Biguś, ja też jestem od mojej siostry (którą prawdopodobnie poznasz na wrocławskim zlocie) starsza o 8 lat i przez wiele lat nie mogłyśmy zupełnie znaleźć wspólnego języka, bo (jak mi sie wydawało) byłyśmy bardzo różne. I nagle, gdy obie znalazłyśmy się na ważnych życiowych zakrętach jakieś 9 lat temu, zaczęłyśmy rozmawiać, tak naprawdę rozmawiać i okazało się, że tych różnic jest mniej, niż nam się wydawało. Moja siostra jest teraz jedną z moich najlepszych przyjaciółek, bardzo mi jej brakuje, gdy jestem w Stanach i teraz w Polsce dużo czasu z nią spędzam. Życzę Ci, żebyś i Ty ze swoją załapała równie dobry kontakt. Nigdy nie jest na to za późno.
Mocno Cię ściskam![]()
Zakładki