Strona 5 z 17 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 168

Wątek: Chce zmienic swoje zycie

  1. #41
    Guest

    Domyślnie

    Droga Agatko!Nie masz mi za złe,że nie będę cię nazywać Kompleksiarą?

    Co do twojego jadłospisu,to szkoda,że nie napisałaś jakie to są posiłki,bo jakoś nie wypatrzyłam kolacji.

    Musli za mało,jeśli to jest śniadanie,to spokojnie możesz sobie pozwolić na 4 duże łyżki.
    Deser kasza manna?-wywal!!!

    Chlebek +jajko-ok.może dożuć do tego chociaż listek sałaty,albo ogórek?

    Kisiel-bez cukru???Bo chyba nie ten co się w kubku robi gotowy?-wywal,to tylko skrobia.

    Dorsz i surówka są jak najbardziej ok.

    Nadal nie widzę kolacji?

    Wyliczyłaś kalorie?Wylicz!!!

    Buziaki!

  2. #42
    kompleksiara jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja wiem, ze jak schudne to nie rozwiaze to moich wszystkich problemow, ale kiedys jak mi sie udało zrzucic zbedne kg to zdecydowanie lepiej czułam sie sama ze soba.
    Pewnie to idywidualna sprawa.
    annaise, postaram sie wyrwac chwasta
    Fraksi, ja na kolacje wlasnie zamierzam zjesc dorsza pieczonego z surowka.
    Jestem juz po sniadaniu ( musli + mleko )
    Teraz bedzie II sniadanie ( 3 kromki chrupkiego pieczywa, 1,5 plastra szynki z indyka+jajko gotowane , dodam ogorka jak radzisz 0
    Pozniej wyruszam do szkoły stad ta kasza manna poranna czy moze wziac zamiast tego activia jogurt?
    Myslałam, ze na podiweczorek zjem ten kisiel, no, a kolacje juz znasz.
    P.S Jak najbardziej nie gniewam sie, ze nie nazywasz mnie Kompleksiara

  3. #43
    Guest

    Domyślnie

    Miłego dnia - i pamietaj o obietnicy!!! Podniesiona glowa, usmiech, pozytywne myslenie, no i koniecznie wyprostowane plecy (duzo szczuplej sie wyglada) a przy okazji maly obcas wymusza proste chodzenie i takie kobiece ruchy - polecam od czasu do czasu

  4. #44
    kompleksiara jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dobrze, jak mowisz tak bedzie
    Słowa postaram sie dotrzymac

  5. #45
    Golcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kompleksiarko Droga
    piszesz, ze juz kiedys schudlas, i czułaś się lepiej-ja też to pamiętam u siebie, wtedy dniem zero u mnie była studniówka, i jak ja ślicznie schudłam, wchodziłam w rozmiar 38 bez problemu, w takie piękne jeansy, wszyscy mi mówili, ze ładnie wyglądam, nawet pielęgniarka w szkole po raz pierwszy od dłuższego czasu wpisała mi przy ważeniu waga prawidłowa

    to są takie rzeczy, dla których warto się odchudzac, ja wiem, że schudnięcie nie rozwiążę wszystkich problemów, ale te które teraz mamy np. z ubraniem, ze spojrzeniami innych ludzi itp znikną na pewno, i dlatego warto się odchudzać, żeby swobodnie podbiec do tramwaju, nie pocić się w lecie tak strasznie itp.

    Tak ja sobie to wymyśliłam, zeby mi się udało......tak strasznie tego pragnę, Ty i my wszystkie z pewnością tez. Dlatego ściskam Cię mocno.

  6. #46
    Guest

    Domyślnie

    To jeszcze raz ja.

    Zamiast tej kaszki,faktycznie lepszy będzie jogurt.Możesz też robic sobie do pojemniczka sałatki(trzymaj się z daleka od tych gotowych ze sklepu).Możesz brać do szkoły w pojemniczku ogórka,rzodkiewki,pomidora,albo jeśli lubisz kefir,maślankę.Wybór jest naprawde duży.
    Zamiast kisielu lepiej zafunduj sobie jabłuszko,w przeciwieństwie do kisielu pomoże ci w dietce.Ma witaminki,błonnik(bardzo ważne w diecie),posiada też fruktozę i glukozę,dodadzą ci energii.A próbowałaś jabłuszko pokrojone w kosteczkę,z odrobiną jogurtu naturalnego i otrąb(niekoniecznie),doprawione cynamonem?Pycha! I napewno lepsze w trakcie diety niz te kaszki i kisielki>

    Pozdrawiam!!!

  7. #47
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie

    Ehh, dziewczyny dobrze mówią Kisiel nie taki zdrowy, kaszka też. Ale co ja zrobię jak sama uwielbiam. Nie powiem- nie jedz, bo wejdziesz na mój wątek i znajdziesz tam KISIEL. Więc kłamać nie będe. Tylko ja sobie taki zwykły robię, bo w wersji kubkowej. Kaszkę tez lubię, ale że nie mam to nie jem.

    Podoba mi się podejście anaise ja aż tak pozytywnych odczuć do siebie nie mam, ale tak jak mówiłam na początku- najpierw trzeba polubić samą siebie, a później dopiero inni polubią nas Optymizm i wiara we własne siły to podstawa.

    Golcia- z tymi tramwajami to nie do końca tak Żeby jeszcze nie mieć zadyszki będąc szczupłym to trzeba mieć dobrą kondycję. A żeby ją mieć- trzeba ćwiczyć. Ostatnio biegłam z koleżanką (rozmiar 36) na autobus i ona dyszała dużo bardziej i dużo dłużej niż ja, mimo że ja jestem XXL. Tak więc schudnąć warto, ale do tego jeszcze trzeba ćwiczyć

    Buźki! Powodzenia dzisiaj!

  8. #48
    kompleksiara jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Golciu Pamietam jak fajnie było jak mniej wazyłam.To były czasy. Ja schudłam tez przed IV klasa liceum, czyli na stduniowke, swoja 18tke, wazenie szkolne itd.
    Czułam sie wtedy super, tez po raz pierwszy wpisali mi wage prawidłowa.
    Ale wszystko zniszczyłam niestety
    I zgadzam sie z Toba, schudniecie nie rozwiaze wszystkich problemow, ale napewno rozwiaze te o ktoreych napisalas.
    Tez sciskam Cie bardzo mocno.

    Fraksi Dziekuje bardzo za wszystkie rady. Napewno z wielu z nich skorzystam. Ja mam ten problem , ze nie lubie wazyw, a to diety nie ułatwia.
    Czy to jablko + jogurt naturalny mozna jesc na kolacje?
    Co w ogole najlepiej jesc wlasnie na kolacje bo mi zawsze pomysłow brak.

    Jeni16 Ja tez pewnie bede sobie pozwalac na takie rzeczy bo nie wyobrazam sobie z tego wszystkiego zrezygnowac, nie potrafiłabym.
    Co do podejscia anaise tez uwazam, ze jest rewelacyjne .
    Zreszta o Twoim tez wiele dobrego powiedziec mozna.
    Co do kondycji i dyszacych rozmiarow 36 to sie zgodze tez mam takie kolezanki

    Buziaczki dziewczyny
    Agata

  9. #49
    Guest

    Domyślnie

    Agatko,jesli nie stosujesz jakiejś konkretnej diety,która określa jakie posiłki powinno się jeść o danych porach,to możesz sobie pozwolić na kolację na wszystko,ale...
    no wiadomo,że nie jakieś cięzkostrawne jedzonko,nie cukier,bo nie będziesz już miała czasu,żeby go spalić.
    Tezy są różne,w niektórych dietach zaznacza się,że na kolację jemy tylko białko.W innych każą na kolację węglowodany.I bądź tu mądry...
    Ja myślę,że możesz sobie pozwolić na co masz ochotę,stosując takie same zasady dietetyczne jak w ciągu całego dnia.

    Moje kolacje:

    -serek wiejski ze szczypiorkiem
    -sałatka z tuńczyka
    -pasta jajeczna
    -pasta z makreli
    -maślanka z utartym ogórkiem

    Ale ja nie jem wogóle pieczywa i na kolację staram się jeść jednak białko.
    Może mimo wszystko coś dla siebie wybierzesz.

  10. #50
    batusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    dalej ten nic taki przytłaczający? ojej - nie dobrze
    i jak tam co było na kolacyjkę?

Strona 5 z 17 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •