Ten pasek to chyba kazdego doprowadza do pionu Ja kupilam tez bez mierzenia i brakowalo pare centymetrow, zebym sie nim w ogole objela teraz brakuje mi jakiegos 1 cm do pierwszej dziurki
Ten pasek to chyba kazdego doprowadza do pionu Ja kupilam tez bez mierzenia i brakowalo pare centymetrow, zebym sie nim w ogole objela teraz brakuje mi jakiegos 1 cm do pierwszej dziurki
No to jeszcze tydzień - dwa i zapinasz kochana !!
składam Szanownemu Panu moje najszczersze gratulacje życzac jednocześnie odnoszenia dalszych sukcesów he he
Kuba-super!świetne uczucie no nie? oby jak najwięcej takich milych niespodzianek
i jeszcze coś-ja tam lubie jak chłopak ma krótkie włosya ja lubię miec długie,zeby miał co głaskac he hedlatego tak mi brakuje moich dlugich,które musial sciąć..ale dzielnie je zapuszczam znowu
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
No No Gratki dla kubusia i innych paskowych wyzwan
Najlepiej miec cos takiego i dazyc dazyc dazyc do celu .
Dzięki dziewczyny Ja właśnie wróciłem z nocki w robocie. Idę spać, czasem trzeba
gratuluje Kubo, etap paskowy przechodził chyba kazdy z nas, ja mam swój stary ulubiony pasek i biedny jest podziurkowany w obie strony, gdy miałem 110kg musiałem dorobić kilka dziurek zeby sie dopioł gdy zrzuciłem 20kg pasek był luźny więc trzeba było dorobić 2 dziurki ale z drugiej strony, chciałbym jeszcze dorobić w nim z 2 dziurki - wtedy byłbym wniebowzięty!
Pozdrawiam i gratuluje ładnego dietkowania
witaj
Hej kubuś coś do mnie nie zaglądasz, smutno mi bez męskiego wsparcia
gratuluję zrzuconych kiloskich i wytrwałości, co do tej wody też nie wiem czemu zalecają picie niegazowanej, gdzieś słyszałam ,ze chodzi po prostu o picie duzej ilosci wody obojętnie jakiej, czy to gazowana czy nawet kranówa, po prostu ma być woda. Ja lubię wodę niegazowaną ale nie kazdą i tak jak Ty nie napijesz się niegazowanej tak ja nie lubie wysokozmineralizowanych, zdecydowanie wolę gazowaną zimną
pozdrawiam serdecznie
No to po kolei: film Siedem jest super, bardzo mi się podobał. Ale nie wiem, czy skuszę się na Piłę, tak jak pewnie nie skuszę się na Teksańską masakrę
Ja też kiedyś nie znosiłam wody niegazowanej. Mogłam wypić kilka łyków, a potem stawała mi w gardle. Zaczęłam się odchudzać to i zaczęłam się zmuszać do picia jej. No i sama nie wiem kiedy, polubiłam skubaną Teraz aż nachodzi mnie na nią ochota
No a poza tym to gratuluję zgubienia świątecznych kilogramów i dopięcia paska! Jesteś super, Kuba
A ja dla równowagi wolę facetów w krótkich włosach
Kuba, juz niedlugo bedziesz musial dorabiac dziurki jak Kardloz, zobaczysz!
Co do wody to ja jakos ja w miare bezbolesnie wciagam w pracy, po prostu zawsze ja mam kolo siebie i jakos te 2 litry wmusze, natomiast w weekend mam ogromne problemy, dopiero chyba od 2 weekendow udaje mi sie wytrabic cale 2 litry w domu. Nienawidze jej smaku, ale pije, bo wiem ze dobrze na moje trawienie dziala
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
a ja niestety wolę kawę
piję tę nieszczęsną wodę niegazowaną , wzbogaconą o plasterki cytryn i wtedy jakoś ją wciągam
miłego weeka i snów
Zakładki