-
Hej Monis!
Dostalam fotki - sa swietne,Ty na nich taka radosna,ze az uciecha popatrzec.Piekne.
Moja waga ruszyla w koncu w odpowiednia strone i mysle,ze do urlopu wroce do mojego swiatecznego ciezaru (65kg).
Malgos - mocara jestes z tym plywaniem.Podziwiam i ciesze sie,ze robisz tyle dobrego dla siebie.
Od jakiegos czasu udaje mi sie wreszcie ograniczyc jedzenie chlebka - jem go tylko na sniadanie.W awaryjnej sytuacji chrupie tekturki.Trzeba sobie jakos radzic.
Milego wieczorka zycze!
-
strasznie trudno trzymać mi się w ryzach. Mam straszne nastroje, góry doły i chwilowo nie mam nawet ochoty się tu spowaidać. Przejdzie mi
-
Mimo upału udało mi się rzucić dzis na dywan i zrobic codzienną porcje brzuszków i ciężarków. Uffff.....
-
porządna byłam i schodzi. Przecież po Izraelu nadrobiłam, to co schudłam, a już dziś franca pokazała, że chudnę dalej, nadrobione poszło w siną dal. U mnie to wolno idzie, bo ja mam ciągle jakies głupie wpadki, ale idzie, a to najwazniejsze.
Słoneczko świeci, idę zaraz w teren po jakieś zakupy, dizś robimy wieczorem uroczystą kolację, bo mija 15 lat odkąd jesteśmy razem. Trudno, dziś znowu chyba przegina będzie, ale postaram się żeby była jak najmniejsza.
-
Ogromniaste gratulacje!
Oczywiscie najpierw z powodu tego kiloska,co sie znow ulotnil.
Potem z okazji pieknej rocznicy.Zycze Wam jeszcze wielu takich rocznic,a przede wszystkim aby te wspolne dni byly pelne radosci,usmiechu i cudownych chwil.
No i przeginaj sobie - sa dni kiedy trzeba.
-
a'conto przeginy, 1,5 godziny dywanowce robiłam
wiadro potu wylałam i 1,5 litra wody wypiłam
-
MOCARA, MOCARA, MOCARA i JESZCZE RAZ................. MOCARA
Podziwiam Cie ja ostatnio mecze Weidera i stepper rozdetuje ale jak narazie mi idzie calkiem , clakiem miesnie brzucha czuje , oj czuje i to niezle a o nogach juz nawet nie wspomne
I gratuluje Ci serdecznie straconych KG!!!!!!!!!!! trzymaj tylko tak dalej!!!!!!!!
-
przecież powiedziałam, że zamierzam do końca wakacji ważyć 70. Ale nogi to mnie bolą, oj bolą. Cała reszta nie, bo brzuch mam niby rozćwiczony, zobaczymy jednak na tym Weiderze
-
Udało mi się powtórzyć wczorajszy wyczyn ćwiczeniowy: 1000 brzuszków i 300 ciężarków. Tylko przysiadów nei robiłam, bo moje nogi ledwo się zginają jak próbuję tyłek na krześle usadzić
-
No, nie jestem zadowolona z wczorajszych kalorii w moim wykonaniu. Jakoś tak wyszło za dużo. Ech, jakie to wszystko w życiu trudne.nawet głupie odchudzanie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki