej stolu zawsze stawiany jest wysoki kosz na zuzyte chusteczki. Sedzina kicha i placze, ale tak kocha futrzaki, ze po prostu nie moze sie powstrzymac, zeby kazdego porzadnie nie wyglaskac i nie wycalowac. Nieustannie bardzo mnie ten widok wzrusza i rozsmiesza jednoczesnie.

    Chwila przerwy...

  4. #414
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Moja kochana Nan co ty tu przychodzisz straszyc Devoree z tym serduszkiem .Ja mysle ze lepiej schudnac dla serca niz byc strasznie otyla. Ale moze troche jest cos w tym bo ja jak szybciej chudne i cwicze to nawet maszyna do chodzenie nie moze zmierzyc mi pulsu bo nadazyc nie moze powiedziala mi to lekarka szefowa moja bo sie jej pytalam ze jak wchodze na moja maszyne to jak chodze wolniej to moj puls jest wyzszy niz jak chodze bardziej szybko
    Ale ja mysle ze Devoree jest inteligetna babeczka i wie co robi nie glodzi sie i nie przesadza a to ze chudla czasami 8 kg na miesiec to nie tluszczu samego tylko napewno duzo wody jej ubywalo
    Ja np ostatnio troche za wolno chudne ale mam nadzieje ze wreszcie schudne te 30 kg jak sie w poniedzialek zwaze ale kto to wie
    Pozdrawiam



  5. #415
    devoree jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Moze teraz uda mi sie wreszcie nadrobic wszystkie zaleglosci...

    Nantosvelta Bardzo mi milo Cie poznac. Twoj post poruszyl niezmiernie wazna sprawe, ktora odchudzajacy sie czesto lekcewaza - koniecznosc bycia pod stala kontrola lekarska, szczegolnie w przypadku, kiedy mamy zamiar zgubic duzo kilogramow, kiedy jestesmy w wieku predysponujacym nas do wystapienia jakichs schorzen lub wrecz juz na cos chorujemy. Dobrze, ze o tym przypominasz.

    Jak pewnie czytalas ja bywalam w przychodni raz w miesiacu - niczym kobieta w ciazy. Regularnie tez wykonywalam rozne badania lekarskie, z tej prostej przyczyny, ze dotyczyly mnie wszystkie trzy wymienione przyczyny wskazan.
    Osobiscie nie mam i nigdy nie mialam problemow z sercem ani z ukladem krazenia oprocz troche obnizonego cisnienia. Choroby serca nie sa obecne w mojej rodzinie, w ktorej glownie umiera sie na nowotwory ukladu pokarmowego i narzadow rodnych.
    Mysle, ze kobieta, o ktorej piszesz albo chorowala na serce juz wczesniej, albo przyjmowala jakies szkodliwe srodki odchudzajace albo tez stosowala nieodpowiednia dla siebie diete, np. niskobialkowa (ok. 20 przypadkow smiertelnych) czy plynno-bialkowa (60 przypadkow smiertelnych). Spadek wagi o ok. 1 kg tygodniowo jest uznawany za fachowcow za lagodny, wiec nie wydaje mi sie, zeby za te smierc bylo odpowiedzialne wlasnie wrecz ksiazkowe tempo chudniecia.

    Zgadzam sie z Toba, ze sama chudlam zdecydowanie za szybko (srednia z 48 tygodni to 1,25 kg tygodniowo) - o tym takze juz pisalam, jak rowniez o tym, co sie do tego wyniku przyczynilo (co mnie oczywiscie nie usprawiedliwia, ale moze choc troche tlumaczy).

    Historia, o ktorej piszesz jest dramatyczna. Czasem nie reagujemy na wyrzadzane zlo (lub chocby opowiesc o nim), poniewaz nieslychanie trudno jest przeciwstawic sie wiekszosci. To dotyczy zwlaszcza ludzi mlodych, bojacych sie odrzucenia przez grupe, bycia outsiderem. Ale brak reakcji nauczyciela, to juz absolutne kuriozum. Nie mam na to slow oburzenia...

    A tak abstra***ac od wszystkiego trzymam kciuki, zebys odniosla sukces w swojej walce o szczupla sylwetke i zdrowie.

    Adoniis Witam Cie serdecznie. Sukcesem bedzie, jak uda mi sie utrzymac ten rezultat, czego i Tobie z calego serca zycze.

    Maniutko Dzieki za odwiedziny.

    Bella Witaj To, ze raz cos nie wyszlo, nie znaczy, ze bedzie tak znowu. Musisz wierzyc, ze tym razem sie uda i mocno do tego dazyc. Wierz mi, ze warto. Bede Cie dopingowac.

    Katsoniku Masz duzo racji z ta woda. Kiedy zaczynalam odchudzanie zdarzaly mi sie ogromne obrzeki; moje lydki przypominaly wtedy ociosane kloce (brak kostek i wciec pod kolanami), byly gorace i bardzo piekly. Wszystkie te problemy zniknely jak reka odjal juz w lipcu (mimo wciaz poteznej otylosci, udalo mi sie wlozyc sandaly nie noszone od 7 lat ) Tak wiec nieprawidlowa gospodarka wodna moze powaznie zafalszowac obraz odchudzania.

  6. #416
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Katsonku- ja nie strasze, tylko poruszam ważny temat.

    Devoree- chyba mi umknęło to, że co miesiąc chodzisz na badania, ale jak tak to dobrze, to znaczy że krzywda Ci się nie stanie. Ja po diecie tys. kcal doszłam do wniosku że to dla mnie za mało bo chociaż schudłam 30kg (a tak jak Ty nie miałam żadnych wpadek) w końcu mój organizm tak się zaczął domagać jeść że w końcu mózg mi się wyłączył (dosłownie, bo szłam jak lunatyk ) i przytyłam, teraz jem dużo więcej i chudne dużo wolniej, ale doszłam do wniosku, że warto odchudzać się nawet dwa lata żeby całe życie potem być szczupłym i zdrowym.

    Dzięki temu topicowi nauczyłam się, że moja dieta powinna być tak smaczna żebym mogła ją stosować całe życie (z oczywiście większym limitem, jak już schudne) i zainteresował mnie limit gram spożywanego jedzenia. Ja jem teraz 1650kcal (waże 77kg przy 164cm wzrostu) i myślałam, żeby ustalić sobie limit na 400g (jak schudne do 75kg to zmniejsze do 1550kcal i 350g) jak myślisz tak będzie ok?? A czy zupy też się w ten limit włanczają??

    Aha i postanowiłam zadbać o skórę Ok lece na swój wątek

  7. #417
    margit84 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    jestem pod wrażeniem

    ja dopiero zaczełam moja walkę z kilogramami i mam nadzieję ze mi się uda

  8. #418
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    ja chciałabym wrócić do sprawy psów. u mnie w domu zawsze był jakis pies. 1 lub więcej. pies to ogromna frajda ale i odpowiedzialność. zwłaszcza ze szczeniakiem. ze szczeniakiem trzeba być non-stop. nie mozna go zostawić w domu samego...
    ale poza tym psy są naprawdę wspaniałe. więc jeśli tylko uważasz, że dasz radę to jestem za

    dzisiaj moja suczka wlazła za biurko i nie moglismy jej znaleźć przez jakiś czas... z kolei pies jest zakochany aktualnie w suce z sąsiedzwa i siedzi przy ogropdzeniu calymi godzinami...

    pozdrawiam serdecznie!
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  9. #419
    fusion jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    oooo..naprawde..posty,ktore tu czytam utwierdzaja mnie w tym,ze moge porządnie schudnac na razie jest to 8 kg w ciagu niecałego 1.5 tygodnia,ale mam nadzieje,ze do konca maja bedzie juz całkiem dobrze

  10. #420
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Nan wiem ze to powazny temat ale jakos pomyslalam ze moze Devoree sie przestraszy a juz tyle osiagnela dobrego Ja sama staram sie chudnac dosc wolno i nawet pare ludzi mi juz powiedzialo ze moze troche za wolno ale aby kg spadaly w dol to jest najwazniejsze

    Devoree pozdrawiam serdecznie


    A jesli chodzi o zwierzaczki to je kocham chyba wszystkie no moze z wyjatkiem ... a nie bede pisac


Strona 42 z 57 PierwszyPierwszy ... 32 40 41 42 43 44 52 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •