Wątek: Nadmiar słów, niedostatek czynów

a czy moze przypadkiem nie spodziewasz się @
głowa o góry starasz się- dajesz z siebie duzo- efekty będą na sto procent ! moge podpisać obietnicę gwarancja
no cóż.... moze przyjdzie jeszcze troszeczkę poczekać na upragnioną szóstkę...ale przeszlaś juz tyle, to i ten krok DASZ RADE ZROBIĆ zreszta.... to nie najważniejsze: kiedy- ważniejsze żeby wogóle schuść- a Ty przecież na dotychczasowe sukcesy nie możesz narzekać za Tobą już szmat kostek smalcowych

ja wiem wiem... łatwo się mówi, ale gdy człowiek spojrzy na niewdzięczna wage to wrrrrrrrrr
ma ochotę zrobić jej krzywdę
jednak neich to dzisiejsze ażenie jeszcze bardzioej zmotywuje Cię do pilnowanai sie dzisiaj, niech będzie z tego pożytek w postaci wiekszej motywacji zamiast spadku samopoczucia !

ja też uciekam...do mojej prywatnej domowej biblioteki mam już tu tyle ksiażek wypożyczonych że spokojnie mogłabym otworzyc czytelnię Ciekawe kto to przeczyta...hehe... [ intelidżencja emcjonalna oczywiście ]


ps. i trzymaj sie dzis na wuefiku ! Panią olej- najważniejsze żeby ćwiczyć, ćwiczyc, cwiczyć, nabierac formy i spalać kal;orie

Coś nie mogę się wybrać z domu Siedzę już ubrana i uczesana. Za to nieumalowana, bo to mój protest przeciwko głupiemy optykowi, który już miesiąc zamawia mi soczewki kontaktowe. Niby zamówił, ale coś nie może dosłać "nie ma na magazynie". Jak ja ich walnę, to szybciej to sprowadzą. Nie pamiętam, czy zawsze tyle czekałam na szkła. Ale tym razem za późno zamówiłam, stare się skończyły i teraz musze biegać w okularach. Wrr.
@ powinien nadejść dopiero za jakiś tydzień. Kurde, durna waga. Jeśli to jakiś spisek, to może się przestać starać, bo i tak jestem na diecie. Haha!
Dobra, idę, pa. Miłego czytania Kath

Witam przyszłąm cie odwiedzic dziekuje za cieplutkie słowa

A moze teraz oczka odpoczną od szkiełek:

miłego dnia ci życze


ja mam luzik od @

Hej bianeczko!
Fajnie, ze nosisz soczewki kontaktowe. Ja niestety nie moge bo mam przewlekle zapalenie spojowek. Jestem wiec skazana na moje "szklane oczka" . Marzylam sobie o operacji oczu u pani Gierkowej z Katowicach, ale niestety przerasta to moje mozliwosci finansowe. Moze kiedys....
pozdrawiam mocno

A gdze ty sie podziewasz moja kochana?
Przyszłąm powiedziec czesc i życzyc miłego dnia

Hej hej, ja myślę, że moje oczka już odpoczęły, bo czekam i czekam i jestem już zniecierpliwiona.
O wczorajszej siłowni powiem tylko tyle, że powiedziałam kretynce, że nie mogę podnosić ciężarów, bo mam wadę wzroku (zbyt dużą) no i się zaczęło. Że w takim razie brzuszków w tempie też nie mogę robić, bo to to samo (co ty pitolisz??? ), że w takim razie czemu podpisałam, że mogę brać czynny udział w lekcjach (bo do tej pory BRAŁAM czynny udział, ale o sztangach nie było mowy!!) i inne pieprzenie. I jak ta *&@% nie będzie mi chciała zaliczyć przez to w-fu (a Karolinie przez to, że nie podciągnie się na drążku, bo nie umie), to chyba się wściekniemy. Zresztą, może nam naskoczyć, będzie pismo do Dziekanatu czy gdziekolwiek, ale będzie. Ta kretynka powiedziała Karo, że może równie dobrze nie przychodzić, bo i tak nie dostanie zaliczenia. No to się Karo wściekła i pyta, że czemu mówi jej to dopiero teraz, to by nie traciła 1,5 miesiąca. Mówię wam, jaja się na tym w-fie dzieją, jak mało Zawsze mam co opowiadać we wtorek znajomym
Oj Nando, ja też chciałabym zrobić operację, ale mogłabym dopiero za dwa lata, zakładając, że miałabym na to pieniądze. Ale boję się. Wadę mam tak dużą, że jeśli nie zlikwidują mi jej całkowicie, to i tak będę musiała nosić okulary, a nie będę mogła nosić szkieł, a tego bym nie chciała.
Xen, no jestem, jestem. Wczoraj padłam jak mucha o 1 w nocy, co prawda, ale byłam okropnie zmęczona, tak to bym jeszcze posiedziała Co do @ to ja bym się chętnie z Tobą zamieniła, choć niekoniecznie na ciążę, ale to mi nie grozi
Jestem straszliwie głodna, ale jednocześnie zła, bo na wadze znowu za dużo. Ja nie wiem, jakiś koszmar. Bosz..... naprawdę mam nadzieję, że to ten kretyński @. Będę raportować

a NIE MOZESZ MIENIC SIłOWNI??????

Ojej, mówiłam już, żeby się tym nie przejmować, opowiadam to jako anegdotki i tyle. Krzywda mi się nie dzieje A mówiłam już, że nie, siłowni nie mogę zmienić. Ale widzę, że temat wywołuje zbyt wiele emocji, to już nie będę nic pisać o Pani z Czerwonym Włosiem
Śniadanie zjedzone, kawa wypita, ale spać mi się chce nadal. Dzisiaj idę do lekarza, żeby dał mi skierowanie do drugiego lekarza, żeby ten z kolei skierował mnie na badania, na które mam już skierowanie, ale chcę je zrobić bezpłatnie, bo mi się to należy, ale muszę się nachodzić. Fajnie? A pewno! Więc biegam dziś cały dzień i wpadnę pewnie dopiero wieczorem. Ok, ide myć włosy, bo nie zdążę na ćwiczenia.
Błagam, żeby te szkła kontaktowe były w tym tygodniu! Czekam już miesiąc, wystarczy.

Eeeeee a mim zdaniem Pani sobie tylko tak mówi... że nie postawi zaliczenia---ale pewnie tylko straszy jak na mój wzgląd więc póki co nie panikujcie i chopdźcie grzecznie na zajęcia..żeby potem pani z Czerwonym Włosiem nie dawać do rak niepotrzebnych argumentów

hmmm co do wagi- nie..no nie wiem co do wagi ale jeżeli zaraz przyjdzie @- to naprawde nie masz sie co martwić jej wzrostem- to przejściowe i normalne

pozdrawiam

jak minął dzień dietkowy i jak tam wyniki z francuskiego kolo :>

No nie powiemwesolo na tym wf-ie... nie zazdroszcze... Wydaje mi sie jednak, ze tylko tak straszy, wiec powinno byc ok

Co do wagi to sie nie przejmuj, na pewno wszystko przez @. Moja tez swiruje i wszystko zwalam na @ i biore ja na przetrzymanie

Trzymam kciuki!