Strona 10 z 31 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 20 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 91 do 100 z 303

Wątek: POSZUKIWANIA, PYTANIA

  1. #91
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Devoree zajrzyj na forum ! Proszę . Bo bardzo tu jesteś potrzebna . Twoje plastyczne opisy o metabolizmie i Twoja konsekwencja co pozwala wstać i Twoje właściwe wybory . I Twoja wiedza i analiza . My się tego trzymamy , uczymy się i wzorujemy . Wypatrujemy Cię kilka razy dziennie .

    Cytat Zamieszczone przez [color=violet
    Devoree[/color]]Może komuś przydadzą się moje doświadczenia

    Taki był Twój pierwszy post .
    Devorku dziś Ty tu jesteś po prostu numer 1


    A teraz dedykacja dla Ciebie ( a kto powiedział to zagadka)

    Nie potrafimy robić wielkich
    Rzeczy – jedynie małe
    Z wielką miłością.
    No to zajrzyj .

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  2. #92
    TAKIJA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2006
    Mieszka w
    Mysłowice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wróć, do Nas wróć

    Przesyłam pozdrowienia

    Ty jestem: z 116 chcę mieć 64 - zaczynamy
    36 lat – 164 cm wzrostu
    Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
    Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
    Ostatnie ważenie: 01.08.2006 – 110 kg

    POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ

  3. #93
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Widze ze Dev nam zaginela Wracaj slonko bo pusto bez ciebie

    A to juz Australia






  4. #94
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

  5. #95
    Awatar Kefa
    Kefa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-07-2006
    Mieszka w
    Wielka Wieś
    Posty
    109

    Domyślnie

    Dagmara, nie mam pojęcia o kaloryczności niczego w Greenway’u, ale to może dobrze, bo inaczej bym się stresowała? Czytałam w jakiejś gazecie, jak ktoś bardzo chwalił greenway, bo „można bez problemu dowiedzieć się o wartości kalorycznej serwowanych potraw”. Mi osobiście nie chce się w to wierzyć, ja się nie pytałam, bo nieśmiała osoba ze mnie, i głupio mi było zadawać takie dziwne pytania. Swoją drogą, na opakowaniach prawie wszystkich produktów można znaleźć tabelkę z wyszczególnioną zawartością kalorii, tłuszczu, często i białka, i węglowodanów. Dlaczego brakuje tego na kartach menu w restauracjach i barach? Gdy jakiś lokal w końcu na to wpadnie, będę jego pierwszą klientką.
    Tak było trzy lata temu
    A to teraźniejszość
    Jestem jak skała - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  6. #96
    devoree jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jestem, jestem. To milo, ze ktos mnie jeszcze pamieta.
    Nie wlaczalam komputera przez dwa dni, bo mi sie zrobily takie dwie bolesne gule gdzies pod szwem i nie bardzo moge siedziec. Dzisiaj tez zagladam tylko na chwile.
    Cos Wam powiem waznego. Sprawdzone: glod slodyczy jest wtedy, kiedy sie je je. Wysokoweglowodanowa dieta prowokuje do wpadek. Ilez ja sie teraz gimnastykuje (psychicznie), zeby sie nie rzucic na slodycze. Wczoraj kupilam sobie drozdzowke z serem, ktora zjadlam dzisiaj zamiast bulki z wedlina pozbawiajac sie tym samym bardziej wartosciowego bialka. Mam nadzieje, ze wytrzymam jeszcze te dwa tygodnie katuszy ciagu do slodkiego zachowujac twarz. No niestety kisiele, galaretki i budynie zrobily swoje - zdobycze detoksu pogrzebane i trzeba sie silnie mobilizowac...
    Wniosek
    Na 100% wpadki to skutek zle dobranej diety odchudzajacej i jednoczesnie przyczyna braku efektow odchudzania.
    Waga z dzisiaj rano - 57,8 kg. Jedzac praktycznie same wegle w ogromnych ilosciach (porcja 360g) wprawdzie nie tyje, ale jestem notorycznie glodna (glownie zreszta tych wegli).

    Peszymistin Ja jestem silnie jogurtowa. Przedwczoraj sie odwazylam na kubeczek, wczoraj doprawilam jeszcze dwoma i nic sie nie stalo, wobec czego bede kontynuowac eksperyment.

    Katsoniku Ogromnie Ci jestem wdzieczna za wszystkie informacje.
    Australia tez piekna...

    Mirielko Szukam tej sily i szukam, a tu nic. Tak sie napinalam, ze mi malo szwy nie popekaly, a efekt zaden. Chyba ja bardziej nielot jestem. Taki kiwi mniej wiecej...

    Dagus Swietne te napoje. Strasznie zaluje, ze musza poczekac z realizacja.
    Rosolek niestety nie zostal wyprobowany. A moze sama zaryzykujesz? Podac Ci przepis? Jak nie wyjdzie, to go najwyzej wykasuje.
    Ogromnie jestes kochana piszac mi takie mile rzeczy. Najbardziej to mi teraz wlasnie glaskania potrzeba.
    Z kogo ten cytat

    Takijko No swietnie sie spisujesz Moje najszczersze gratulacje Rewelacyjny wynik

    Kefijo Bylam w stanie wylacznie poczytac. Pisanie zbyt mnie meczylo. Zreszta z tego samego powodu zaraz je przerwe. Co do Nowej Zelandii to mam identyczne z Twoimi skojarzenia.
    Aha i musze dodac, ze pieknie chudniesz... Jestes wspaniala...

    To tyle na razie...

  7. #97
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    A ja nie mogłam Cię tu znaleźć Więc szukałam gdzie indziej Zdanie Szukajcie a znajdziecie potwierdziło się po raz kolejny I przeczytałam jak kotki śpiewają gdy je weźmiemy na kolana .
    Potem się zastanawiałam nad Twoim plastycznym stylem pisania i pomyślałam , że może przerobiłaś technikę NLP
    Potem pomyślałam , że na to , jak ja nad sobą pracuję , można też tak popatrzeć , że to jest wstęp do wstępu . (Tu zmieniam: właściwie to NIE JEST , obecnie. Ale najlepszym rozwiązaniem jest , by był !) Potem pomyślałam , że jakbym trochę przyspieszyła z tą pracą , to bym była w innym punkcie , zamiast cały czas wokół tortu biegać bezsensownie . Devorek miałby więcej radości z rozmowy ze mną , i może pożytek raz na jakiś czas ?
    Devorku wcale nie odpisuj na te głupotki . Poczekaj , aż w końcu zrobię coś do rzeczy . Osiągnięcie prawidłowej wagi i sylwetki też nie powinno być celem , tylko wstępem . DAGMARA DO ROBOTY!!
    Zaczynam mysleć nad celem . Lepiej późno niż nigdy .

    Poproszę , w wolnej chwili , o przepis na rosołek śliwkowy

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  8. #98
    Awatar Kefa
    Kefa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-07-2006
    Mieszka w
    Wielka Wieś
    Posty
    109

    Domyślnie

    Devorijo , niech te szwy goją Ci się jak najszybciej, te gule to nic groźnego mam nadzieję.
    Nie znam się kompletnie na diecie po usunięciu woreczka, ale chyba węglowodany, które zjadasz, to głównie czysty cukier i skrobia? Co oznacza wysoki indeks glikemiczny, który uruchamia głód na słodycze, niestety.
    Cały czas zastanawiam sie nad tymi nieszczęsnymi węglami, bo wielu ludzi odchudza się ograniczając węglowodany permanentnie, prawie że stawiając znak równości między drożdżówką a na przykład ciemnym ryżem, a głód wywołuje raczej ta pierwsza chyba. Ja sama zauważyłam, że gdy jem chleb pełnoziarnisty w dosłownym tego słowa znaczeniu, zaspokajam głód szybko. Gdy jem taki oszukany razowy, w którym przeważa biała mąka, ośrodek sytości akurat ma wolne .Nie potępiam jednak przez to wszystkich węgli w jeden czambuł.
    Pewnie wielu czytająych to pomyśli: "ta znowu o tym".
    Tak było trzy lata temu
    A to teraźniejszość
    Jestem jak skała - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  9. #99
    devoree jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Podjadlam zdziebko, wiec moge popisac zanim dopadnie mnie ssanie.

    Dagmarko Chyba domyslam sie gdzie Cie wiatry zawialy.
    NLP nie przerabialam, ale liznelam ogoly. W sumie niby nic nowego, pisalysmy o tym wielokrotnie: definiowac cele (np. CHCE SCHUDNAC czy CHCE BYC SZCZUPLA - niby to samo, ale zauwaz, jak rozne zachowania moze generowac, np. dobor metody), rozkladac je na czynniki pierwsze (konkretyzowac, uszczegolniac), skupiac uwage na wszystkich tych dzialaniach, ktore prowadza do sukcesu , a omijac te, ktore od niego oddalaja (robic to, co sprawia, ze czujemy sie z siebie dumni, a unikac dzialan, ktorych sie wstydzimy, ktore nas doluja, w ktory to sposob, poprzez trening wyrobia sie prawidlowe nawyki). Ot i w wielkim skrocie cala STRATEGIA SUKCESU.
    Mysle, ze nie biegasz bezsensownie. Jestes po prostu w innym miejscu swojej drogi, niz ja w tej chwili. O tym miejscu i czasie tak mi pieknie napisala Peszymistin kiedys na priva, ze juz piekniej nie mozna bylo. Jak wroci z wakacji zapytam ja, czy moge upublicznic te jej przemyslenia.
    Dagmarko, rozmowa z Toba daje mi nieustannie cale mnostwo radosci, a w porywach i dumy rowniez.

    Oto przepis:
    - 25 g masla
    - 350 g piersi z kurczaka pokrojonej na 2,5 cm kawalki
    - 350 g pora pokrojonego na 2,5 cm kawalki (czesci biale i jasnozielone)
    - 1,2 l bulinu z kurczaka (moze byc z kostki)
    - 1 peczek zwiazanych swiezych ziol (np. zielona pietruszka, tymianek, rozmaryn)
    - sol i pieprz do smaku
    - 8 przepolowionych suszonych sliwek bez pestek
    - 1 zolta papryka pokrojona w kostke
    - 1/2 szklanki ryzu

    1. Roztopic maslo i smazyc na nim kurczaka z porem przez 8 minut.
    2. Zagotowac bulion z ziolami i wrzucic do niego kurczaka oraz pora. Przyprawic sola i pieprzem, doprowadzic do wrzenia. Gotowac 45 minut na wolnym ogniu.
    3. Dodac sliwki, papryke i ryz. Gotowac jeszcze 20 minut. Przed podaniem wylowic ziola.

    SMACZNEGO!

    Mialo byc Kefijko Tak, piszac o weglach mialam na mysli te najwyzej przetworzone. Wiesz, ja tu nie bede sie wypowiadac, bo sie na tym nie znam. Napisze to, co juz pisalam, ze do mnie osobiscie przemawia harmonia, co w przypadku odchudzania oznacza rozsadna rownowaga pomiedzy tluszczami, bialkami i weglowodanami w diecie. To mi sie wydaje logiczne i madre. Tak intuicyjnie. Tak zyciowo.
    Moglabym Ci tu oczywiscie poprzytaczac rozne madrosci ksiazkowe, ale zdaje sobie sprawe, ze nie w tym rzecz, co kto uwaza, ale co jest dobre dla nas samych.
    Piszac to mysle o wszystkich tych dietach, ktore czegos zakazuja lub cos nakazuja, a ktorych, nawet gdyby mi tu przytoczono morze najmadrzejszych naukowych uzasadnien ich bytu, po prostu NIE BYLABYM W STANIE przestrzegac przez cale zycie. Nie chce byc niewolnikiem diety, nie chce byc na nic SKAZANA. To ja ksztaltuje swoja diete uwzgledniajac jej racjonalne przeslanki. Chce jesc to, co lubie. Chce lubic, to co jem. Ale chce tez, zeby te moje preferencje byly zdrowe.

  10. #100
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Odnośnie przedostatniego Twojego postu :
    Wygląda na to , że wyregulowanie ochoty na jedzenie nie jest niczym stałym i zależy od bieżącego spożycia węglowodanów . Czyli dietę z niskim IG powinniśmy mieć ustawioną na stałe , zgadzasz się ?
    Czy wiadomo Ci coś , że jedzenie węglowodanów z tłuszczem , np. chleba , jest niekorzystne , czy to tylko spowalnia odchudzanie ?
    Ile łyżek ma woreczek ryżu , o którym piszesz , bo u mnie woreczek ma cały kg ryżu .
    Dzięki za przepis , ale bardziej za całokształt

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

Strona 10 z 31 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 20 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •