-
już wiem, że dziś będzie koło 1500. nie da rady, jestem strasznie głodna. Ale za to godzinę w ping ponga grałam. dałyśmy sobie z mamą fo wiwatu, myślałam, że się po tym stole rozmażę. Więc kalorii spaliłam co niemiara.
Spłaciliśmy dziś raty za telewizor i w nagrodę kupilismy sobie winko na wieczór, więc .... bez komentarza. ale 1500 będzie, nie więcej.
-
Dziękuje za rozgrzeszenie za wczoraj )
Dzis sie poprawilam , bo dzień miałam trudny małao czasu wiec nie mialam czasu mysleć o jedzeniu. Podliczyłam sie wyszło,że zjadłam tylko 900 kcal wiec jeszcze z czystym sumieniem jabłko wetnę
Idę spac późno ( jeszcze mam trochce zajęć) wiec moge sobie pozwolić .
AAA i byłam dzis na basenie z córka i jej klasa . Ponad godzina w wodzie , a;le mnie dziecko wymordowłao , kałz mi sie ciągnąc i podtrzymywac i wygłup[iałam sie jak podlotek
Teraz mnie wszystko boli ale jestem zadowolona bo z ruchu .
POZDRAWIAM trzymajcie sie dziewczyny
Ps gratulacje ze spłaconych rat ) fajna okazja do świętowania
-
No Monia winko fiu ,fiu ale jak okazja się trafi nie wolno jej zmarnować
Ping pong ,basen ...............................zrobiłam pierwszy krok zakupiłam sbie strój antychlor może mnie w końcu siłą zaciągną na ten basen
-
basen jest super, odpręża przede wszsytkim, przynajmniej mnie. a i ćwiczenia są tam niezłe, nawet jeśli idzie o spokojne sobie pływanie. Basia, jak widzisz, nie tylko ja to lubie, jomagu nawet z dzieckiem gania i wariatkuje w basenie. no nie powiem, frajda to to jest nieziemska
jomagu, gratuluję wyniku kaloryczengo, tym bardziej, że mój nie najpiękniejszy wczoraj, ale pamiętaj, nie schodź poniżej 1000. już kiedyś Tris mówiła, że lepiej więcej niż 1000 niż mniej bo się coś ttam z przemianą materii chrzani i więcej krzywdy sobie robisz, jak dobrego.
Ilość kalorii, którą staram się utrzymać spowodowała, że maksimum moich możliwości był kieliszek, cieszyć się czy rozpaczać, nie wiem
-
tak tak pilnujcie mnie z tymi kcal
bo ja juz tak mam ze potem po kilku dniach zapominam o jedzeniu albo jem same wafle ryzowe i warzywa z patelni na teflonie i wychodzi za malo kcal
ja wiem ze wtedy zdrowie siada a nie chudnie sie 1000-1200 to optymalnie przy mnie ,wolno ale do celu i w zdrowiu
Fajnie sie chudnie na SB ale ja bez cukru żyć nie umiem i chociaz to 1 ciacho dziennie ( herbatnik) musze zjeść)
POWODZENIA wieczorkiem napisze ile mi dzis wyszło)
-
to podobnie jak ja. bez słodyczy nie ma życia
dziś póki co wyszło 824 . dopiero wróciłam i nie chciało mi się jeść, ale chyba zjem jakąś kolację. przynajmniej mam gwarancję, że się zmieszczę w kaloriach. w końcu w niedzielę muszę na francę wejść. staram się nie liczyć na nic, bo u mnie bez szans na 1 kg tygodniowo. więc nie mam co liczyć. liczę tylko na to, że nie wzrośnie. w końcu w marcu się z Maggy chudziną jedną widzę, i muszę wyglądać
-
dobra, wzięłam se chlebka z jajem i paróweczką i 1100 mam. porządnie więc
-
dzień dobry w ten wietrzny dzionek. ale za to i słoneczko zza chmur wyłazi. porządne słoneczko
-
to mi dziś wyszło 1190. ale mam jescze straszliwą chęć na jogurt. nie wiem, czy się nie skuszę
-
zjadłam pomarańczę, w związku z tym wyszło 1250. może być. jogurt został na jutro a staram się codziennie zjeść jakiegoś owoca, to był dziś pierwszy. może aż tak mi nic nie urośnie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki