-
Jeni trzymam kciuki za egzaminy
-
Zastanawia mnie wciąż fakt, że chodzisz głodna. No to policzmy Twoje śniadanie:
Kromka chleba razowego 45g to 105kcal razy dwa, do tego ZAKŁADAM odrobinę masła - pół łyzeczki czyli 5g i 40kcal, pomidor na dwie kanapki to jakieś 100g czyli 17kcal. Razem wychodzi 300 g i 270kcal. ALE - chlebek to tzw szybkie .. no może SZYBSZE węglowodany. Szybko się spalają i szybko wchłaniane przez chlust insuliny, więc szybko pojawia się uczucie głodu.
No to liczę dalej. Zamiast chlebka z pomidorkiem - na pół łyżki masła 5g 40kcal podsmażone trzy duże pieczarki 40g i 6kcal, na to jedno jajko 60g i 90kcal i plasterek sera żółtego 15g i 46kcal. Razem 120g i 192kcal. Do tego sałatka z małego pomidora 100g i 17kcal, z sałatą 50g i 7kcal, papryką czerwoną 50g i 15kcal i klajstrem śmietany 10g i 30 kcal. Sałatka to 210g i 70 kcal. A razem z jajkiem - 330g i 260kcal.
Teraz porównaj talerze. Wagowo niewiele więcej, objętościowo o wiele więcej, a kalorycznie mniej więcej tak samo. Brak szybkich węglowodanów jednak sprawia, że wolniej się wchłaniają i wolniej narośnie głód.
To jest tylko mądrzenie się, nie rozwiązanie. Ale może zastąp jedną kromkę chleba czyli 105 kcal sałatką warzywną lub białkiem (wędlina, jajko, biały ser).
-
e tam ,ale to juz koncowka wiec nie martw sie ... pozniej bedzie juz lepiej
no to milego ! DASZ RADE :P
-
CZesc Ewuś
Widze, ze siły regenerujesz Przed egzaminami JA też trzymam kciuki za egzaminy, ja mam jeszcze pojutrze i we wtorek, więc niejest źle, a te akurat nie są trudne więc sie dużo uczy niemusze Ale podziwiam Cie, bo ja niedałabym napewno rady na niemieckiej uczelni, ogólnie nielubie jakoś tego języka Uczyłam się go, ale z marnym efektem oki niesmęce o mnie,a TRZYMAM MOCNO KCIUKI ZA CIEBIE A trasa, była naprawde długa widze, więc za kierownicą też napewno jakieś kcal spaliłaś
POZDRAWIAM I KCIUKI TRZYMAM
-
Dzisiaj zabrałam się w sobie i postanowiłam nie włączać komputera póki nie zrobię pewnych rzeczy. A na forum dopiero wieczorem. Bo wiedziałam, że jak już wejdę... a i tak sporo rzeczy jeszcze zostało do zrobienia.
Dzisiaj zjedzonych 1000kcal
Luna- dziękuję, przydadzą się
Mirielka- dzięki za bilans Ja kanapki na śniadanie ( i w ogóle) jem rzadko, bo dokładnie wiem, że po nich szybko jestem głodna. Kanapki przez ostatni 3 dni są stąd, że najpierw została z podróży a później był chlebek razowy przyniesiony przez koleżankę, a z data przydatności do wczoraj Ale się skończył. Chleba nie smaruję masłem ani niczym innym. Zazwyczaj na śniadanie jem mleko z płatkami, bo właśnie takie śniadanie lubię najbardziej. Pieczarek nie lubię, papryki nie znoszę Ale wiem, że to tylko taki przykład był Generalnie unikam rzeczy smażonych, a śniadanko musi być szybkie i proste w przygotowaniu bo lubię spać Ale generalnie problem w tym, że obojętnie ile zjem i co to i tak szybko jestem zawsze głodna. I tu problem chyba leży w psychice, nie wiem (to tak nawet poza dietą)
Hip- no nie taka końcówka, cały miesiąc Miesiąc sesji!!! A później jeszcze nawet nie wiem, czy będzie miesiąc wakacji czy dwa...
Agnes-siły to chyba teraz zregeneruję po egzaminach Chociaż staram się (nie przychodzi mi to z wieklim trudem ) nie przesadzać. Ja z niemieckim prawie nie mam styczności, i to jest właśnie mój ból. Chciałam go sobie podszkolić a tu nici Ciągle tylko angielski, angielski, angielski. Lubię go, ale jestem w Niemczech... Miałam nadzieje na oba
A dzisiaj odzyskałam telefon Jak go naładuję to wkleję później jakieś fotki z trasy
Buziaki!
-
Jednak 1130. Głodna...głodna...GŁODNA JESTEM!!!
-
No to Jeni czekamy na Twoje fotki
-
u nas takie upały, że głodna nie chodze. ale wieczorami jak sie robi chłodniej to psychicznie zaczynam czuć głód...
JA
JOJO
waga około 85 kg.
-
..
[b]witam u nas dzis wieczorem byla burza przez duze b i ogromny grad padał wiatr heh...tak upały to sprzymierzeniec diety...... bo sie nie chce tak jesc .....ja to bym tylko pila ,jadła truskaweczki jabłuszka arbuzy takiego teraz mam smaka ......(sama jestem w szoku bo o tej porze roku tylam)wpadlam aby sie przywitac bedzie dobrze grzecznie dietkuj (mnie tez sie to dotyczy) pozdrawiam
sylwia
-
No właśnie, teoretycznie jak są upały to się jeść nie chce. A mi się pić chce i jeść też...Ja nie wiem, ale to chyba ze mną coś nie tak. A dokładniej z moim organizmem.
Fotki będą jutro, bo dzisiaj zabrałam się za prezentację, więc póki mam wenę to postaram się jak najwięcej zrobić
Pozdrawiam dziewczyny! Dzięki za odwiedzinki!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki