-
CIESZE SIE ,ZE NOWY ROK DOBRZE SIE NAM ZACZYNA
MILEGO DNIA
-
Daniku, zamknij mocno drzwi przed tymi zachciewajkami i udawaj ze nie ma Cie w domu Moze Cie jednak nie dopadna! A jesli dopadna to wytlumacz im ze jestes na diecie, pieknie Ci idzie, stracilas juz jeden poswiateczny kilogram i masz zamiar trzymac tak dalej!
Ja dzisiaj przy sniadaniu ogladalam swoje zdjecia z najgrubszego okresu (ok. 110 kg ) i bylam przerazona! Chyba to spowodowalo ze z lekka odebralo mi apetyt... Dzisiaj wybiore najgorsze zdjecie i laduje ono na lodowce!
P.S. mozesz mowic do mnie Justys, prosze bardzo
-
Witam slonka!!!
Dzisiaj waga zrobila mi niemila niespodzianke i pokazala 85,6 kg, ale wiem, ze to nie ma wiekszego znaczenia bo wczoraj dzielnie dietkowalam i dzisiaj tez zamierzam. Jak to czlowiek sie zmienia. Kiedys bym sie pewnie zalamala i stwierdzila, ze dieta nie ma sensu a dzisiaj zanim jeszcze weszlam na wage wytlumaczylam sobie, ze tak sie moze stac, ze waga pokaze wiecej lub tyle samo, zeby mnie wodzic na pokuszenie, ale jezeli tylko sie nie poddam to i ona skapituluje. Wiem, ze jestem na wlasciwej drodze i biada wszystkim zachciewajkom. Marzy mi sie szczupla sylwetka a przynajmniej normalna i zrobie wszystko aby to osiagnac! No zdopingowalam sie, zmobilizowalam rowniez pod wplywem Waszych cieplych wpisow i moge zaczynac czwarty dzien dietki!!!
Qunia narazie dzielnie sie opieram zachciewajkom, a raczej mam to w planach bo one jeszcze sie nie pojawily, ale juz czuje ich oddech na plecach.
Korni biegne zobaczyc jak sobie radzisz. Wiesz, ze trzymam za Ciebie kciuki!!!
Psotulko super zdjecie!
Justys zamykam drzwi, zamykam. Nie dostana mnie zywcem. Ja na swoje lodowce mialam juz rozne motywatory od zdjec modelek po moje wlasne i to zarowno te chude jak i grube i nic nie pomoglo. Musialam odnalezc sile w sobie, w swoim wnetrzu. Kazdy sposob jest dobry o ile prowadzi nas do celu.
Buziaczki dla Was i milego dnia!!!
-
Oj Daniku skad ja to wszytsko znam , teraz juz tez nie bede sie zalamywac bo nigdy nie osiagne celu, najbardziej mnie przybija to stanie w miejscu i ze ciagle co wskocze do balwankow to nazad na dziewiatke , moje marzeni odbic sie tak do 85 ech
-
Marietta moim marzeniem tez bylo jak najdalej od 9. Jak dobilam do 85 kg i strach przed 9 zmalal to przestalam dietkowac, ale nadal sie pilnowalam. Od wakacji utrzymuje wage i bede sie bronila wszelkimi mozliwymi sposobami aby 9 juz nigdy nie zobaczyc na wadze. Tobie rowniez tego zycze, zreszta nie tylko 8 na stale, ale i 7 i 6 ...
Pozdrawiam!!!
-
Kasieńko pozdrawiam i życzę miłego weekendu.
-
-
Tak to jest ze każdy z nas musi znaleźć najlepszą metodę na siebie - tylko czemu to tak trudno......, ale wierzą ze dasz radę i wywalczysz upragnioną wagę, czego Ci życzę,
-
Takija dziekuje bardzo.
-
Ja tez chce sie pozbyc 9 i oddalać ją cora dalej i dalej i dalej a najlepiej
żeby obróciła się do góry nogami i zrobiło się z niej 6
Pozdrowionka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki