Witaj Kasieńko
Kochana, szybko tu wpadaj i pisz jak było w Niemczech i czy nie nagrzeszyłas niczym!! ja trzymałam za Ciebie kciuki mocno
Kasiulka ale mnie rozbroiłas tym własnie..
Zamieszczone przez Danik
![]()
![]()
![]()
![]()
hehe, ale moze masz rację![]()
dzis dowiedziałam się rano, ze moja Przyjacióła, u której byłam na weselu w sierpniu spodziewa się dzidziusia..z miesięcznym poślizgiem, ale juz im się udało!
ale się cieszę z ich szczęścia!!
Tylko ze w tej syt. przeprowadzi się ona do Szczecina, co mnie strasznie smuci..no ale na szczęśćie będą przyjeżdżac a my na pewno do nich tez nie raz zajedziemy..
ale i tak cięzko to przezywam, bo tak miałysmy się na wyciągnięcie ręki (5 minut drogi!) i w kazdej chwili mogłysmy na siebie liczyc, a tak będzie nas dzielic kilkadziesiąt km...
no ale tak się cieszę razem z nimi
![]()
a my.. no mam nadzieję, ze jak W. wróci to starania się uskutecznią.. a do tego czasu mam podobny planik jak Ty.. też dziś obliczyłam, ze do świąt zostało dobre 9 tygodni a ja chciałabym wtedy ważyc tez gdzieś tyle mniej co Ty załozyłas.. no zobaczymy, bo plany planami, a tu trzeba wziąść do pracy.. niestety od wyjazdu W. nie idzie mi za dobrzecoś się ze mna niedobrego dzieje - szybko sie kuszę, do tego apetyt mam wielki, bo idzie @... no ale nie mogę się poddać...
Kasieńko gorąco Cię pozdrawiambuziaczki Słonko
pozdrawiam Cię gorąco
zresztą co dzień moje mysli są w Twoim kraju, juz Ty wiesz dlaczego i z Kim prawda.. ale tęsknię z tym moim W.. ech...
![]()
buziaczki, miłej niedzielki
Zakładki