-
katharinkoo - ehhh...wiem coś na temat tego wypalenia Moje wakacje skończyły się tak jak widzisz na tickerku (a było już 76 kg. ) Tak wogóle to jak się Koreczku kiedyś spotkamy to dostaniesz w dupę za te teksty pokroju "Jestem beznadziejna" albo "Już nie zanudzam" - dobrze wiesz, że każde słowo jest Grubaskowi potrzebne, nawet takie dzięki któremu wie, że nie jest sam
pinos(ku ) - dziękować, dziękować Zobaczysz...apetyt rośnie w miarę jedzenia Jak będziesz ważyć już 64 (czyli całkiem niedługo) będziesz się zastanawić czy może jednak lepiej by było np. 58 Ehhh..minusy dietkowania!
chybat(ku) - damy radę, damy radę Twarde jesteśmy, nie miętkie!
Buźka dla Was Kochane, dzięki bardzo za wsparcie
-
No i tak trzymaj! Ja cholera utknęłam. Może mi się uda ruszyć coś w przyszłym tygodniu. W końcu nauka i te sprawy Buziaki, pisze po nocy, a co, pora jak każda inna
-
Dzisiaj wielkie otwarcie nowego super centrum fitness w Toruniu (pełna nazwa "Bella Line Wellness Center" - najnowocześniejsze centrum wellness w woj. kujawsko-pomorskim) - z samego rana postanowiliśmy z TŻ-em wpaść zobaczyć Jeeezu, jakie cudo !!!
I... (tak, tak musiałam się "pochwalić" ) - TŻ na rocznicę kupił mi karnet na miesiąc
(w sumie to nie taki drogi, a mnóstwo bajerów - w karnecie zawiera się w sumie 10 wejść (nieograniczona możliwość przebywania - można iść np. na 2 zajęcia pokroju "Płaski brzuch" czy "Step" i potem siedzieć ze 3 godziny na siłowni, do tego gratis (tylko dzisiaj w dzień otwarcia ) 1h. SPA - czyli sauna fińska, parowa, jacuzzi itp.
Ale mam radochę !!!
Samo centrum wygląda booosko, jest extra wyposażone, urządzone jest we wschodnim stylu (typowy ZEN ) - już nie mogę się doczekać!!
Idę w poniedziałek, z samego rana - mam spotkanie z trenerem, lekarzem dietetykiem - pomiar tłuszczu, dokładne mierzenie - będzie się działo
bianca6 - dawaj, dawaj - przecież damy radę, Bejbe
Jezusicku, ile we mnie optymizmu - aż uwierzyć nie mogę
-
Dzisiaj przede mną wieeelki sprawdzian samozaparcia Idziemy ze znajomymi do kina - Veriskowi kino kojarzy się następująco - duże Nachos i 1l. Coli - uwielbiam, no.... a dzisiaj, żeby dać radę - 2 owoce i 1l. wody mineralnej - zdam relację czy wytrzymałam Muuuuuszę i tyle!!!
Buuuźka,
V.
-
Witam Veris ponownie. No i zazdroszczę wzięcia się w garść. Co prawda jak widzę wakacje skończyły się obficie, ale u mnie też nie jest wesoło. Muszę się konkretnie zważyć, ale jest coś koło 81. A zaparcia jak nie było tak nie ma ;(
Ehh, nic, życzę powodzenia i będę wpadać, bo ja już zmęczona dzsiaj jestem. Fajnie masz z tym centrum
Buziaki!
-
w takim razie przed naszym ewentualnym spotkaniem uzbroję sie w tyłko-ochraniacz :P
oj będzie sie działo w tym Clubiku, będzie--ale to tak pozytywne rzeczy ze tylko pozazdroscić
A JAK TAM BYŁOW KINIE ????????
-
Narozrabiałaś w kinie czy też byłas wzorem cnót odchudzaczek ? :P
Pozdrawiam
-
No właśnie właśnie. A mnie jeszcze interesuje, co to za film?
-
A więc (wiem, wiem...nie zaczyna się od "a więc" ) - daaaałam radę
Jeeezu, ale było ciężko - wszyscy wokół wpierdzielali popcorn albo moje ukochane nachosy...popijali colą...a ja - woda i bananek - ale film okazał się być takim, na którym troszkę głupio jeść popcorn, więc było łatwiej wytrzymać
Co to za film? "S@motność w sieci" - jakiś rok temu czytałam książkę...nie ukrywam, wzruszłam się, byłam zaskoczona pięknem...w filmie niestety tego brakowało.
Nie określę go mianem totalnego dna, ale nie powiem również, że do mnie dotarł
Ale głos Cieleckiej pasował..i wygląd Chyry (bez głosu ) - wiem, wiem mało plusów, ale.....zawsze cos w sumie.
Teraz wybieram się (sama - na jakiś poranny seans - tak żeby ludzi nie było ) na "Plac Zbawiciela" - widziała któraś?
Co do dietki - idzie bardzo dobrze, mieszczę się w limicie i nie mogę się doczekać jutra - czas zacząć porządnie ćwiczyć...pozbyć się cellulitu i w końcu czuć, że nad czymś panuję
katharinkaa - kiedy masz urodzinki?? Może Ci ten Ochraniacz na Dupsko sprezentuję
jeni16 - dzięki serdeczne, że wpadłaś - muszę poczytać Twój wątek, bo pamiętam jak dobrze ci szło - co się stało Kochana??
-
Ja Samotności nie czytałam, tylko dwie pierwsze strony w Empiku Byłam za to na filmie, bo moja koleżanka kocha Chyrę i mnie wyciągnęla. No i film nudniasty jak dla mnie, a środki wyrazu płytkie, banalne i... bez wyrazu własnie Liczyłam, że film będzie ok, a dla mnie nie był.
Za to moi rodzice byli na Placu Zbawiciela i sobie chwalą, polecają.
Gratuluję samozaparcia! Ja też zawsze walczę ze sobą w kinie, żeby nie pić coli, bo popcornu nie jadłam już hoho ponad rok pewnie Też kiedyś pochwalisz się takim wynikiem. Miłej niedzieli
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki