-
Przeczytałam wszytsko i w sumie momentami czułam sie jak ja w zeszłe wakacje.
Ja wiem ,że to jest trudno uwierzyć w siebie, cały czas się tego ucze. To forum mi bardzo pomogło. Wierze , że tobie też się uda. Główka do góry i nie smuć się . Zobaczysz kg zaczną spadać i z dnia na dzień będziesz coraz bardziej wesoła. Ja też zawsze udawałam , że jestem wesoła , zadowolona i tak na serio wcale mi moja nadwaga nie przeszkadza. Teraz zastanawiam się jak mogłam kiedyś tak żyć. I mam nadzieje , że to się więcej nie powtórzy
Pozdrawiam i obiecuje odwiedzać
-
Witaj chybaty!
Tak sobie mysle, ze duzo z nas jest mistrzyniami pozorow.
Ale ile mozna udawac przed innymi, ze jest ok?
No bo przed sama soba to raczej niewykonalne.
Pozdrawiam
Agata
-
cześć,
zgadzam sie zdecydowania z CiciąBellą. ZMIEN NICK! A przynajmniej to przemyśl
Ten Cię nie mobilizuję, nie motywuje do działania. Nickiem tym pogłębiasz tego "doła" .
Tak jak pisała CiciaBella nazwij jakkolwiek siebie byle pozytywnie.
Bardzo dobrze,że się poruszarz dzięki czemu spalasz tłuszczyk.
Ćwicz "dywanowce"- za to nie trzeba płacić. No i masz rowerek więc kożystaj z niego jak najczęściej.
Juz w wakacje mozesz byc szczuplejsza, popracuj nad tym.Wierzę że Ci się uda.
Pozdrawiam
-
Czesc,
Jesli chodzi o nick to moze z czasem uda mi sie go zmienic.
Dzisiaj miałam wtope.
Juz tłumacze o co chodzi.
Na sniadanie zjadlam ( ok 6,45 ) jogurt+ 2 lyzki musli.
Pozniej nic nie jadlam do 16.
O 16 poszlam z kolezanka do mc.donalda na zestaw.
A pozniej juz nic nie jadłam i nie mam zamiaru juz jesc.
Wiem, ze to nie było madre, ale ja nie traktuje teraz tej "drogi" jako diete, tylko jako zmiane stylu zywienia juz na zawsze, wiec takie rzeczy tez beda sie od czasu do czasu zdarzac.
Pozdrawiam
Agata
-
Zamirzam dzisiaj pojezdzic na Magdzie M na rowerku stacjonarnym, postaram sie godzinke
-
Czesc
Jak tam u Was dziewczyny?
Ja sie dzis postaram ładnie trzymac.
Milego dnia
Agata
-
Ten Mc.donald to zupełnie nie był dobry pomysł. Podliczając kalorie ( wiem że tego nie robisz ja tez nie ale...) zjadłaś dużo a w rzezcywistosci zjadłaś mało wartosciowych rzeczy
śniadanie ok ale reszta nie do poprawy
-
pomyliłam się , powinno być:
śniadanie ok, reszta do poprawy
-
witam
jak przebiega dietkowanie?
koniecznie zmien nick, ja tez jestem czesto zniechecona jednak ten nikc bardziej przytłacza
Troche to potrwa zanim sie schudnie ale na pewno warto, zawsze i w kazdym wieku warto schudnąć.
Masz rację , część problemow zniknie a wraz z komplementami pozbędziesz sie uczucia niższości, ktore CI tak dokucza, jak ktos nie wierzy i jest bardzo przygnębiny , to strasznie trudno jest uwierzyc ze bedzie dobrze, bo tacy jestesmy , łatwiej narzekac , bo ciągle to słyszymy, jednak możesz marudzić ze sie nie uda i robic swoje, powoli zobaczysz że nie miałas racji.
Ja to juz przezyłam, na pewno poczujesz sie pewniejsza i bardziej wartosciowa w swojej ocenie i o to własnie chodzi
Tylko złudne jest wrazenie że znikną wszystkie problemy, na pewno nie jednak mocniejsza psychicznie stawisz im czoło a walka trwa całe życie i tak to juz bedzie ale atrakcyjniejszy wygląd zdecydowanie poprawi ci samopoczucie i uwierzysz w siebie.
powodzenia, daj sobie czas na realizacje planu!!!!!!
wszystko bedzie dobrze
-
Hmm, oby te mcdonaldowe i inne wpadki tłumaczone zmianą sposobu życia były jak najrzadsze bo to nowe zdrowie życie ma być zdrowe, a mc donald to tzw junky food, czyli po przetłumaczeniu- śmieciowe jedzenie, co myślę doskonale wyraża właściwości
Od czasu do czasu tak, ale nie za często. A Ty dopiero zaczęłaś
Buźka!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki