Strona 227 z 266 PierwszyPierwszy ... 127 177 217 225 226 227 228 229 237 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,261 do 2,270 z 2659

Wątek: Danikowe zmagania - droga do akceptacji.

  1. #2261
    flex007 Guest

    Domyślnie



    DZIEŃ DOBRY

    KAWE PRZYNOSZĘ NA UDANY POCZĄTEK DNIA

  2. #2262
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Daniczku, czekam i czekam... Chyba nie... nie, nie , na pewno nie, to pewnie tylko klopoty techniczne
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  3. #2263
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez buttermilk
    No i jak tam walka z pokusami? Dzis wygrywasz mam nadzieje?
    Cytat Zamieszczone przez buttermilk
    Daniczku, czekam i czekam... Chyba nie... nie, nie , na pewno nie, to pewnie tylko klopoty techniczne
    Justys niestety to nie klopoty techniczne.
    Od zeszlego tygodnia, chyba od wtorku objadam sie slodyczami i nie moge przestac. Im bardziej sie staram i im bardziej sobie mowie, ze nie wolno mi tym szybciej po nie siegam. Nie panuje nad tym. Nie wchodzilam tu bo bardzo sie wstydzilam. W miedzy czasie Daniel byl przeziebiony, teraz ja, wiec byla wymowka. Prawda jest jednak taka, ze wstydzilam sie tu wejsc bo co niby mialam napisac. Teraz przyszlo otrzezwienie, ale po co?? Po to, abym znowu wytyczyla sobie jakis cel wagowy, przez kilka dni optymistycznie dietkowala a nastepnie wpadka za wpadka, znikanie z forum i tak w kolko. Hmmm. Nie znikne a forum, nie podda sie w walce o lepsza siebie. Bede pewnie nie raz upadala, ale chce sie podnosic. Czuje do siebie ... nawet nie chce tego pisac, nie chce tego slyszec ani widziec czarno na bialym. Takie mysli negatywne mam przez caly czas w glowie to wystarczy. Trace do siebie szacunek, ale mam nadzieje, ze kiedys sie jednak uda i dopoki calkowicie sie nie poddam ta odrobinka nadzieji zawsze bedzie we mnie. Moze Wy mi porzadnie strzepiecie tylek, moze dacie mi do myslenia, bo moje slowa nawet te nagorsze jakos do mnie nie trafiaja a wrecz przeciwnie, daja mi droge ucieczki od problemow. Za kilka dni mam miec @, ale to nawet nie ona jest sprawca tego wszystkiego. Nie chce sie tak usprawiedliwiac, ze hormony mna kieruja. Kiedys schudlam kilka ladnych kilogramow dla bejbika. Bejbika nie ma po dzien dzisiejszy i w tym cyklu tez nic nie wskazuje na zmiany. Motywacja wiec wygasa. Dokopcie mi, moze to mna wstrzasnie!!!

  4. #2264
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Usiak
    Witaj Kasieńko
    Po pierwsze - dziękuję za kopy motywacyjne i opiernicz - należało mi sie!
    I bardzo proszę o powtórkę - jak zasłużę - choć mam nadzieję, ze nie
    I ja też się polecam

    Po drugie - świetny pomysł z tym łapaniem się za brzuch - ojojoj - ja to sie mam za co łąpać :/

    Ze słodyczami racja - nie problem ich nie jeść, jak ich nie ma. Sztuka opanować się jak są - a nie mieszkamy przecież na pustyni.
    mnie np. czeka za tydzień przeprawa... W niedzielę mam imieniny i generalnie nie robię, ale zapowiedziała mi sie moja chrzestna z mężem (czyli ciotka i wujek) z córka i dzieciakami (czyli moja kuzynka z dwójką maluchów 2,5 i 5 lat - młodszy to mój chrześniak). No coś muszę słodkiego przygotować, chociażby z uwagi na dzieci. I trzeba będzie się powstrzymać od łasuchowania...

    Ale uda sie, prawda?

    Buziaki ślę :*
    Ula nawet nie wiesz jak bardzo sie ciesze, ze do mnie napisalas. Balam sie, ze Cie urazilam a nie takie bylo moje zamierzenie. Mam nadzieje, ze wiesz jak bardzo zalezy mi na tym aby Ci sie udalo. Znam Twoja historie i wiem, ze potrafisz. Wiem jaka wtedy jestes szczesliwa i pewna siebie. Nie pozwole Ci sie poddac, tak samo jak ja nie chce sie poddac. Czas tak szybko ucieka, nie nalezy go marnowac, a jednak ... Pozdrawiam Cie.

  5. #2265
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Daniczku kochany... nawet nie bardzo wiem co Ci napisac... Wiem, co czujesz, gdy przeczytalam Twojego posta normalnie sie poplakalam... Dokladnie znam to uczucie gdy przychodzi atak, ma sie wszystko w dooopie i wpycha sie nastepna tabliczke czekolady. I wiem jak sie teraz czujesz, teraz gdy przyszlo otrzezwienie... Chocbym chciala nie umiem na Ciebie porzadnie nakrzyczec! Nie wiem, czy to pomoze! Mysle ze trzeba koniecznie zastanowic sie jak Ci pomoc a nie krzyczec bo to nic nie da. Ja mysle ze te slodyczowe napady zwiazane sa z Twoimi problemami, slodyczami usilujesz stlumic swoj zal, ze znowu nie wyszlo z bejbikiem... A to nie pomaga! Nie ma bejbika a Ciebie jest coraz wiecej...na dodatek masz zal do siebie, nie lubisz swojego odbicia w lustrze i tracisz szacunek... nie tedy droga... Nie namawiam Cie do leczenia, bo wiem, ze robicie wszystko aby zostac ponownie rodzicami. Nie namawiam Cie do rezygnacji ze staran. Namawiam Cie jednak abys zaakceptowala i pokochala sama siebie taka jaka jestes, z faldka tu i owdzie, z jednym ale za to wspanialym, madrym synem! Osobie, ktora akceptujesz i kochasz nie bedziesz przeciez fundowala takich jazd jak ostatnio?
    Daniczku, masz ogromne serce, jestes pomocna dla nas wszystkich, okaz troche tego serca sobie! Twoj maz i syn potrzebuje usmiechnietej zony i mamy, co z tego ze z nadwaga?? Oni Cie kochaja za to jaka jestes i podejrzewam ze zupelnie im nie przeszkadza ze masz pare kilo za duzo!
    Uwierz mi prosze, ze to dziala! Od chwili gdy zaczelam spogladac na siebie laskawszym okiem dieta zaczela mi isc jakby lzej, stalam sie pogodniejsza i nie zadreczam bliskich moimi stanami...
    I jeszcze jedno - ciesze sie ze mimo wszystko sie nie poddajesz, ze nie znikasz tchorzliwie jak co niektorzy Szkoda tylko ze nie napisalas od razu gdy zaczelo sie to objadanie... Moze moglybysmy zareagowac wczesniej... MOZE by pomoglo... sama wiesz, ze nie zawsze wychodzi bo czasem NIC nie dociera...ale daj nam szanse nastepnym razem!
    Daniczku, jestem po Twojej stronie calym sercem i wszystkimi kciukami, pozdrawiam Cie i sciskam mocno, dodatkowo gleboko w Ciebie wierze! Jestes sliczna, madra i wspaniala kobieta, powtarzaj to sobie jak najczesciej i w koncu uwierz w to
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  6. #2266
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    BEDZIE DOBRZE SZKODA ,ZE TO NIE MOJA WNUCZKA
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  7. #2267
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Daniczku, nie odzywasz sie znowu... mam nadzieje ze nie urazil Cie moj post?
    Jak zawsze myslami jestem z Toba i ciagle mocno sciskam kciuki!
    Wspanialego weekendu Ci zycze!
    Jaka macie teraz pogode?
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  8. #2268
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Daniku prosze wróć do nas Nie poddawaj sie,tylko wróć Wierze w Ciebie i czekam tutaj cierpliwie


  9. #2269
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Kasiu Sloneczko a gdzie Ty jestes????
    co sie dzieje? chyba nie uciekasz z forum co..???
    Kasiu zaczynam się martwić o Ciebie.. nawet jak nie jest dobrze odezwij się, nie zamykaj sie w sobie, wiem co mówię Kasiu... nie zatrać tego co osiągnęłaś...

    Kasiu czekam na Ciebie, liczę, ze się dziś odezwiesz. buziaczki

  10. #2270
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Daniczku, gdzie jestes????

    Cytat Zamieszczone przez Danik
    Nie znikne a forum, nie podda sie w walce o lepsza siebie. Bede pewnie nie raz upadala, ale chce sie podnosic.
    Pamietasz, kto to napisal pare dni temu?
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •