Strona 4 z 8 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 79

Wątek: Nienawidzę na siebie patrzeć! dieta poraz nie wiem który!

  1. #31
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Z tego co ja wiem, to picie jakichkolwiek płynów (oczywiście najlepiej wody, której nie znoszę) w ilości min 2 litry dziennie pomaga zmniejszyć opuchliznę. Paradoks, ale tak to działa. Więc przemóż się i pij! A wagą się nie martw. Może jesz za mało albo masz kiepski metabolizm, który trzeba rozruszać spacerkami i czerwoną herbatką? Dietuj dalej a będzie super

  2. #32
    Mirbeta Guest

    Domyślnie

    Bianca 6 moze z ta woda masz racje . Od poniedziałku zaczynam pic 2 litry wody dziennie mam nadzieje ze to wystarcz. Wiecie co odchudzam sie a tu przetyłam az ciazko mi to zrozumiec . Moze mało tluczace produkty w duzych ilosciach tez tłucza))) Całuski .

  3. #33
    Proximity jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mirbetko, a kalorie liczysz? tutaj jest bardzo fajny licznik! naprawde działa...może rzeczywiście jesz mniej, ale np nie zauwazasz jakichs przekąsek ? zrezygnuj z niepotrzebnego tłuszczu, kanapki smaruj cieniutko, do zupy nie dodawaj śmietany tylko chudego mleka, mięsko podawaj saute , jakjka najlepiej z teflonu. To niby szczegóły, ale potrafi sie tego uzbierać niezłe 300-400 kcal. nie martw się, tylko trzymaj w postanowieniu! Ja dzis troszke zgrzeszyłam, ale jutro odpokutuję. Trzymajcie się, napiszę chyba dopiero w poniedziałek! Całuski

  4. #34
    anka2381 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Cześć!

    Na pocieszenie ci powiem że ja ważę 100kg przy wzroście 165cm wzrostu.Napisałaś że jesteś zakochana z wzajemnością a to cię powinno tymbardziej motywować do odchudzania.Ja na twoim miejscu zrobiłabym wszystko żeby się podobać facetowi gdyby mi na nim naprawdę zależało.Co do bólów kręgosłupa to nie jesteś niestety w tym odosobniona bo ja też miewam bóle kręgosłupa szczególnie wtedy gdy coś robię w kuchni i dłużej postoję.Proponowałym ci w tym przypadku wziąść serię 10 masaży u jakiegoś masażysty.Ja miałam prywatnego masażystę parę dobrych lat temu i mnie te masaże pomogły bo nie musiałam brać proszków przeciwbólowych od kręgosłupa.W twoim przypadku też tak będzie.Uwierz mi że te masaże naprawdę ci pomogą.Kup sobie też w aptece taki lek Cataflan on jest dobry na kręgosłup bo ja go brałam ale nie jestem pewna czy dostaniesz go bez recepty.Pozdrawiam.Ania

  5. #35
    grubbaseeek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Proximity
    witaj zobaczyłam twoj topik i hmmm stwierdziłam ,że przeczytam...nie martw się dasz rade, najwazniejsze że chcesz!!!!!
    A jak masz fajnie że pracujesz w kinie...ojjj fajnie!!!!!

  6. #36
    Mirbeta Guest

    Domyślnie

    Wiecie moze rzeczywiscie cos zle robie Na obiad jem smazaona rybe chociaz nie smaruje chleba masłem juz od 2 latalem to przy diecie pije piwo szczególnie w weekend moze to przez to . Ale jak jest tak ciepło to miło pod parasolka posiedziecw barze.Chociaz jak mam schudnac to moge pic sok .. najgorzej boje sie ze o tej porze roku w 2005 wazyłam o 20 kilo mniej po kolejnej diecie a teraz juzm to nadrobiłam , moze to przez to . Moze moj organizm sie zaczął buntowac. W koncu za rok stuknie mi 30 i coraz gorzej mi bedzie chudnac. Nie wiem co o tym mam myslec . Pozdrawiam . B

  7. #37
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Widzisz, może to przez takie "małe" grzeszki? 0,3l piwa to 250 kcal. 0,3 l soku to jakies 150 kcal. 0,3 l wody to 0 kcal. Jak nie lubisz smaku wody, to może spróbuj smakowej? To tylko 8 kcal. Ja tak się oszukuję czasami.
    No i musisz się ruszać, bo im jest się starszym, tym bardziej zwalnia metabolizm...
    I nastaw się pozytywnie. Ja też zaczynałam i nadrabiałam i tak w kółko. Teraz podchodzę do tego z głową, uczę się odchudzać, to chyba jedyna metoda Pozdrawiam

  8. #38
    saffron jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witakcie
    Ja tylko przelotem. Własnie wrócilismy z Mazur. Było fantastycznie i bardzo gorąco... Zaraz przepakuje rzeczy swoje i Antka i wybywam na wieś. Także znów Was zaniedbam na kilka dni.

    Od razu przyznam się bez bicia, że zgrzeszyłam... Bo pewnego pięknego dnia zjadłam kawałek lasagne. Ale było to efektem tego, że nie zaopatrzyłam się w żadne "chude" jedzenie a do domku, który wynajmowaliśmy zajechaliśmy ok 18.00 w niedziele i wszytkie sklepy były pozamykane... a ja cały dzien na szklance wody. Jak zaczęłam dostawać zawrotów głowy i mroczków przed oczami to mnie chłop zaciągnął do knajpy gdzie miałam do wyboru: frytki, spagetti, hamburgery, pizzę albo lasagne. Więc wybrałam lasagne. Fatalnie się później czułam... I psychicznie i fizycznie... Takaaa gruba...

    Następnego dnia zjadłam małego loda bo sąsiadka przyniosła sie pochwalić swoim wyrobem i głupio mi było się wykręcać... ale za to poszłam na długiiii spacer i trochę spaliłam tego loda.

    No i właśnie... mam pytanie. Otóż przez ten tydzień codziennie jadłam grilla na obiadokolację (17.00-18.00) i oczywiście później nic. Ale ten mój posiłek to np. kawałek karkówki z grilla albo skrzydełka kurczacze + ogórki i pomidorki. Zero chleba ani ziemniaków ani soli... ewentualnie sałatka z pomidorków i łyżki jogurtu odtłuszczonego. Wyszłam z założenia, że to jak obiad bo mięso tylko przyprawione, bez użycia oleju bo z grilla. No i warzywka to nie grzech... Także żadnych węglowodanów. Więc pytanie brzmi czy jedząc na śniadanie serek wiejski + jabłko, na podwieczorek jabłko lub trochę truskawek no i na obiadokolecję to co wymieniłam się NIE OBJADAM za bardzo???? Bo mam wrażenie, że jadząc to żarełko z grilla zaniedbałam swoją dietkę... bo wcześniej na obiad jadłam fasolę szparagową lub marchewkę + dwa jajka na twardo. I sama nie wiem... Po ciuszkach czuję ubytek wagi... jakieś tekie luźniejsze jakby... i ja się czuję lżejsza... Także nie wiem czy zrezygnować z tego grilla czy nie...

    Głupio mi tak bo prawie codziennie jeździmy do moich rodziców na grilla i kiedfy wszyscy jedzą ja ja tylko pomidor i opdrazu zaczynają się pytania... a ile już schudłaś, a ile tera ważysz itp... a jak jem mięsko bez chleba itp to jakoś przechodzi niezauwazone i mam spokój... Więc jak?

    Ważyłyście się już? Ja się nie mogę doczekać 14-tego.

  9. #39
    saffron jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bianca
    Ja właśnie za przeproszeniem "rzygam" już wodą i zastanawialam sie nad tą smakową bo smakuje jak napój... tylko nie wiedziałam ile to kalorii...

    I to jest 8 kalorii w 100 ml czy w całej 1,5 litrowej butli?
    Bo na wodzie Żywca Zdrój nie ma w ogole infa o kaloriach.

  10. #40
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    Saff odpowiem Ci jako prawie-biolog, oki?
    Otóż ja ostatnio ciągle jem coś z grilla, bo rodzinka kupiła taki elektryczny na balkon. Zero oleju, wszystko skapuje z przyrządzanych mięsiw. Ja uważam, że to nawet lepsze niż smażone bez tłuszczu (bo wszystko skapuje, a nie wsiąka z powrotem w mięso na patelni) i porównywalne z pieczeniem. Staram się jeść nie więcej niż 100 g takiego grillowanego mięsa (kurczak, ryba; z karkówką-tłuścioszką uważaj). Poza tym musisz jeść białko! A sama fasolka szparagowa na dłuższą metę to zamach na organizm, choć trochę tego białka ma, jednak nic nie zastępuje białka zwierzęcego. Więc spokojnie jedz, ale w umiarkowanych ilościach. Nie pół kilo

    A co do wody, to to są informacje z butelki smakowej Nałęczowianki. Nie napisali za to, w jakiej objętości zawarte jest tych 8 kalorii. Wychodzę z założenia, że nawet jeśli w 100 ml, to nie jest tak wiele. Poza tym lepsze to niż zwykła woda, której zawsze nie znosiłam. Ech, najgorsze, że uzależniłam się od Coli light z cytryną. Co z tego, że nie ma kalorii, skoro ma tyle konserwantów i CO2??? Muszę z tym skończyć.

    Ważę się w soboty, ale chyba przerzucę się na ważenie co dwa tygodnie o ile zdołam, bo wkurzam się, jak waga pokazuje za mały spadek

    Pozdrawiam!

Strona 4 z 8 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •