Wątek: Danikowe zmagania - droga do akceptacji.

Daniczku o której jesz ostatni posiłek ???

A wlasnie, tak sie zagadalam z Beatka, ze zapomnialam, ze sie jeszcze nie przywitalam na swoim watku. Wszak to nowy dzien sie zbudzil i pewnie zaraz nowi goscie sie pojawia, wiec witam Was serdecznie i przesylam duzo usmiechu.

Beatko dziekuje za te dawke optymizmu. Siedzialam sobie tu samiutka, moze nie smutniutka, ale teraz jestem radosniejsza po rozmowie z Toba. Taki juz Twoj dar, ze rozgrzewasz ludzi swoja radoscia zycia, optymizmem i cieplem. Dziekuje Ci za to.

Zamieszczone przez kasiakasz

Daniczku o której jesz ostatni posiłek ???

O wlasnie, witam Cie Kasiu. Ja jadam ostatni posilek pozno, nawet o 21, ale tez pozno chodze spac, 23 - 24. Ten ostatni posilek jest lekki zazwyczaj. Wczoraj tylko jakos sie zapatrzylam i zjadlam za duzo jogurtu co wyszlo dzisiaj przy wazeniu (83,6 kg).

dzięki

Zamieszczone przez bike

dzięki

Ja rowniez dziekuje! I uwierz w to Beatko.

Hi Daniczku

moja kopenhaska w trzecim dniu diety legła w gruzach , niestety
wczoraj wstałam z bólem glowy, który rozwinął się w mega migrenę .
nie wiem czy to zmiany atmosferyczne, stresy remontowe czy wynik dietki .
Na razie siłą rzeczy przelozyłam ją na inny termin , gdyż najwygodniej zacząć ją w poniedziałek .....albo wogole jej już nie zrobię jeszcze nie wiem ?????

moja waga tez ostatnio ma tendencje do lawirowania co chwilę jakieś inne wskazania .

milego dzionka H



[img][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/img]

Witaj Daniczku!
Nie waz sie codziennie, dolka jeszcze jakiegos przez to zlapiesz!
Tak dobrze Ci idzie, nie masz wpadek, szkoda by bylo gdybys sie nagle zalamala!
No chyba ze taka kontrola pozwala Ci szybko korygowac bledy w jadlospisie...

Hindi, nie ukrywam, ze mnie to cieszy tzn. zycze aby glowa nie bolala ale co do diety K to znasz moje zdanie

Hej Daniczku , ostatnio mam malo czasu bo non stop u dentysty siedze blee ale wpadam . Postanowilam ze bede twoim sposobem zapisywac wszystko dokladnie co zjadlam i ech az mnie ciarki przeszly po sniadaniu , siedze glodna a kalori poszlo w cholere

JESTEM Z CIEBIE DUMNA KASIENKO.WALCZYSZ PIEKNE Z TYMI KG,ONE NAPEWNO OD CIEBIE ODEJDA I ZNAJDA SOBIE KOGOS INNEGO ZEBY SIE NAD NIM ZNECAC
GRATULUJE

Pozdrawiam serdecznie Daniku -pieknie dietkujesz

U nas dzisiaj okropna pogoda i czuję sie jakoś...do niczego Za oknem wieje przeokropnie i cały czas leje deszcz ,a ja tak tęsknię za słoneczkiem