Wątek: Celinka dzielnie walczy każdego dnia :)

Hej Celinko,

gdzieżeś się podziała?

Czy po piątku nie masz siły pisac?

Pozdrawiam serdecznie
Ola

PUK PUK??
Celinko gdzie jesteś??

Hej dziewczyny.Od kilku dni jestem bardzo zarobiona i nie mialam czasu tu zagladac Dietka trwa,mimo malej wpadki w niedziele-moj brat i jego dziewczyna byli u nas na obiedzie

Hej,

cieszę się z działjącej dietki.

My z Szymkiem też dietkujemy - to znaczy ja dietkuję a Szymek się opycha

Jutro (piątek) jedziemy do biblioteki zatem niestety z naszego (Szymonololwego) spacerku po Żoloborzu nici bo Szymek z Szmkotatą będzie zxasuwał po Polach Mokotowskich

Pozdrawiam serdecznie
OLa

Witam.Jestem zalamana.Przez ostatnie 2tyg.zaczelam pochlaniac takie ilosci jedzenia,ze az mi wstyd.Calkowicie stracilam kontrole nad tym co robie i ze wstydu nie chcialam tutaj zagladac.Mam tak sraszny dolek,ze nie wiem,czy kolejny raz uda mi sie z niego wyjsc ;( ;( ;( Chyba osiagnelam dzisiaj jakies dno i postanowilam to zmienic.Zakupilam wszystkie potrzebne produkty niskokaloryczne,ktore lubie i mam silne postanowienie poprawy.Jutro zaczynam.Moze jak mi sie uda zaczac,to wroce do normalnego stanu psychicznego.Trzymajcie za mnie kciuki.
P.S.dla mnie to,ze tutaj zajrzalam i napisalam cos to juz duzy wyczyn.Trzymajcie sie cieplo

Dodatkowo moj maz mnie w ogole nie rozumie.Jeszcze mnie doluje Koncze juz pisac,bo nie chce wam psuc przedswiatecznego humoru.

Celinka, dobrze że jesteś. Tak podejrzewałam ze jak nie piszesz to dzieje się coś niedobrego. Nie pogłaszcze cię co prawda po główce, bo za pochłanianie jedzonka jak pisałaś głaskać nie należy. Jednak mam nadzieję, że wszystko jakoś ci się poukłada.

Co do męża… Bo ja wiem? Mówiłaś mu jak bardzo to dla ciebie ważne?
Heh, nie jestem co prawda Olenaczkiem, która zaraz napisałaby coś mądrego, dowcipnego i odpowiednio ostrego oraz celnego
Będę trzymac po prostu za ciebie kciuki i pamiętaj, że jak masz dołek to właź na forum i pisz. Bo unikanie takie wcale nie sprawia że jest lepiej, a nawet wręcz przeciwnie. Zawsze ktoś cię tu może na duchu podtrzymać albo zdrowo skrytykować albo pogłaskac po główce.

Pozdrawiam i ściskam serdecznie
Morr

Hej Celinko,

jak się masz....

My wracamy, może Ty też wrócisz?
A może możemy się spotkać? - Bo Szymek Dymek to już duży facet, Teraz siedzi u mnie na kolanach i chce pisać (he he he)

Pozdrawiam cieplutko