Zamieszczone przez
Danik
trzeba najpierw zejsc na dno, znalezc te podstawe twarda, stabilna i na niej zbudowac siebie, od nowa. Silnego, pewnego siebie, niechwiejnego, wierzacego w siebie i w swoje sily. Trzeba odnalezc w sobie na nowo podstawy zalet a pozniej samo sie wszystko potoczy i jedna zaleta bedzie przyciagala nastepna i nastepna na zasadzie magnesu. Tylko trzeba zyc w zgodzie z soba. Nie godzic sie na zycie na pol gwizdka. Nie uchylac sie przed odpowiedzialnoscia, obowiazkami bo tak latwiej, wygodniej a pozniej placz, ze sie zyje za szyba, na niby. Niby nie ma smutkow, tragedii, ale nie ma tez radosci, tego szczescia w pelni a jest depresja i pustka o ktorej przypominamy sobie w momentach kiedy chcemy od zycia czegos wiecej, czegos glebszego.
Zakładki