Wątek: Danikowe zmagania - droga do akceptacji.

MILEGO DNIA



MUSZE SIE ZABRAC PRZYKLADNIE ZA DIETKE......

Dzien dobry wszystkim!!!
Czas na podsumowanie tygodnia. Nie bedzie tym razem tak spektakularnych wynikow jak ostatnio. Waga jednak podskoczyla dzisiaj i pokazala 83,8 kg. Troche mnie to zasmucilo, ale wiem, ze jak dalej bede dietkowac to waga bedzie spadac. Teraz moim celem jest zobaczenie 2 za 8 a wtedy pojdzie z gorki i 7 bedzie blizej niz dalej.

Waga: 84,3 kg (37,7% tl., 43,7% w) --- 83,8 kg (37,9% tl., 43,6% w) - minus 0,5 kg
BMI 29,76 --- 29,76
Wymiary:
biust 108 cm --- 107 cm - minus 1 cm
pod biustem 87 cm --- 87 cm
talia 94 cm --- 93 cm - minus 1 cm
biodra 109 cm --- 109 cm
uda 65 cm --- 65 cm

Psotulko Tobie rowniez milego dnia.

I w ogole wszystkim zycze milego i dietkowego dnia!!!

Hi Daniku

Jak na pewno sama dobrze wiesz , zastoje są wpisane w naszą dietkę i musimy je przeczekać , aby ponownie cieszyć się kolejnym spadkiem wagi ..to tak tylko dla poprawienia nastroju

miłego dzionka H

Hindi wiem, dlatego caly czas robie swoje i nie przejmuje sie a raczej staram sie nie przejmowac. Dziekuje!!!

Daniczku waga troszeczkę podskoczyła , ale się nie przejmuj i dalej rób swoje........ Trzymam kciuki , żebyś wkrótce zobaczyła 82, a potem - już całkiem niedługo - 7 z przodu.
Miłego popołudnia
Buziaczki

Asiu dziekuje.

Daniczku dziekuje za odwiedzinki!!!
I chce Ci powiedziec,ze ja głupol pracuje na obcasach
Wiem,ze kregosłup na tym cierpi,ale ja tak lepiej sie czuje!
Dziekuje za piekne kotki!!
Ja kocham koty!!!!
BUZIACZKI!!!

DANICZKU DZIĘKUJE ZA WKLEJENIA U KATSONKA LINKU DO WW.
POZDRAWIAM I ŻYCZĘ SPOKOJNEJ NOCY.

Madziu no to mnie zmartwilas. Kochana ja mam nadzieje, ze sie opamietasz i chociaz mniejsze te obcasy bedziesz zakladala. To dla Twojego zdrowka. Buziaczki.

Hiii a prosze Cie bardzo, a wlasciwie to nie ma za co. Drobnostka. Tobie rowniez dobrej nocy!!!

To ja tak szybko jeszcze raporcik wpisze.

16.01.2007 - wtorek

Sniadanie:
1 herbata,
jogurt,

Przegryzka:
15 migdalow,
1 kawa z mlekiem,

II sniadanie:
1 multiwitamina,
2 kromki chleba z maslem,
2 cienkie parowki,
ogorek,

Przegryzka:
1 herbata,
1 jablko,

Obiad:
2 ziemniaki,
2 male frikadelle,
mizeria,
1 szklanka coli light,

Przegryzka:
30 migdalow,
42,5 g rodzynek,
1 kawa z mlekiem,

Bardzo duzo dzisiaj wyszlo, ale to dlatego, ze jestem tuz przed @, wlasnie boli mnie brzuch i stad zachciewajki. Caly czas cos za mna chodzilo a pierniczki w czekoladzie i orzeszki solone leza w szafie, wiec musze sie miec na bacznosci. Mimo wszystko zaliczam ten dzien do udanych bo na nic niedozwolonego sie nie skusilam. Nie licze na jutrzejszy spadek wagi, oby tylko nie poszla w gore, chociaz obawiam sie, ze tak wlasnie moze sie stac.
Dobrej nocy wszystkim i ja tez juz zmykam do lozka bo ciezki dzien dzisiaj mialam.
Buziaki!