Bianeczko

Nic się nie przejmuj, że chudniesz wolne - najważniejsze przecież, że chudniesz pomyśl, że są tacy, którzy nie chudną, a tyją w szybszym tempie.. a to jest smutne. Więc lepiej cieszyć się tym, co masz. Może to i potrwa dłużej - ale czas i tak minie. Więc lepiej wykorzystać go i schudnąć, niż obudzić się za rok z taką samą wagą.. czyż nie? Uda Ci się, zobaczysz.

Co do ćwiczeń - jak wyczytałam u Veris to po ABSie Cię tak zmogło - znam to doskonale, bo średnio co miesiąc się za niego zabieram, żeby po paru dniach przestać . Ale jeśli będziesz konsekwentnie, codziennie robić te 8min, to po 2-3 dniach ból mija i jest coraz łatwiej. Powodzenia

A na co do kina?

Eh, jaka to będzie satysfakcja pokazać się starym znajomym w zaj.. obcisłym ciuszku i udawać, że nie widzi się tych wszystkich spojrzeń. Miau!

Buziaki, C.