Strona 10 z 24 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 20 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 91 do 100 z 236

Wątek: Rety kastaniety! Falujące ucho słonia.

  1. #91
    sioola Guest

    Domyślnie

    Xixuś, i vice versa

    A teraz uwaga, uwaga! Zmęczyłam dziś 2x1,5l. mineralki i zaczynam trzecię butelkę! [fanfary!]

    I właśnie wmuszam w siebie kolację, bo coś mi jedzenie dziś nie wyszło, siedzieć będę pewnie znów do 3-4 [iiii wszyscy trzęsą brzuchami na cześć prawa karnego!], jeszcze jakiś rowerek w planie no i nie można tak. No.

    To idę jeść.

  2. #92
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    a ja mam jutro egzamin i nie zaczęłam się jeszcze uczyć
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  3. #93
    sioola Guest

    Domyślnie

    RATUNKU!

    Wczoraj miałam dzień takiśmakiowaki, że masakra! Mało jadłam, niekalorycznie jadłam, ćwiczyłam dużo bo wariowałam nad książką no i trzeba było jakoś nadrobić. Bo te spadki wagi są chore u mnie i trzeba się jakoś ustabilizować. A że się modlę nad tym karnym do wczesnych godzin porannych, to postanowiłam sobie nadrobić jakąś kaloryczną, acz zdrową kolacją.

    No to, w mordę nadrobiłam. Jeść mi się nie chciało za Chiny ludowe, ale zbierałam się już do wizyty w kuchni zbierałam i zanim się zebrałam to chłop mi się napatoczył i wyprowadził z równowagi. No pasji szewskiej dostałam, uciekłam od komputera do nocnego po papierochy, po drodze spotkałam koleżankę i tym cudownym sposobem na kolację zjadłam wczoraj... pół piwa Tłum faluje!

    Żeby jasne było, ja nie mam żadnych specjalnych wyrzutów, że piwo wypiłam, kalorie i brzuch rośnie [zwłaszcza, że jak dotarłam do domu, grubo po północy byłam i usiadłam jeszcze na rowerek na 40 minut, chociaż głowa mi się kiwała jak kukiełce ]. Zła ino jestem, bo za mało kalorii wczoraj takich normalnych, posiłkowych. I dziś to samo, zjadłam po 11 śniadanie [nieduże, no ;/ ]i do teraz na myśl o jedzeniu coś mię się ściska.

    Ale z tym piwem to mam za swoje, bo mój żołądek jak dziki bąk zareagował i nocne harce odstawiał. Po połowie piwa! A ja naprawdę kiedyś w siebie hektolitry alkoholu wlewałam i żadnych sensacji i żadnych kaców.

    I teraz zagadka dla publiczności: co się do cholery stało? W ŻYCIU czegoś takiego nie miałam, mimo, że piłam na niemal pusty żołądek wielokrotnie

    Potem mnie naszło, że może sobie tą dieta jakiś minidetoks zrobiłam i to taki szok toksyczny Ale myśl o minidetoksie przyszła mi do głowy akurat w momencie, jak zaciągałam się 4 dzisiejszego dnia papierosem, więc sama sobie odpowiedziałam DETOKS i ja. Wstyd.


    Besiaczku, spoko maroko, u mnie to tylko tak ładnie wygląda. Ja mam egzamin w sobotę, modlę się nad tym karnym dobre 4 dni dzień w dzień, tylko że... może z 30 stron przeczytałam? MOŻE. Bo ciągle albo na forum grzebię, albo jakieś wygibasy robię, albo wynajdę jakąś teorię w książce, z którą się nie zgadzam i potem filozofuję nad teorią, która miała dwie linijki, a jak się ocknę, to jest 2 godziny później.

    A suprajs polega na tym, że egzamin mam ustny, z dziekanem, książkę sam osobiście popełnił i wymaga jej znajomości co do linijki. [Serio, serio, potrafi spytać o zagadnienie, które zajmuje w książce właśnie rzeczone 3 linijki. FALA.] Książka ma 450 stron, ja się mogę pochwalić znajomością max 30, egzamin w sobotę - wnioski nasuwają się same Więc przybij pionę, Bes

  4. #94
    sioola Guest

    Domyślnie

    Żeby mi się tak chciało, jak mi się nie chce... [ziewa]

  5. #95
    Awatar buleczka23
    buleczka23 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-02-2005
    Mieszka w
    Przemyśl
    Posty
    418

    Domyślnie

    hej .. trzymam kciukosy za prawo.... i za dietke ale widze ze kiloski spadaja i spadaja i weiderka robisz to super ja juz 2 dzien zaliczony i fitnessa tyz pozdrawiam
    buleczka 23- BUNIA


  6. #96
    tagotta Guest

    Domyślnie

    JAKIE ZIEWA? JAAAKIE ZIEWAA!!!!! Ale mi to juz do nauki Bo potem co? poprawka znowu i stres i piwo litrami? NIE MA! Sadzac dupe i pozerac kartki tej strasznie interesujacej lektury

    Z Wrzeszcza mowisz jestes? Moj chlop na Grunwaldzkiej kiedys mieszkal Tam sami porzadni ludzie Nie?

  7. #97
    sioola Guest

    Domyślnie

    Gosia

    Są takie momenty w życiu kobiety [bardzo rzadkie ], że normalnie nie wie, co powiedzieć No, to ja mam taki moment

    Porządni, oooj jacy porządni! Innych tu nie uświadczysz!

    Poza tym pół piwa mi się przydarzyło, a tu od razu wielkie halo na cały powiat No uczę się, uczę. Nawet mnie z germańska jakimś Doppelstellungiem uraczyli

  8. #98
    sioola Guest

    Domyślnie

    Dzieńdoberek odgrubiaczki

    Tak Was zaczepiam z rana , co by uprzedzić, że jakby ktoś strasznie tęsknił wieczorem, to wyfrunęłam w słusznej sprawie Śmigam do chopa wałkować to nieszczęsne karne

    W związku z powyższym dziada Weidera musiałam uruchomić rano i wszem i wobec ogłaszam, że pierwszy dzień 12 powtórzeń jest niehumanitarny

    A teraz śmigam, bo oprócz Weidera rower na czczo żeby się boki spalały i za chwilę mi się żołądek do kręgosłupa przyklei [O, już mi wszedł na plecy.]

    Miłego dnia, dziubasy

  9. #99
    Awatar bes_xyfki
    bes_xyfki jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    6,463

    Domyślnie

    zdaj chociaż Ty
    STARY WĄTEK | NOWY WĄTEK --> PODSUMOWANIE ROKU 2008
    "Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."

  10. #100
    sioola Guest

    Domyślnie

    Cześć i czołem, bączki

    Bes, czarno to widzę Ale csssiii.

    Czy ja już mówiłam, jak nienawidzę Weidera? Rrrrrrrrraju, to jest rozbój w biały dzień. No ale odpękałam ten 16 dzień i żyję i mam się prawie dobrze.

    Tak mnie rano luby natchnął, chodziłam, chodziłam i wychodziłam w końcu pastę jajeczną. I taaaaka dobra wyszła. Trochę mi się serce krajało, jak ojciec mój osobisty jajca w majonezie jadł i tak kusiło, żeby tego majonezu do mojej pasty domontować, ale złapałam jakiś twarożek z lodówy, analiza porównawcza wykazała, że ma najwięcej białka i najmniej tłuszczy w stosunku do lodówkowych kuzynów, więc zbełtałam jajo, twarożek ów, sól, pieprz i szczypior i właśnie siedzę szczęśliwa jak fretka po kanapce z tym stworem

    Aaaa poza tym to jutro egzamin i mam palpitacje serca. Z tej okazji idę spalić najpierw papierosa, później kolację, a potem spać, bo egzamin od 14, a ja już oczyma wyobraźni widzę siebie histeryzującą od 7 rano. Tadam!

    No. To idę spalać.

    Buziole

Strona 10 z 24 PierwszyPierwszy ... 8 9 10 11 12 20 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •