-
W kazdym z nas...drzemie dzieciak wiec wszystkiego najlepszego z okazji dzisiejszego święta
-
Witaj Balbinko, jak tam po ścisłej wszystko w porządku? Przygotowujesz się już na mieszaną, jaki masz plan na najbliższe dietowanie??
ETAP I
-
Balbinko przyszlam zobaczyc co slychac i jak dietkowanie idzie no i co widze ze radzisz sobie wspaniale i nawet na scisla poszlas ktorej ja bym nie wytrzymala
Pozdrawiam i zycze milego tygodnia
-
Witaj Balbinko, jakoś mi tak zaginęłaś gdzieś w przestworzach forum. Napisz nowe wieści z dietowego cambridga. Mam wrażenie, że już jesteś na mieszanej, prawda? Jak wrażenia po pierwszych kontaktach z mieszaną? Skrobnij słówko, żebym się nie martwiła. Pozdrawiam cieplutko.
ETAP I
-
Balbinko, gdzieś nam znikła, gdzie? Odezwij się, napisz co i jak, czekam(y)!
-
Cześć laseczki!
Jestem....jestem Nie zginęłam - chociaż mało mi brakuje. Mam taki ogrom pracy w tej chwili ,że tylko wpadam aby Was szybko i niestety trochę " po łebkach "poczytać. Nie chcę Wam pisać tylko pozdrowień więc na razie siedzę cicho .
W przyszłym tygodniu mój mężuś wyjeżdża na delegację i wtedy bedę miała kompa domowego do wpjej dyspozycji.
Od wczoraj jestem na mieszanej i wcale mnie to nie cieszy . Lepiej mi było na ścisłej - a przynajmniej tak mi się wydaje. Na razie robię sobie pierś z krczka z jarzynami i ciągle wydaje mi się , że to za dużo. Mam nadzieję, że się oswoję.
Wieczorem zmienię paseczek bo już Dyrektor się dobija . Waga - 106,50. Wg mnie nieźle . Buźka i do usłyszenia!
-
E, no pewnie, że nieźle. Ponad 20 kg za Tobą, to lepiej niż nieźle!!!
Gratulacje!!!
-
Bardzo nieźle, moja ty blisko dwucyfróweczko. Wiem, co czujesz doskonale, mnie na mieszanej też było ciężko. Rozumiem w zupełności, że w pierwszym okresie trudno pokonać ilości jedzenia, kóre nalezy spożyć. Później jest troszkę łatwiej, ale niesamowicie trzeba pilnować się z kolei, żeby nie pozwalać sobie na zbytnie rozhulanie. W 100% rozumiem dlaczego tak łatwo później zaliczyć jojo po dc. Nie mówię o samej mieszanej, choć i tu czają się zagrożenia. Boję się okrutnie późniejszej diety po skończeniu dc. Co prawda będzie to dopiero w sierpniu po 4 cyklu, ale trauma mną ciska już od jakiegoś czasu. Trzymaj się ciepło i dietetycznie. Pozdrawiam
ETAP I
-
Cudownie, Balbinko! To ile zrzuciłaś na DC? I co planujesz teraz? Kolejny cykl? Jej, jej, jeszcze troszkę, a poniżej setki zejdziesz, prawda, że to cudowna wizja?
Wierz mi, mieszana jest okej - póki się będziesz trzymać w ryzach. Nie powtórz pod żadnym pozorem mojego błędu i trzymaj się mocno. Wracaj do nas szybciutko
-
Hejka Balbinko
gratulacje ogromniaste, cieszę się bardzo i czekam na wiecej
buziaki H
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki