Witam !!
Minął juz prawie tydzień mojej nowej dietki, prawie bo zaczęłam ja od wtorku. Ale zostanę przy oficjalnym ważeniu w poniedziałek.
Bilans wypadł całkiem nieźle 2,5 kg w dół. Niestety suwaczek przesunęłam tylko o 1 kg , ponieważ we wtorek po moich imprezach miałam na wadze 82,5 kg
No cóż..... ważne , że pozbyłam się nadprogramu z imprez plus 1 kilogramek.
Jestem bardzo zadowolona , gdyby taka dalej szło to pomału ale niestety nie całkiem zbliżę się do mojego planu
Niestety w życiu bywa różnie i z planów nic nie wychodzi , więc mam tylko nadzieję , ale się nie nastawiam . Zobaczymy jak pójdzie dalej
Może ta magiczna 7 pojawi się już w następnym tygodniu
Trzymajcie za mnie kciuki dalej , naprawdę pomaga
Solvino dwie imprezy przeżyłam , chociaż te dwa dni i tak waga nie spadła , ale dobrze że się utrzymała.Czekaja mnie następne
Dorciu wierzę , że potrafisz i liczę na Ciebie.
Balbino też liczę na to , że kawe zaliczymy w Szczyrku i mam nadzieję , że bedziemy wtedy o niebo szczuplejsze.
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za odwiedzinki . Magda
Zakładki