Strona 87 z 266 PierwszyPierwszy ... 37 77 85 86 87 88 89 97 137 187 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 861 do 870 z 2659

Wątek: Danikowe zmagania - droga do akceptacji.

  1. #861
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Wielkie buziaki i gratulacje
    oby wszystko tak się wiodło
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  2. #862
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

  3. #863
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Danik, myślę, że dobrze podchodzisz do tego dietkowania, jesli czujesz, że lepiej bedzie jeść w mniejszych ilosciach, ale ulubione potrafy, to i tak powinno być wszystko dobrze. Najgorzej jak dietkowanie sprawia przykrość, zresztą wobec Twoich planów powiększenia rodzinypowinnaś jeść bardzo urozmaicenie, bo tak naprawdę potrzenujesz każdych witamin. Gratuluję spadku wagi. :P Sporo się rozpisałam na swoim wątku do Ciebie, jakoś tak mnie naszło. Ale z drugiej strony, głeboko wierzę, że takie własnie oczyszczanie (jak u Ciebie wyjazd nad morze), może bardzo nam pomóc w codziennym życiu. Ja dopiero teraz widzę jak bardzo nieżyłam przez ostatnie lata. Nie chcę tak już nigdy więcej. Dziękuję za odwiedzinki u mnie i natchnienie mnie do dalszej walki o samą siebie. :P

  4. #864
    Awatar anamat
    anamat jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2012
    Mieszka w
    Czeladź
    Posty
    2

    Domyślnie

    Witaj Kasiu :P
    Fajnie się patrzy jak te kilosiki tak z nas wyparowywują :P
    Moje gratulacje, trzymaj tak dalej :P

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  5. #865
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Witajcie kochane.
    Mialam wczoraj jeszcze wejsc na forum, ale zasiedzialam sie przed telewizorkiem a pozniej juz bylo za pozno.


    Aniu - Anikasku ja wiem, ze o mnie myslisz, a nawet jakbys nie myslala to i tak sciagnelabym Cie swoimi myslami o Tobie. Buziaczki i milego dnia!!!

    Korni dlaczego niemozliwe? Pewnie, ze mozliwe ale niestety jednej recepty na szczescie malzenskie nie ma. Trzeba sobie samemu wszystko wypracowac. A sprzeczki sa jak najbardziej wskazane, chociazby dlatego, ze godzenie sie jest takie mile. Moj maz ma jedna bardzo madra zasade na klotnie malzenskie, ktora i mi juz wpoil chociaz ja honorowa jestem, a mianowicie, ze nie nalezy klasc sie spac skloconym bo nigdy nie wiadomo co nas rano czeka. Nie pamietam, zebysmy kiedykolwiek klocili sie dluzej niz jeden dzien, najczesciej klotnie sa z mojego powodu i blahe bo ja czepialska jestem. Buziaczki Korni i mam nadzieje, ze juz wszystko dobrze.

    Waszko dziekuje.

    Psotulko pozdrowionka!!!

    Bellus jezeli moglam pomoc to bardzo sie ciesze. A posty do mnie mozesz pisac dlugasne bo ja uwielbiam je czytac. Od razu polecialam do Ciebie na watek, ale odpisze Ci pozniej po przemysleniach. Ciesze sie, ze wracasz do zycia a motylkiem to sie nie staniesz dopiero a juz jestes. Tak pieknie wybudzilas sie do zycia i to wlasnie w okresie w ktorym nie powinno to sie stac dlatego wrozy Ci to duzy sukces i pokonanie wszystkich przeciwnosci losu. Prawda jak dobrze wreszcie poczuc wiatr na swojej twarzy i powietrze w plucach ktore wreszcie oddychaja pelna para. Jak dobrze jest widziec znowu kolory bo mimo, ze one zawsze byly to jakos wczesniej to do nas nie docieralo, albo, ze cos jest miekkie lub twarde, mokre lub suche. Czesto wiemy takie rzeczy, ale dopiero jak sie wybudzimy ze snu i zaczniemy naprawde zyc mozemy tak oczywistych rzeczy doswiadczac bardziej gleboko, czuc je. Bellus przesylam Ci buziaczki i mnostwo pozytywnej energii!!!

    Aniu - Anamat
    rzeczywiscie fajnie i oby nam sie tak wiodlo jak najdluzej. Buziaczki!!!

  6. #866
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    A teraz moje wczorajsze menu. Waga pokazala dzisiaj znowu 84,8 kg a u mezusia tez drgnelo i waga pokazala 115,8 kg czyli idziemy leb w leb.

    Czwartek:

    Sniadanie:
    2 kromki chleba razowego z maslem,
    2 male frikadelle,

    II sniadanie:
    2 kromki chleba razowego,
    serek almette,
    ogorek,
    1 kawa z mlekiem 1,5% tl.,

    Obiad:
    1 marchewka,
    troche musli z mlekiem 1,5% tl.,

    Kolacja:
    1 kawalek ciasta (Murzynka wlasnej roboty),
    2 kieliszki likieru tofii,

    Ciasto bylo zaplanowane, ale likier nie.
    Do tego kilka herbatek w ciagu dnia.

    Pozdrowionka dla wszystkich i milego, cieplego i dietkowego dnia!!!

  7. #867
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Korni
    Cytat Zamieszczone przez hindi
    A mój ze mną ...25 i też cały czas jestesmy szczęśliwi
    hindi ściemnia
    Też tak sądzę. No chyba, że jako pięciolatkowie to małżeństwo zawierali. No przecież Hindi nie ma więcej, niż 30 lat!

    Daniczku, gratuluję ruchów na wadze.

    Mądre to, co powiedział Twój mąż: żeby nie zasypiać, zanim nie zakończy się kłótni, bo kto wie, czy się obudzimy. Muszę przyznać, że kilka razy mi się to zdarzyło. Ale postaram się o tym pamiętać.

    Uściski

  8. #868
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    kasiu, a ja z tym zasypianiem to mam tak...ze wiem że jak się o coś posprzeczamy to rano już jest dobrze bez godzenia, więc mnie to spanie tak nie męczy...jakoś czuję że w nocy cała złość z nas ujdzie a rano będziemy gotowi do rozmów

    co do dietki to śniadanie i drugie śniadanie mam baardzo podobne, niestety z obiadem i kolacją się rozmijamy....
    ale to dopracuję

    buziaczki i gratuluję pozytywnych efektów wagowych

    miłego weekendu
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  9. #869
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    [quote="Triskell"]
    Cytat Zamieszczone przez Korni
    Cytat Zamieszczone przez hindi
    A mój ze mną ...25 i też cały czas jestesmy szczęśliwi
    hindi ściemnia

    wcale nie ściemniam
    1. jest OK
    2. przecież cały czas mówię, ze juz mam slkerozę , co z lekka ma sugerowac mój starczy wiek
    3. pewnie dlatego nie pamiętam już tych kiepskich dni , jezeli wogóle były
    4. sama nie mogę w to uwierzyć, że już jestem bliżej niż dalej hiiiihiiiiiiiiiiii

    Cytat Zamieszczone przez hindi65
    A u nas to róźnie bywa , jesli chodzi o pierdoły to szkoda nam czasu na dąsy zaraz się godzimy i nie ma reguly bezwzgledu na tzw. winę
    z grubszymi sprawmi to hoooohoooooo
    na szczęście pamietam tylko dwie
    i po wielkich burzach ,ciche dni nawet wtedy były
    Jak na tyle wspolnie przezytych latek jest chyba super

    chyba - napisałam tylko i wyłacznie z kokieterii

    Srebrne wesele mieliśmy latem , egoistycznie postanowiliśmy zrobić świeto tylko sobie
    i pojechalismy na wakacje tylko we dwoje było cudnie

    po powrocie zorganizowalismy obiadek w knajpie dla najblizszych co nie bylo trudne


    buziaki i miłego weekendu H

  10. #870
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Triskell no mam madrego meza, cieplego i kochanego. Z innym juz pewnie bylabym po rozwodzie bo nie wytrzymalby ze mna. Pisze bez kokieterii.

    Korni tez dobry sposob. Najwazniejsze, ze nie chowacie uraz. Ja to jestem bardzo honorowa i trzeba mnie dlugo prosic o rozmowe, ale tez nie jestem pamietliwa. Jak sie godze to sie godze no chyba, ze ktos co chwile staje mi na odcisk, ja tez mam swoje granice i wtedy nie ma przebacz. Ciekawe kiedy skoncza sie granice cierpliwosci mojego meza. Na razie jest sielanka! Zaraz pojde sprawdzic co tam nakombinowalas z tym obiadem i kolacja.

    Hindi to musialobyc super, po 25 latach malzenstwa taka druga romantyczna podroz poslubna. Ach!!!

    A ja jestem juz po polgodzinnym rowerkowaniu w terenie!!!

Strona 87 z 266 PierwszyPierwszy ... 37 77 85 86 87 88 89 97 137 187 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •