-
Raport.
12.01.2007 - piatek
Sniadanie:
1 herbata,
jogurt,
1 kawa z mlekiem 1,5% tl.,
II sniadanie:
1 multiwitamina musujaca,
2 kromki chleba razowego,
serek almette,
pomidor,
ogorek,
cebula,
Przegryzka:
15 migdalow,
1 herbata,
Obiad:
1 herbata,
2 nalesniki,
Kolacja:
1 kawa z mlekiem 1,5% tl.,
jogurt,
A teraz juz zmykam. Dobranoc wszystkim.
-
Hi Daniczku, czytałam, że w czwartek miałaś głodka psychicznego, z takim najgorzej jest walczyć, ale wyszłas obronną ręką. :P Bardzo nie lubię tego głodka i najchętniej bym go ukatrupiła własnoręcznie, tylko jak dorwać tego bandytę? Trzymaj się dzielnie weekendowo! :P A syn wcale nie jest gruby, a i niezły przystojniaczek z niego. :P Wczoraj obcięłam swojego i teraz nie mogę patrzeć na to, jak spaprałam to strzyżenie, na szczęście włosy odrastają, a jemu bedzie z takimi krótkimi łatwiej na basenie. Buziolce wielkie podsyłam. :P
-
Daniczku Twój synus wcale nie jest grubaskiem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No cos Ty!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jest bardzo fajnym chlopcem!!!
Pozdrawiam Cie Skarbie sobotnio i zycze miłej niedzielki!!!!
BUZIACZKI!!
-
Pozdrawiam!
-
Daniczku ślicznego masz synka i wcale nie jest grubaskiem -wygląda w sam raz
Danik czy Ty liczysz kalorie Jakoś tak na oko wydaje mi sie,że mało ich zjadlas w piątek,ale moge sie mylić
-
Kasieńko, pozdrawiam dietetycznie i życzę miłego wieczorku
u mnie będzie miły, bo z Przyjaciółmi spędzony
-
Witam wszystkich!!!
Ciekawa jestem jak minal Wam weekend pod wzgledem dietkowania i nie tylko. Moj byl rodzinny stad moja nieobecnosc, ale teraz udalo mi sie wejsc i zdac raport z dietkowania. Weekend zaliczam do udanych. Wczoraj waga pokazala mi 84,2 kg a dzisiaj 83,9 kg. Ruchu tez troche bylo bo wychodzilismy na spacer i na plac zabaw, wiec sobie troche pobiegalam z synkiem.
A oto raport.
13.01.2007 - sobota
Sniadanie:
2 herbaty,
2 kromki chleba razowego,
serek almette,
pomidor,
ogorek,
cebula,
Obiad:
makaron,
2 cienkie parowki,
mizeria,
Przegryzka:
20 migdalow,
1 herbata,
3,5 mandarynki,
1 kawa z mlekiem 1,5% tl.,
14.01.2007 - niedziela
Sniadanie:
1 herbata,
1 multiwitamina musujaca,
2 kromki chleba razowego,
serek almette,
pomidor,
ogorek,
cebula,
II sniadanie:
1 kawa z mlekiem 1,5% tl.,
1 jablko,
jogurt,
Obiad:
0,5 malej piersi z kurczaka smazonej bez panierki,
warzywa gotowane,
mizeria,
1 multiwitamina musujaca,
Przegryzka:
17 migdalow,
1 kawa z mlekiem 1,5% tl.,
We wtorek podsumowanie drugiego tygodnia dietkowania. Juz sie boje.
A teraz zmykam. Jutro poczytam co sie u Was dzialo w weekend. A dzialo sie pewnie, dzialo.
-
Bellus dziekuje za synka. A co do wlosow to ja tylko raz golilam Danielkowi maszynka meza i wiecej nie probowalam. A to dlatego, ze w polowie Danielowi sie odwidzialo i musialam sie glowic jak go tu zagadac, zeby dal sobie ogolic druga czesc glowy. Wlosy golilam oczywiscie na dlugosc kilku centymetrow, nie na lyso.
Madziu ja wcale nie uwazam, ze jest grubaskiem, chociaz jak byl mlodszy to mial troche wiecej tego cialka a teraz sie wyciagnal. A pytanie odnosilo sie do tego co lekarka powiedziala Korni o jej coreczce.
Madox pozdrawiam rowniez.
Lunka dziekuje za synka. A co do kalorii to ich nie licze. Kieruje sie instynktem. Nie wydaje mi sie, ze za malo, glodna w kazdym badz razie nie bylam, ale dziekuje za troske.
Beatko to napewno bylo milo, a moze jeszcze jestescie razem z przyjaciolmi, wiec zycze Wam dalszej super zabawy.
Buziaki dla wszystkich i do uslyszenia jutro.
-
Acha jeszcze opowiesc z mojego sennika z serii: horror dietkowy.
Snilo mi sie, ze bylam z mezem u lekarza. Nie wiem po co i dlaczego, ale wazyli nas tam. Moja waga pokazala 96 kg!!! W pierwszym momencie sie ucieszylam bo myslalam, ze to 86 kg (chociaz i tak nie wiem z czego bylo sie tu cieszyc ), ale po chwili dotarlo do mnie, ze to jest 96 kg i sie zalamalam. Nie moglam uwierzyc, ze waga moze pokazac wiecej o 10 kg.
Tak sie zastanawiam co jeszcze mi sie przysni w trakcie dietkowania. Czy Wy tez tak macie?? Czy to tylko mnie dopadla jakas mania? Moze to dlatego, ze teraz sie zawzielam i nie popuszcze. Musze schudnac.
Dobranoc.
-
Hi Danik, ależ miałaś horrorek. Mnie też często się śnią jakies takie dietkowe bzdurki, a potem przez cały ranek się z nich śmieję, a ilu snów nie pamietam. Cieszę się, że waga już na 83 u Ciebie oscyluje, to juz tak ładnie wygląda i brzmi. :P Moim zdaniem wtorkowego podsumowania nie powinnaś się bać, wypadniesz bardzo dobrze. :P :P :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki