Wątek: Droga na szczyt:)!Tu walczy AGNIESZKA:)!spis foto-str 1

witaj agggniecha
polatałam po twoim wątku <wybacz,m ale ponad 140 stron to troche duzo jak dla mnie zeby w całości łyknąć> i jestem pełna podziwu
Bije od ciebie takim optymizmem i sympatią że sie chce wracać na twój wątek i wracac do ogladanych zdjęć dziękuje za odwiedzinki )

Agggniecha wracaj nam szybko do zdrowia

Hej

Cieszę się, że wdrażasz się w ładne dietowanie . Przy chorobach jelita dietowanie jest trudne, bo rzeczywiście żadne surowizny nie wchodzą w grę, a gotowane też nie wszystko.
Na pewno wszystkie wzdęciowe warzywa odpadają, prawda?

Wydaje mi się, że możesz gotowane pomidory bez skórek, ziemniaki, seler, pietruszkę, marchewkę.
Wiem, że to ciężka sprawa. Kiedyś miałam poważne problemy jelitowe. Leczyłam je długo i niestety musiałam zmienić całkowicie dietę. Jak zjadłam np. kawałek papryki, to strasznie cierpiałam.
Nie wiem, co Tobie dolega, ale wtedy miałam całkowity zakaz wielu pokarmów, przede wszystkim nie mogłam wszystkiego, co zawierało sporo błonnika, żeby nie podrażaniać śluzówki jelita, warzyw wzdęciowych, warzyw surowych, owoców surowych i przetworów mlecznych.


pozdrawiam!

Skarbie wracaj do zdrowia!!!
I dzieki za kopniaka Jeszcze kilka by mi sie ich przydało
Miłego weekendu Ci życzę!!

Agniesiu tak sie cieszę ,że już wróciłaś u mnie już ok, wracam od jutra do dietki och jestem ostatnio w tak dobrym nastroju Pozdrawiam i życzę zdrówka Teraz to dla Ciebie najważniejsze

Czesc Kochani
poodwiedzałam sobie własnie wasze wateczki Po tym calym czasie spedzonym na forum wiem jedno-nieustannie nalezy sie kontrolowac, a forum to idealne miejsce by to realizowac.Dlatego jesli bym znow gdzies zniknela-krzyczcie na mnie bym sie tu natychmiast pojawiala,bo latwo nie kontrolujac sie pogubic się...Zajecia mam 3 dni w tyg wiec poza wtorkiem, sroda i czasem czawrtkiem mam czas by tu zaglądac
U mnie kolejny dzień dietki
Jest ok Grypka mija Niestety-ja to mam pecha z tym moim zdrowiem-od wczoraj mnie cos duzi w klatce piersiowej...zastanawiam sie czy nie jechac na pogotowie,ale moze to przez chorobe..tak jakby mi w plucach powietrza brakowalo...:/ a moze to na tle nerwowym...ech,sama nie wiem...chyba powinnam pojechac-najwyzej mnie ochrzanią,ze z bzdura przyjechałam...:/
Zycze wszystkim udanej soboty-dla mnie to ulubiony dzien tygodnia
Buziolke wielkie
Ps-na wage póki co nie staje, bo pozyczylam kolezance...a poza tym mam miec @ wiec...

I jak sie czujesz pozrawiam

Byłam na pogotowiu-dostałam zastrzyk na rozszerzenie żył. Pani dr powiedziała,że to przez grype-z zatok mi to wszystko zaczyna schodzić i zaczęło mnie dusic. Dostałam nowe leki i powinno byc lepiej.Pupa mnie boli od zastrzyku:/
A teraz-metoda na głoda-jem danio straciatella-jedyna dozwolona 'słodkość' na dietce
Buźka

metoda na gloda hu hu a tez tak znikal ten stworek heh kuruj sie tam ladnie zycze zdrowka i mielj niedzielki buzka :*

Właśnie zdałam sobie sprawe ze nie jestem na tym wątku pierwszy raz. Bylo to wczesniej gdy nie bralam czynnie udzialu w dyskusjach na forum
Naprawde piekne wyniki, mam nadzieje ze za drugim razem rezultaty beda rownie imponujace i uda sie je utrzymac. Trzymam mocno kciuki i zycze szybkiego powrotu do zdrowia!