-
Hej Cauchy!
No właśnie tylko to trzyma mnie na duchu, że czas i tak mija, a ja mogę się w tym właśnie czasie doskonalić. Poza tym myślę sobie, że przez tyle lat żyłam jak zapuszczony głupek, więc teraz muszę trochę pocierpieć i że czym jest pół roku wobec reszty życia itp. itd.
Z tym ABS to wszystko mnie boli, bo rano poszłam na TBC (z ciężarkami) do klubu, a wieczorem zrobiłam w domu 8 min. Zawsze tak mam, robię kretyńską przerwę w ćwiczeniach na kilka miesięcy, a potem cierpię tak samo, nudzi mi się odchudzanie, potem wracam do diety i ćwiczeń i znowu wszystko boli :/ A mogłabym trzymać formę non-stop.
W kinie byłam na "Tristanie i Izoldzie", głównie dla głównego aktora, ale to mniejsza
Film średni. Być może podobałby mi się, gdybym nie znała książki, ale ją znałam, czytałam kilka razy i wkurzyło mnie, że zrobili z tego hollywoodzką wersję... Wg mnie zmienili najważniejsze rzeczy. Zwykle nie czepiam się wizji reżysera no ale cóż, tym razem się czepiłam. Ale moja koleżanka była zachwycona; ona nie czytała Bediera.
W szafie mam tyle ciuchów, które już niedługo założę. Mam nadzieję, że szydercy padną na zawał, jak mnie w nich zobaczą
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki