Wątek: KubaXXL- walczę :) [50,7 kg do zrzucenia / 18,6 kg za mną]

Zamieszczone przez advocatka

A ja lubie wszystko co bylo wymienione i to co nie zostalo wymienione tez...

Nie bardzo rozumiem

I pozdrowienia dla Pantanala! Naprawdę jestem pod wrażeniem motywacji i odwagi.

Zamieszczone przez kubaxxl

Zamieszczone przez advocatka

A ja lubie wszystko co bylo wymienione i to co nie zostalo wymienione tez...

Nie bardzo rozumiem

chyba chodziło o to, że lubi wszystko co smaczne, niezdrowe, tłuste, kaloryczne typu golonka itp

ja się pochwalę, że schudłam kolejnego kiloska, a za 3 dni mierzenie się pozdro

Hej !

Mały raporcik odnośnie dzisiejszego jedzenia, dawno nie było

ŚNIADANIE

120 gram chudego sera białego
Łyżka jogurtu naturalnego
Dwie małe kromki chleba razowego z ziarnami słonecznika

Drugie śniadanie

Grejfrut zielony - dosyć spory

OBIAD

ryż biały - 2/3 torebki
dwa pulpety z mięsa z indyka
cztery spore łyżki marchewki z groszkiem

KOLACJA

kromka razowca z wędliną drobiową, bez masła
jogurt naturalny danone, mały z dodatkiem łyżki ziaren zbóż, ziarna kupione w sklepie kolonialnym

Dodatkowo trochę wysiłku fizycznego i około 2,5 litra wody w ciągu dnia (gazowanej, nie jestem w stanie się zmusić do picia niegazu - dla mnie jest to rzecz obrzydliwa ). Całość miała około 1400 kalorii z tego co policzyłem. Jak to wygląda Waszym zdaniem ?

Wyglada bardzo smacznie Trzymaj sie Kuba!

Wygląda apetycznie i w dodatku dietkowo

Pozdrowienia

xixatushka69 wlasnie o to mi chodzilo

Kuba z taka dieta to nawet sie nie obejzysz i brzucha nie bedzie...
Ja osobiscie lubie duzych facetow...

Kuba z taka dieta to nawet sie nie obejzysz i brzucha nie bedzie...
Ja osobiscie lubie duzych facetow...

Ale ja nigdy nie będę mały I nigdy podejrzewam nie będę szczupły bo mam od zawsze misiowatą budowę. Ale to nie znaczy, że mam być spasiony jak zawodnik sumo

spasiony zawodnik sumo hehe :>

A ja osobiscie nie lubie za duzych facetow:/
To jakos nie fer z mojej strony ze wymagam od faceta a sama nie jestem lepsza.
Mojemu Małżowi rosnie brzucho... bedzie sie bral ze mna


Pozrowionka i gratki za to co juz udalo sie zrobic

Zamieszczone przez Foczka_

spasiony zawodnik sumo hehe :>

A ja osobiscie nie lubie za duzych facetow:/
To jakos nie fer z mojej strony ze wymagam od faceta a sama nie jestem lepsza.
Mojemu Małżowi rosnie brzucho... bedzie sie bral ze mna


Pozrowionka i gratki za to co juz udalo sie zrobic

Na razie udało się zrobić niewiele, rzekłbym bardzo niewiele. Ale przecież nawet najdłuższy marsz zaczyna się od tego pierwszego kroku prawda ?