Ja to moge poklocic sie wieczorem i isc spac, bo tak jak Korni wiem, ze w nocy nam przejdzie zlosc na siebie. Za to mam chyba jakas obsesje jesli chodzi o klocenie sie czy to z mezem czy z synem przed wyjsciem gdziekolwiek. Boje sie ze gdy sie poklocimy a cos nie daj Boze stanie sie ktoremus z nich poza domem.... i nie bedzie mi dane sie z nimi pogodzic... Od razu nachodza mnie czarne mysli i reka sama wyciaga sie do zgody. Dlatego doskonale rozumiem Twojego meza, Daniku
Zakładki