BUZIACZKI DANICZKU NA MIłY ,DIETKOWY DZIEN!!!!
BUZIACZKI DANICZKU NA MIłY ,DIETKOWY DZIEN!!!!
no spoko kasiu, ci idzie....
widzę że waga cię nie przeraża, robisz swoje i czekasz na efekty......będą na pewno!!!
miłego dnia ci życzę i trzymaj za mnie też mocno kciukasy....podejście ostatnie robię....tym razem stanowczo pod hasłem MŻ!
Madziu dla Ciebie rowniez buziaczki!!!
Korni kciuki mocno zacisniete. MZ gora!!!
Daniku, buzka mi sie smieje od ucha do ucha gdy czytam Twoje ostatnie posty. Naprawde dostalas takiego powerka ze az pozazdroscic!
Ja wczoraj tez grillowalam Elektryczny grill to super sprawa, dzieki temu miesko jest duzo zdrowsze i chudsze, z mojego karczku wytopilo sie chyba wszystko
A ten gyros to robilas wlasnie na tym grillu? Co jeszcze grillujecie?
Ja patelenki do racletty schowalam gleboko bo nawet nie chce myslec o tym jaki pyszny jest topiony serek!
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Witajcie moje kochane.
I dzisiaj znowu musialam przerwac buszowanie po dietce bo wpadla kolezanka na pogaduszki i sie zagadalysmy a pozniej zakupy i dopiero teraz moglam na nowo do Was wpasc.
Justys oj a wiesz jaka ja jestem zadowolona. A w szafce lezy opakowanie delicji Wedlowskich bo moj maz nieopatrznie zamowil sobie u kolezanki ktora jechala na Sylwestra do Polski. Byly dwa opakowania, ale jedno poszlo z mezem do pracy a drugie dla Danielka. Na tym raclette robilismy pierwszy raz jedzonko, tzn. w sumie dwa, ale ten pierwszy raz bardzo dawno temu. Pieklismy na nim miesko z kurczaka, takie male paroweczki i bekon, ktorego ja nie jadlam. A patelenki zjadlam tylko polowe i byla tam tylko jedna malutka paroweczka, papryka, kukurydza wszystko polane jajkiem i posypane odrobina serka. Chcemy wyszukac jakies przepisy na ten raclette bo w Danii nie ma takich gotowych zestawow. A moze Ty masz jakies pomysly to podziel sie z nami. A gyros robilam w garnku.
Beatko ale super zdjatko!!! Az mam rogala caly czas na buzi.
A ja spisze juz swoj dzisiejszy raport. Jutro mija tydzien mojej dietki.
08.01.2007 - poniedzialek
Sniadanie:
1 herbata,
jajecznica (3 jajka, 1 cebula, 4 plasterki wedliny),
1 kromka razowego chleba,
1 multiwitamina musujaca,
II sniadanie:
2 herbaty,
2 kromki chleba razowego z maslem,
2 plasterki zoltego sera,
papryka czerwona,
Obiad:
1 herbata,
jogurt,
2 mandarynki,
Kolacja:
2 herbaty,
jogurt,
1 kawa z mlekiem 1,5% tl.,
Ta dieta juz mi sie chyba rzuca na mozg bo snilo mi sie dzisiaj, ze zjadlam bialy chleb bo zapomnialam, ze sobie obiecalam w postanowieniach noworocznych, ze nie bede go jadla. Wiecie jaki koszmar przezylam. Jeszcze zanim sie na dobre dobudzilam to mnie meczyly wyrzuty sumienia i wstyd mi bylo przed Wami, co ja Wam napisze. Ale sie przejelam, co?? Bardzo sie ciesze, ze to byl tylko sen.
Buziaki dla Was wielkie i zycze milej nocki!!!
oj nawet jakbyś zjadła biały chleb to aż tak byśmy na ciebie nie nakrzyczały ale dobrze że się pilnujesz...super! szczerze to ja bym wieczorem była głodna po jogurcie na obiad i kolację...
buziaczki
Kasieńko, a mi się nie śniło, tylko w realu zjadłam bułkę i też uznałam że chyba mi się na mózg rzuca... bo poczułam jakieś wyrzuty sumienia w pierwszym momencie, jakbym conajmniej 4 golonki zjadła i popiła beczką piwa
buziaki
Dobrze, dobrze , że to był tylko sen...
We śnie najedz sie tego chlebka a na jawie omijaj szerokim łukiem jak postanowiłaś
Pozdrawiam ciepło
Kasia
Zakładki