Strona 56 z 189 PierwszyPierwszy ... 6 46 54 55 56 57 58 66 106 156 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 551 do 560 z 1884

Wątek: Mission possible...again :)

  1. #551
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    Hej Dziewczyny. Dziękuję za odwiedzinki. Ja na razie tylko tak króciutko.
    Jestem, wróciłam, żyję. Tyle, że umieram na ból gardła (marna klimatyzacja połączona z upałami) i mimo, że się wyspałam czuje się jak wypluta. Wieczorkiem więcej napiszę, bo pewnie będe miała więcej energii
    Podsumowując: 33h w samochodzie, 16.5h za kierownicą. Dietetycznie kalorii nie liczyłam, ale najgorzej nie było. Myślę, że w limitach zapotrzebowania dziennego zmieściłam się spokojnie, moze nawet mniej, nie wiem. Były bułki (bez masła, ciemne), owoce, malutka paczuszka orzeszków (ok. 20g) i lód, takie tam.
    A dzisiaj dałam sobie limit kaloryczny 1500 ze względu na pochłaniane przeze mnie kosmiczne ilości miodu w celu wyleczenia się jak najszybszego. Chciałam Wam wkleić zdjęcia z trasy (a widoki były piękne), ale zostawiłam swój telefon w samochodzie. Więc teraz jestem bez telefonu przynajmniej tego niemieckiego.

    Buziaki!

  2. #552
    Veris1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jak miło Cię znowu czytać Ewciu, gratulacje trzymania się dietki....1500 to w sumie malutko, zapotrzebowanie mamy chyba większe Współczuję natomiast bólu gardła, masakra, lato w pełni a tu takie paskudne problemy, przesyłam Ci dużo ciepełka do ocieplenia niesfornego gardzioła

    Poczekam, aż się zrobisz mnie wypluta i czekam na szczegółową relację

    Buźka,
    Weronika

  3. #553
    gosiakk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No jestes,,,cala oi "zdrowa" ,znam ten meksyk z klimatyzacja tez mam problemy zawsze z gardlem,,, ale ja nigdy sie naturalnie nie lecze,,zawsze jakies antybiotyki,,, zreszta jestem juz tak uodporniona na leczenie ze mysle ze miod by mogla zjesc od tak ,,ale napewno nie w celach leczniczych zreszta nawet miodu nie lubie hehe,,,no odpoczywaj sobie zdrowiej,,i wracaj do nas buziaaaaaaaaaaki

  4. #554
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    No to dzionek minął już prawie, ja nieprzytomna łaziłam ale po zajęciach położyłam się na 2h to mi trochę lepiej.
    Dzień zamknięty w 1500kcal. W sumie nadrobiłam je właśnie miodem (Gosiakk ja nie tylko miodem, biorę jeszcze jakieś Scorbolamid i Ascorutical, ja z kolei nigdy nie biorę antybiotyków, nabrałam się ich sporo w dzieciństwie i już mam dość ), serkiem almette, który mimo, że się je w normalnych ilościach to ma mnóstwo kalorii wredny (na szczęście już mi tylko połowa została ) i Kubusiem, który rano wypiłam połykając kolejno 5 tabletek
    A zjadłam:
    Ś: bułkę ciemną bez masła- połowę ze schabem pieczonym i pomidorem, połowę z almette i miodem
    II Ś: brzoskwinia
    O: dwa "kotleciki" ze szpinaku, groszek z marchewką (w tej kolejności, gdyż marchewki było niewiele)
    K: serek domowy (piątnica), banan, dwie łyżeczki miodu

    Jutro miód pewnie będzie dalej, ale będe się trzymać tych 1200 albo może i 1000.

    Veris- a jakie szczegóły byś chciała?
    Mi się przed chwilką przypomniała akcja z dwoma facetami urodą przypominających gdzieś Amerykę Łacińską. W każdym razie wyprzedzają mnie no i wychylają się, żeby zobaczyć kto prowadzi. No to się wkurzyłam, bo co chwile mnie ktoś wyprzedzał i się gapił, bo pod górkę jechałam czasami 80-100, co na autostradzie wyczynem nie jest. Niestety my już mamy słabiutki silniczek. No to się spojrzałam i jadę dalej. Ale za chwilę wyszłam na prosto, rozpędzilam się do 130 i ja ich wyprzedziłam. No to się wychylają z drugiej strony i się śmieją. Później tak się wyprzedzaliśmy chyba z 4-5 razy, tylko że ja już się na nich nie wściekałam, bo oni się śmiali do mnie a nie ze mnie (kobieta za kierownicą mikrobusa zazwyczaj wzbudza duże zdziwienie i zainteresowanie, wiem to po klientach ). Któregoś razu mi pomachali, ja odmachałam. A ostatni raz mnie wyprzedzili i pomknęli na najszybszy pas a później skręcili. Przed tym jeszcze mnie światłami pożegnali, ja ich. Od razu weselej się jedzie Dodam tylko, że też jechali mikrobusem.

    A teraz lecę zobaczyć co tam u innych. Ale najpierw sobie zrobię herbatę (z miodem). Przez to gardło cięzko mi się pije wodę, zresztą musi być ciepła. A przez trasę malutko piłam Inaczej musielibyśmy się zatrzymywać co godzinę. A i tak tę walkę z czasem przegraliśmy.

    Buziaki!

  5. #555
    chybaty jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    4

    Domyślnie

    Oj biedactwo to lecz się i szybko wracaj do formy !
    Pozdrawiam
    PS Lody sa najlepsze

  6. #556
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    Chybaty- na co te lody najlepsze?

    Ja już lecę te 200 brzuszków zrobić, żeby jakiś ruch był i kropeczkę postawić i spać idę. Chociaż powinnam coś więcej zrobic, na uczelnie. nie wiem. Nic mi się nie chce. Jutro będzie 1000. I nie ma że boli. W czwartek chyba pójdę się zważyć. Ciekawa jestem co zobaczę. W zeszłym tygodniu ładnie było. Weekend i dzisiaj już gorzej. Biorę się w garść. Cholera, jak ja już bym chciała być szczupła Dlaczego tego przyśpieszyć nie można

    Kolorowych snów życzę!!!

  7. #557
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Życzę szybkiego powrotu do zdrówka

  8. #558
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    KOCHANIE TAK SZYBKO SIE NIE DA TRZEBA POWALCZYC
    KOLOROWYCH SNOW


  9. #559
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    Ehh, no ja wiem, że się nie da Ale co ja zrobię, żem taka niecierpliwa?

    200 brzuszków odbębnionych. Zmęczyłam się.

    A teraz tłumaczę...za tydzień sesja a ja nic nie zrobiłam...

  10. #560
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Oj ja też bym chciała być szczupła.. a tu taki pulpecik ze mnie.. ale sama sobie na to zapracowałam

    Ewuś pozdrawiam Cię gorąco miłego dziś dnia dietkowego - bo kazdy taki przybliza nas do bycia szczupłymi

    buziaczki

Strona 56 z 189 PierwszyPierwszy ... 6 46 54 55 56 57 58 66 106 156 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •