Wątek: Danikowe zmagania - droga do akceptacji.

Kasiu, pozdrawiam serdecznie!

Mam nadzieję, że wszystko idzie po Twojej myśli, czujesz się już dobrze i radzisz sobie z dietką.

U mnie dietkowo średnio

Całuję.

Oj Daniczku, co to za paskudztwo Cie zalapalo! Mam nadzieje ze i te leki i poduszka elektryczna pomoga!!
W kazdym razie nie nadwyrezaj tej nogi i daj sie obslugiwac chlopakom A jak Ci noga cierpnie to raczej nie siedz przy komputerze, my poczekamy a Ty sie lecz!
Buziaki wysylam i ostroznie sciskam!

Dziekuje kochane za wizytki i za wsparcie.
Justys ja pisze na laptopie wiec mam ten komfort, ze moge zmieniac pozycje. Juz nawet pisalam na lezaco. Wiadomo, ze idzie to w wolniejszym tempie, ale zawsze cos mi sie uda podczytac a nawet wpisac sie.
Moja waga pokazala dzisiaj 86,4 kg, wiec nie tylko nie schudlam w tym miesiacu, ale jeszcze przytylam. Moja wina. Czuje sie znowu gruba i walki sie powiekszyly, ale sie nie daje.
Wczoraj moja tesciowa dala mi bardzo silna tabletke przeciwbolowa bo znowu tak mnie bolalo, ze sie poplakalam bo ilez mozna. Ta tabletka byla tak silna, ze az mi sie krecilo w glowie, normalnie jakbym byla na haju, czy jak to sie tam pisze. Ale chyba pomoglo bo dzisiaj czuje znaczna poprawe. Bol ustapil, wiec miesnie mogly sie rozluznic i to pewnie bylo powodem poprawy.
Zycze Wam milego dnia no i oczywiscie dietkowego, sobie rowniez.

Daniczku smutno mi,że nadal źle sie czujesz Może idź jeszcze raz do lekarza Proszę dbaj o siebie

Lunko wlasnie dzisiaj czuje znaczna poprawe pewnie dzieki tej tabletce od tesciowej, ale bede na siebie uwazala oczywiscie. Jutro juz ide do pracy, wlasnie dzwonilam do szefowej i mam nadzieje, ze dam rade. Buziaczki i dziekuje za troske.

Kasieńko, pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka

No to uwazaj na siebie i nie nadwyrezaj tej nogi!
Milego dnia Daniczku!

Kasienko mam nadzieje ,ze problemy z noga sie zakoncza jak najszybciej.Bole musialy byc strasznie wielkie ,jak nawet sobie poplakalas
Dobrze,ze tesciowa cie poratowala
Pozdrawiam serdecznie

Witaj Kasieńko, dzięki ze wpadłas do nas mimo dolegliwości które sie przyplatały. Mam nadzieje ze wszystko minie i będziesz fruwała jak dawniej. Ania to rzeczywiście nie pokazuje sie na forum, mówi że nie ma się czym pochwalić . Ostatnio bardzo sie udziela na forach z roślinami pokojowymi i co chwile coś nowego kupuje do domu, niedługo będzie jej musiał mąż oranżerię wybudować ale tak wogole to ostatnio ja chwaliłam,że trochę zaczęla jej się figura na dobre zmieniac.
Moja waga stoi w miejscu ale to i tak dobrze. Robię co mogę, chodzę na basen, dużo spaceruje no i staram sie ograniczać moje łakomstwo.
Boję sie zimy bo to czas w którym łatwo przytyć .
Przesylam pozdrowienia i życzę szybkiego powrotu do pełnego zdrowia.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
ostatnie dni pieknej jesieni na moim ogrodku

WITAJ
BARDZO SIE CIESZE ,ZE O MNIE NIE ZAPOMNIALAS OSTATNIO KRUCHO BYLO U MNIE W CZASIE ODPISYWALAM TYLKO TYM CO DO MNIE ZAGLADALI
Z MOJA DIETKA KLOPS ZNOWU O KILOGRAM WIECEJ
POZDRAWIAM CIEPLUTKO