acha, wracając DOrotka, do tematu. straciłąm wiarę we własne umiejętności i predyspozycje i jestem przekonana, że nigdzie indziej mnie nie przyjmą, ale już mi sam żal ten największy przeszedł. sa ważniejsze rzeczy niż realizacja takich głupich mrzonek. w następnym wcieleniu to załatwie
Zakładki