Wątek: Jem normalnie,zdrowo....1000-1200kcal Badzcie dalej ze mna!!

Witajcie !!!! Dziekuje ,ze mnie odwiedzacie,z Wami naprawde odchudzanie idzie mi o wwwiiiellle latwiej

TRZECI DZIEN norweskiej,jak narazie bez wpadek,ale juz czuje ,ze nie mam checi na jajka,dobrze,ze dzisiaj sa tylko 2 Zoladek mam juz skurczony,nie chce mi sie jesc .Duuuzo pije wody,czerwonych herbatek.Ogolnie bardziej podoba mi sie ta dieta niz kopenhaska

Anikas,dziekuje ,ze mnie odwiedzasz!!!
Annaise,w tej dietce jest kolacja,zobacz jeszcze raz na linka,moze cos nie dopatrzylas
Ali1979!!! Super,ze znowu pojawilas sie na forum i ze z nami jestes!!!Buziaki!
Buttermilku,tak cholesterol mam w normie (mam nadzieje ,ze po dietce tez bedzie dobry ).masz 100 procent racji,ta dieta jest monotonna,to faktycznie duzy minus.Moze jest latwa dla osob ,ktore pracuja,bo jajeczko,albo surowke bardzo latwo zabrac ze soba w pojemniku,nie trzeba nic gotowac.Wczoraj mialam kawalek wolowiny tylko ,to cale bylo moje gotowanie
Agnimi,dziekuje za wsparcie,buziaki!
Gayga678,jak milo,ze do mnie wpadasz na odwiedzinki!
Fraksi,dziekuje ,nie wiedzialam,ze jak mamy w organizmie za duzo bialka ,to mozna miec problemy ze skora bede teraz dokladnie siebie obserwowac i kontrolowac co i jak.Dziekuje !
Bianco6,juz zaraz lece zobaczyc do Ciebie z wizyta jak leci Ci odchudzanko i czy trzeba bedzie przesuwac suwaczek
Lunko,dziekuje Ci,ze pomimo tylu obowiazkow przed weselem masz czas na odwiedzinki u mnie Pozdrawiam!
Yazoo,tak bym chciala zobaczyc ta siodemke na przodzie przed urlopem,ze nawet nie wiesz...Wtedy moglabym zalozyc ciuszki,ktore sa lekko jeszcze ciasne i czekaja na lepsze czasy w szafie


A tak w ogle jestem zla,bo ktos mi robi od kilku dni anonimy przez telefon.To nie boli,ale meczy.Podnosze sluchawke i slysze tylko gleboki oddech i ktos odklada sluchawke.Najgorsze sa podejrzenia,bo mozna zwariowac Bede musiala chyba zainwestowac w telefon z identyfikacja numerow,choc moze i to okazac sie nieskuteczne,bo moze ktos dzwonic z budki
Wczoraj smialam sie z mezem,ze trzeba kupic gwizdek i jak ta osobka zadzwoni to mocno tak zagwizdac do sluchawki,zeby sie odechcialo dzwonienia Malpa jestem ,co??hehe.Tak na serio to jak dzwoni telefon to mam juz stres czy teraz to nie anonim

Dobra,nie marudze juz tyle,uciekam jesc grejpfruta!

Sissi, rzeczywiście głupek ze mnie jak ja mogłam nie zauważyć tej kolacji Chyba podświadomie to zrobiłam, żeby nie przechodzić na bardziej rygorystyczną dietę Z tego, co widzę da się na niej wytrzymać i nie umiera się od tego Gratuluję - może ja też się przekonam, tylko muszę sobie znależć kogoś do pary, bo zawsze raźniej
A co do gwizdka to popieram w 100% - ludzka głupote trzeba zwalczać
Miłego dnia

Sissi, Twój wątek poczytałam i nadrobiłam na nim zaległości jeszcze przed wyjściem na dzisiejsze tańce... no i właśnie jak już zabierałam się do napisania czegoś, to musiałam już wyjść.

Przede wszystkim dziękuję za śliczne zdjęcia. Jesteś uroczą dziewczyną, Teneryfa piękna, a Pippi i jej bezkompromisowe podejście do świata zawsze mi imponowały

Powodzenia na norweskiej - to jest akurat dieta, na której nigdy nie byłam, więc trudno mi się na jej temat wypowiadać. Nawet nie jestem pewna, która to jest, bo norweska zawsze mi się myli z amerykańską (niby nie powinna, prawda? ). Czy to ta, w której codziennie wieczorem pije się czerwone wino, czy to w amerykańskiej?

Ależ sobie ktoś wspaniały dowcip telefoniczny wymyślił. Pogratulować poczucia humoru.
Ja pewnie w takiej sytuacji prowadziłabym jakieś monologi do słuchawki (mój stały tekst, gdy telefon dzwoni i nikt się nie odzywa, to "Jeśli nie potrafisz mówić, to może alfabetem Morse'a wiadomość wystukasz?"). Mam nadzieję, że poradzisz sobie z "dowcipnisiem". A przy okazji przypomniała mi się śmieszna historia. Do mojej przyjaciółki zadzwonił telefon, usłyszała jakieś sapanie, dochodzący z oddali głos, wołający, o ile mogła usłyszeć "Chodż, chodź", a potem trzaśnięcie drzwi i cisza.... Mniej więcej pół godziny później ja wracam z psem ze spaceru i widzę, że telefon (który stał wówczas na podłodze w łazience) ma zwaloną słuchawkę i jest połączony z jakimś numerem. Po nitce do kłębka i co się okazało. Otworzyłam drzwi, śpiący wcześniej w łazience Smis wybiegł mi na spotkanie, zrzucając po drodze słuchawkę telefonu i wdeptując na klawisz redial (a że poprzednią osobą, do której dzwoniłam, była ta przyjaciółka, wybrało jej numer). Ja zaraz zabrałam go na spacer, nie zauważając strąconej słuchawki

Uściski

Siska dzięki za odwiedzinki. Wpadam z rewizytą Co do anonimów, to może tajemniczy wielbiciel, który zbiera się na odwagę, żeby Ci coś powiedzieć? Może niekoniecznie gwizdek, ale te monologi Tris?
A jeśli chodzi o mniejsze ubrania, to mi się ubzdurało, że pół kilo stracone przekłada się conajmniej na jeden rozmiar mniej w ubraniach i bardzo jestem niezadowolona, kiedy ciuchy z dnia na dzień nie stają się luźniejsze. No, ale dość tej prywaty. TY na pewno schudniesz do siódemki i na TOBIE ciuchy na pewno będą luźniejsze na czas. Buziaki i pozdrowienia. Smacznych jajek życzę

Sissi ja mialam kiedyś takie telefony, wiem jak to męczy, kiedyś ktoś dzwonił regularnie co godzina o każdej pełnej godzinie - jak w zegarku, odłączyłam telefon na jakiś czas, a potem mu się znudziło, może telefeon z i dentyfikacją byłby pomocny bo można by odbierać tylko te od znajomych

Witaj sisi!

Ładnie się trzymasz. Hmmm ta norweska chyba Ci służy Ja lepiej z jajkami nie zaczynam bo i tak mam duży cholesterol. Ale Ty nie masz przecież takiego problemu.

A co do zakupów...
Spróbujcie pójść i szukać rozmiaru 56 mając 22 lata W większości sklepów( mówię tych dla puszystych bo do innych nie chodzę) rozmiarówka się na tym kończy, a i tak dostane garsonkę w stylu babcinym To dopiero tragedia Choć ostatnio kupiłam 2 śliczne bluzki w kapphalu i nawet ładnie leżą, o ile mogą w ogóle dobrze leżeć

Pozdrawiam

Hej Sissi!

A możesz mi napisać,czy to trzeba na śniadanko i jajka i graepfruta?Czy może do wyboru to ALBO to?
I czy pory posiłków maja być jakies konkretnę,a porcje jakie duże?
A jeszcze te warzywa,to też do wyboru,czy wszystkie razem?I jak będę wybierać to czy mogę jeść tylko kilka rodzaji,a inne pominąć?
Czy można przestawiać posiłki,tak jak np.:w kopenhaskiej?

I to na razie na tyle,pozdrawiam!

Sissi, gratuluję, że tyle wytrzymałaś na norweskiej... ja właśnie ostatnio mam problem, bo za dużo zaczynam jeść wieczorami... cały dzień upał, więc się zmuszam do ejdzenia, a potem... tragedia... co robić, by nie jeść????!!!

a wogóle to ja bardzo popieram pomysł z gwizdkiem!!! to bomba-pomysł!!! ja zrobiłąbym dokłądnie to samo, nie zastanawiaj się, tylko gwizdnij mu tak, że się odechce... zboczeńcowi jednemu...
Gwizdek!!Gwizdek!!Gwizdek!!

Witaj Sissi,
ciesze sie ze dietka sluzy choc nadal nie jestem przekonana...
No ale zobaczymy, czekam na dalsze relacje i podsumowanie!

A podysz mu tez do tej sluchawki

Witaj Sisi. Mam nadzieję że dietka spasowała ja straciłam narazie 2 kg ale moze jest troszke więcej tylko jestem przed trudnymi dniami kobiecymi i zawsze wtedy sie troszke inaczej waży (tak sie pocieszam ) Serdecznie Cię pozdrawiam.

Z tymi telefonami to faktycznie mecząca sprawa .Kiedys to przerabiałam ale sie skończyło .Ostatnio przez pare dni pisał do mnie jakis wariat na gg skąd tacy sie biorą sama nie wiem.

Trzymam kciuczki za dietke i pozdrawiam serdecznie.