Strona 11 z 52 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 517

Wątek: Jem normalnie,zdrowo....1000-1200kcal Badzcie dalej ze mna!!

  1. #101
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Sissi dieta norweska jest naprawdę do...przeżycia i po jej zakończeniu ładnie oburcza sie żołądek,a przynajmniej tak było u mnie.Jako,że niecierpię szpinaku w tym wypadku zamieniałam go na gotowaną fasolkę szparagową i brokuły

  2. #102
    Sissi76 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie Kochaniutkie!!!!
    Ale dzisiaj u mnie uupppallll,uuff!Bylam na zakupach,ale nic nie kupilam oprocz butow...
    Rozmiaru 46 nie chcialam a 44 byl lekko za ciasny Wiec uparlam sie,ze czekam na to jak jeszcze zleci troche kilogramow i wtedy jeszcze raz wybiore sie polazic po sklepach
    A w ogle jestem zla,bo malo jest ubran w rozm.46 (heheh,a moze wykupione),trzeba chodzic do specjalnych sklepow

    Dietowo-jak zwykle juz tysiak zjedzony o tej porze i do konca dnia moge juz pic tylko wode...

    Niedlugo bedzie juz miesiac jak mam swoj wlasny topik,wiec zrobie porzadne wazenie,mierzenie,mysle,ze przesune suwaczek (chcialabym na 81 )
    Musi sie udac...
    [img][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/img]

  3. #103
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Sis, rany, jak wytrzymujesz pol dnia na wodzie?? Organizm musi cos robic, dlatego nie mozna wrzucac wszystkich kalorii rano tylko co pare godzin az do wieczora, malo ale regularnie.
    Sorki ze sie wymadrzam ale boje sie ze pewnego dnia sie zlamiesz, wlasnie wieczorem...
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  4. #104
    Sissi76 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Buttermilku Kochany ,masz racje
    Od jutra naprawde obiecuje poprawe Bo masz racje,ze kiedys nie wytrzymam i sie rzuce na jedzenie wieczorem op (dzisiaj mam to szczescie,ze jest upal i nie chce sie tak jesc)
    Buziaczki i zycze udanego weekendu!

  5. #105
    Guest

    Domyślnie

    CZesc Sissi
    Przepraszam, z góry, ze zadko zaglądam, ale ja również przeżywam teraz sesje, no i niestety czasu niemam zabardzo, a jak juz mam , o zmęczona jestem, na szczeście wieczorem,jak tylko niejestem zmęczona to zaglądam, a i w dzień się też zdarzy, ale napewno niedługo częściej, bo sesja się juz konczy Widze, ze dietka Ci idzie dobrze, tzn trzymasz się i ciwczonka widze dochodzą U mnie to rower na razie, i w domu co nieco, o ile mam sile, ale od jutra zaczynam jeszcze 6W Zobaczymy czy mi to coś da No mam tylko taka nadzieje, ale marze juz o 7 na przodzie, i wszystko teraz musze czynic, zeby tak bylo Chcoc narazie stoje w miejscu, ale cos musze zacząc działąc A i niemów, ze ubran na Ciebie niema!! Sissi, jak będziesz chciała to znajdziesz, wiem coś o tym, mam ten sam problem, i jedno czego nienawidze, jak mówią szczupłe ekspedientki,ze większych rozmiarów niemaja Musze to zmienic, i schudnąc, bo wiadomo, sa na nas ubrania, ale mi na przykład, marzą się spodnie w mniejszym rozmiarze I staram się tego dokonac,
    No dobra już niesmęce, bo się bardzo rozpisałam...
    Trzymam Kciuki I POZRDAWIAM
    DAMY RADE I ZRZUCIMY GNęBIĄCE NAS KILOGRAMY

  6. #106
    yazoo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ach masz racje Sisi z tymi ubrankami jest dziwnie... w Polsce sa ubrania tylko na wieszaki, Ty z Niemiec wiec pewnie sie to zmienia, ale w takiej np. Anglii to ciuchy są rozne rozmiarowo, sklepy dbają o "większe" klientki.

    Caluje i zycze owocnych ciuchowych poszukiwan
    No i zeby na kolejne wazenie bylo znacznie mniej kiloskow!

  7. #107
    Sissi76 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie!!!!

    Nie moglam dzisiaj sie oprzec i nie wejsc na wage,bo po obudzeniu czulam sie jakos lekko,plaski mialam brzuszek ,zwazylam sie i bylo 82.9
    Ciesze sie,ze waga ruszyla wreszcie!!![link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    Dziewczyny a co do tych ubran to macie racje,znalezc napewno to cos bym znalazla,ale zle sie czuje (fatalnie,okropnie)jak musze szukac wszystkiego n a j w i e k s z e g o
    Mam zreszta wrazenie,ze fajne ,modne ciuchy pasuja TYLKO na szczuple sylwetki Wczoraj przymierzalam swietne rybaczki dzinsowe do kolan,swietne -naprawde.
    Pasowaly...Ale wygladalam w nich fatalnie,brzucho sie wylewal,bo byly to biodrowki Odlozylam spodnie na polke...Sukienki,spodnice nawet sie nie patrzylam....Czekam dalej-waga musi dalej spadac! A to co dzisiaj ujarzalam na niej,bardzo mnie motywuje!!!
    Hejka! Pozdrawiam!

  8. #108
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Ach te ciuchy.... Ja na miesiąc przed studniówką już chodziłam struta, bo jak ja tu znajdę sukienkę na siebie?? Nawet chciałam kupić pierwszą, w którą się zmieszczę, na szczęście później znalazłam nawet coś ładnego, ale traumę przeżyłam... A teraz marzą mi się spódniczki mini... Ostatnio nosiłam takie w 6. klasie podstawówki... Okropność. Trzymaj się SIS niedzielnie, ale dzielnie

  9. #109
    magpru jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    No właśnie, ja wzięłam się za siebie, kiedy po zimie stwierdziłam z przerażeniem, że 5 par spodni, które mam, nie pasują na mnie!!! wszystkie utkwiły mi w połowie ud i ani centymetra w górę.... Zimę przechodziłam w spódnicy luźnej... pamiętam to upokarzające uczucie...okropne - najpierw się załamałam, potem jakoś doszłam do siebie, ale postanowiłam, że nie kupię nowych większych spodni, tylko dalej będę chodzić w tych luźnych spódnicach i odchudzać się, aż wejdę w te spodnie z powrotem... a dwie pary mam całkiem nowe, bo były kupione na jesieni ciut mniejsze...co za ironia losu...
    teraz w sklepach niczego nie przymierzam... najpierw muszę wejść w moje ciuszki...
    ale damy radę, tu razem z forum jest to możliwe, gdzybym była sama, to tyłabym dalej jak balon - cieszę się, że teraz się opamiętałam i pzrerwałam ten proces tuczenia się..

  10. #110
    Sissi76 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kochane Dziewczyny,zaczynam od dzisiaj DIETE NORWESKA,wczoraj myslalam o tym caly dzionek - przesuniety suwaczek dodal mi pedu do dalszego odchudzania Bardzo chcialabym przed urlopem zgubic jakies 6kg-mam na to caly miesiac,mysle,ze sie uda i nie poddam sie tak szybko jak na kopenhaskiej
    Czuje juz,ze mam skurczony zoladek ,wiec moze nie bedzie tak ciezko
    Mialam ta dietke stosowac za tydzien ze wzgledu na grilla w sobote,ale wypadla nagla zmiena planow .Dzisiaj jeszcze poniedzialek ,wiec dobry start na diete
    Mam wrazenie,ze baaardzo duzo sie na niej je,"troche" za duzo jajek,ale da sie przezyc,bo akurat jajka lubie,no i cholesterol tez mam w normie

    Trzymajcie za mnie kciuki [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


Strona 11 z 52 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •