KOCHAIE TAKI NASZ LOS IDZIEMY JAK BURZA A POTEM KLOP
DAMY RADE
PODSYLAM JESIENNE BUZIAKI
KOCHAIE TAKI NASZ LOS IDZIEMY JAK BURZA A POTEM KLOP
DAMY RADE
PODSYLAM JESIENNE BUZIAKI
Wróciła córa marnotrawna Bardzo przepraszam, ze tak długo sie nie odzywałam, nawet niewiem kiedy minął ten czas. Przez ten okres czasu nie było mi latwo. Przeszłam lekkie załamanie, nie mogłam sobie poradzić z soba. Ludzie tutaj też dali mi troche w kość. Teraz sie podnoszę pomału, kupiłam laptopa, staram sie mieć częstszy kontakt ze światem. Mam nadzieje, ze mnie przyjmiecie spowrotem do swojego grona i pomozecie stanąć na nogi. Niekiedy wydaje mi sie ze nic niema sensu, ze to ze jestem tutaj jest porazka, ale nie widze tez swojego miejsca w Polsce. Nie umiem sie w tym wszystkim odnaleść. Teraz mam szanse na dobra prace ale nawet z tego nie umiem się cieszyć.
Mam nadzieje, ze pomozecie mi dzwignać sie i podreperować moj wątek.
Wszystkim z ciepłym serduszkiem bardzo dziekuje i przepraszam, ze sie tak długo nie odzywałam
całusy
PS. Wróciłam i mam dla Ciebie pomysł - ja tez mam tak jak Ty wiec kopmy sie optymistycznie w tyłek i do przodu. Obie musimy uwierzyc, ze sie uda, ze damy rade z cwiczeniami i z niejedzeniem slodyczy. Forum nam pomoze - przeciez spotkało nas juz do tej pory tyle dobrego tutaj ( ja oczywiscie zapomnialam na chwile o tym za co powinnam dostac po głowie) Trzymaj sie, wierze w Ciebie, sprobujmy sie zmobilizować. Nawet jak zdarzy nam sie dzien a nawet tydzien braku cwiczen to sprobujmy sie podniesc. Ja teraz pracuje cały czas na nocki i na dniowki, spie po 3-4 godziny na dobe. Jedna prace zaczynam o 23 i koncze o 4-5 rano a druga zaczynam juz o 8.30 i mam zamiar zmobilizowac sie do cwiczen - sprobuj zmobilizowac sie ze mna.
Ja tez przesyłam kopniaczka i o to samo prosze!!!Cięzko jest ale sprobujmy co?Damy rade!!!
Buziaczki!!!
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
ehh no wlasnie wczoraj probujac udowodnic mojej siostrzenicy, ze 100 brzuszkow zrobie - zrobilam. i o dziwo nawet jakis zakwasow straszych nie mam.
dzisiaj tez staralam sie mniej jesc a dokladniej - zdrowiej. kurcze, zeby takiego kopa dostac i nie przestawac. a on nie przyszedl, sama staram sie go zmobilizować (tego kopa)...
Agentka - podziwiam. Ja staram sie spac jednak te 7-8h dziennie. Kiedys tez spalam po 3-4h ale poszlam po rozum do glowy i mam nadzieje ze moj organizm kiedys sie odwdzieczy. Prosze Cie - uwazaj na siebie.
Agniecha - no staram sie staram, Zeby jeszcze znalezc wiecej czasu i motywacji zeby tu zagladac...zeby sie pilnowac
Trzymam kciuki za Was i za siebie ...
TRZYMAM ZA SLOWOno staram sie staram, Zeby jeszcze znalezc wiecej czasu i motywacji zeby tu zagladac...zeby sie pilnowac
Mam nadzieje ,ze jednak przyjdzie motywacja i juz cie nie opusci
Jeni pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciuki
Ps. u nas wczoraj śnieg padał
I TAK TRZYMAJOstatnie trzy dni powiedzmy, że są "politycznie" poprawne.
WSPANIALEGO WEEKENDZIKU ZYCZE
Zakładki