-
Tris activia buttermilk bella115 kasiakasz polly9 katson dziękuję za gratulacje i miłe słowa
-
Tris na urodzinachjedna ciocia szepnęła mi na ucho,że widać mój wysiłek i że trzyma za mnie kciuki a kuzynka śmiała się,bo moja starsza córa wszystko wypaplała, co jem i jak się odchudzam...
polly9 w styczniu urodziny tej cioci,która mi trzyma kciuki i 90 urodziny mojej kochanej babci, gdyby mi się udało do tego czasu zrzucić następne kilosy byłabym szczęśliwa,ale dzisiaj wasze słowa uznania są nie na miejsu -gotowałam rosół na jutro na obiad i tak mnie podkusiło że zjadłam talerz tego rosołu i trochę mięska z kurczaka 5 min przed północą chyby nie bardzo przekroczyłam swój limit 1500 ckal ale przestraszyłam się tej wpadki, bo tak jakbym straciła czujność i poluzowałam sobie
a przeszło dwa miesiące nawet nie przyszło mi do głowsy coś podobnego...muszę znów pohartować się trochę i jutro muszę być bardzo czujna...
kasiakasz zaglądaj do mnie,ale na razie nic ciekawego tu u mnie chyba nie znajdziesz,jak buszuję po wątkach,to dziewczyny takie ciekawe przeżycia mają...u mnie się prawie nic nie dzieje,normalne życie ...ale ja jestem z niego zadowolona jeżeli uda mi się odchudzić będę jeszcze bardziej
-
Bardzo mi nie dobrze po tym rosole,już 4 rano dochodzi a ja nie śpię jutro będę padnięta a oczy mam od komp spuchnięte jak balony
mam nadzieję,że teraz już zasnę...
-
Megamaxiku! No, tak mogło być po tym rosole, skoro już odzwyczaiłaś organizm od wieczornego/nocnego podjadania - nie wiedział teraz, biedak, co ma z tym jedzonkiem zrobić ! A może to sumienie Cię gryzło i nie dawało spać :P !
Rzeczywiscie, dość szybko odeszłaś od liczenia kalorii - ja bym na Twoim miejscu jeszcze przynajmniej ze 2 miesiące liczyła, żeby pewne rzeczy się naprawdę utrwaliły. No ale sama czujesz kiedy najlepiej to zrobić. Tylko, proszę, pilnuj się teraz - bez liczenia bardzo łatwo umiemy się zgubić i zjeść bez zauważenia dodatkowe 200-300 kcal. Wiem co mówię, bo to sama przerabiałam !
Oczywiście gratuluję kolejnego spadku - u mnie go w tym tygodniu raczej nie będzie, ale wyprowadziłam się na prostą, więc się nie przejmuję - kolejne tygodnie to już będą spadki wagi :P . A czy na Twoim tikerku nie da się znaczyć ułamków kilogramów? Tak pytam, bo jeśli za tydzień będzie np. 138,2 to chyba by było milej mieć taki wynik niż 139 - ? Nie znam strażników, ale czasem takie tikerki przyjmują miejsca dziesiętne jeśli się je oddzieli od całości kropką a nie przecinkiem - ?
Dobra, zmykam na razie. Trzymaj się tam ciepło i nie zapomnij ucałować dziś tego Twojego fajnego, wspierającego Cię Mężusia. Najlepiej parę razy (od siebie oczywiście, od siebie - nie ode mnie )!
Aha! I oczywiście dziękuję za wizytkę u mnie :P .
Miłego dnia :P !
-
Megamaxi, jestem pewna ze w styczniu zachwycisz wszystkich nowym wygladem, jesli tylko nadal bedziesz przestrzegac diety.
Rosol to nie taka wielka zbrodnia, tylko nie o tej porze... Zreszta kare juz dostalas od swojego wlasnego brzusia Takie nauczki tez sa dobre dla naszej diety, nastepnym razem poczekasz do nastepnego dnia.
Trzymaj sie kochana i - walcz dalej!
-
Megamaxi dziekuje,ze odwiedzilas moj watek.Z calego serca ci zycze,abys osiagnela to,co sobie zaplanowalas.Czytalam juz na tym forum o osobach,ktore mialy wage wyjsciowa podobna do twojej,a teraz waza 60-70 kg.Nie trac wiary i motywacji.Bede cie odwiedzac i kibicowac twojej dietce :*
-
Kochana Megamaxi , cieszę się zmianami na Twoim suwaczku!
Dziękuję , że o mnie pamiętałaś , jak mnie tu nie było , bardzo za Wami tęskniłam , niestety pół lipca miałam zepsuty komputer , a wczoraj dopiero wróciłam z wczasów.
Teraz już nigdzie nie wyjeżdżam , więc mam nadzieję dzielnie się z Wami odchudzać.Na wczasach niestety dietkowo nie było , ale teraz obiecuję poprawę.Pa!!!
-
Będe do Ciebie zaglądac
i fajnie tu u Ciebie
-
Witaj Kochana!!!!
Po pierwsze Gratulacje!!!!!!!!!!!!!!
Ślicznie Ci idzie i oby tak dalej!!!!!!!! To super, że masz takie wsparcie i co najważniejsze, że inni widzą efekty i doceniają pracę
A co do rosołku, to pewnie brzuszek odzwyczajony od takiego jedzonka (i o tej porze) dał o sobie znać. Ja teraz też często odchorowuję akie niezdrowe rzeczy a przez to mam nauczkę na przyszłość
Buziaki!!!!!!!!
-
Idzie Ci w tej chwili na tyle dobrze, że w takim tempie to Ty do stycznia będziesz nie do poznania. Super, że masz w cioci zagorzałą kibickę, to motywuje.
A rosołek? No cóż, mogło być znacznie gorzej, niż rosołek, ale rozumiem, dlaczego Cię to niepokoi. Bo oznacza, że jedzenie miało nad Tobą kontrolę, nie Ty nad nim. Dobrze, że zdajesz sobie z tego sprawę, to moim zdaniem pomoże Ci ustrzec się przed takimi sytuacjami w przyszłości.
Uściski
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki