Agus, i jak dzisiaj? lepiej sie czujesz?
Agus, i jak dzisiaj? lepiej sie czujesz?
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Zdrowia życzę i może się wreszcie kiedys spodkamy na basenie na Równej
Kochane Słoneczka...dziś tak piękny dzień...pełen zadumy,uroku,refleksji nad życiem...tak lubię chodzić na cmentarz...szczególnie wieczorem...czar płomyków na grobach...i pamięć o tych, którzy odeszli-już nie boli tak bardzo,a smutek zamienia się w dobrą,cieplą pamięć...
Niestety-wciąż jestem chora i zamiast na cmentarz to kolejny dzień w łóżku leżę (
Już mnie to dobija-obejrzałam wszystkie filmyw Tv, poczytałam gazety(niektóre baaardzo stare-byleby miec coś przed nosem..)..na ambitniejszą lekturkę nie mam siły..
Chciałam się tylko zameldowac,że z dietką jest ok. Choć miałam wielką ochotę na słodkie...ale zjadłam 2 kromki chlebka wasa z powidłami i jest ok
Teraz jeszcze tylko czeka mnie cała garść tableteczek na dobranoc :/
Mykam do łóżeczka...
Trzymajcie się wszyscy cieplutko
Buźka
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
mam nadzieję, że już lepiej ( ja wczoraj poległam troszkę na szarlotce, ale co tam)
To lecz się laska lecz cobys za niedługo wróciła do dietki i ładnie CI szło. Pozdrawiam i życzę powrotu do zdrowia.
Zdrowiej szybko Agus!
Ja tez lubie chodzic wieczorem na cmentarz, szkoda ze tutaj nie ma takiej tradycji Wczoraj byl normalny dzien pracy
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Buttermilk a gdzie Ty sie szwendasz poza terenem polski ?
Witam w kolejnym dniu
Dziś już ciut lepiej się czuję, ale i tak wszystko mnie boli, z nosa leci, gardło zapchane... :/
Ale coż-staram się nie przejmowac tym na tyle, na ile się da
Dziś dzień na nauce spędzam Mam troszkę zaległosci...
Dietkowo dobrze, choc strasznie ciagnie do tego, do czego nie powinno-szczególnie do słodyczy...:/ wczoraj poratowały mnie 2 kromki chlebka wasa z powidłami...Dotatkowo mam problem bo nie moge jeść narazie warzyw surowych, gdyz lecze sie na jelita...:/ więc sałatki odpadają...
A może znacie jakis przepis na sałatkę by nie było w niej warzyw surowycha np gotowane???
Poki co nie ćwicze i nie balsamuję się...(to przez chorobę...) no i nie pije wody :/
Ale zaczyna się we mnie w koncu budzic ta dawna agggniecha walcząca o swoją wagę
Niedawno sie dowiedziałam że na poczatku lica mój ukochany kuzyn się zeni-on jest mi jak brat-więc mam kolejna motywację, by na weselu jego wygladac pieknie
Pozdrawiam jesiennie
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
Życzę Ci Agnieszko duuuuuuuuuuuuuużo zdrówka i dzięki za odwiedzinki !
No to ino się ładnie odchudzaj coby na weselu pięknie wyglądać. I ciesze się, ze walczeny duch w Ciebie wstąpiuł. Teraz to juz hmm ... prosta droga do zrzucania kilogramów.
Zakładki