Witaj !!
Dziękuje za odwiedzinki u mnie i za słowa wsparcia.
Gratuluje Ci , że tak sobie świetnie radzisz z dieta.
Ja ostatnio znowu wkroczyłam na zła drogę.Krążę wokół suwaczka i co mi spadnie jeden kg to wraca jak bumerang.
Nie wiem jak juz w końcu przestane sie tak wszystkim stresować, sytuacja się ustabilizuje, to może w końcu zaskoczę.
Planowałam się troche wyszczuplić na dzisiejszą imprezke , ale mimo najszczerszych chęci nie udało się.
Musze sobie postawić jakić daleki cel , bo taka bliska perspektywa mnie trochę przeraża i wtedy nic nie wychodzi.
Chcę za szybko i daje to odwrotny wynik.
Szkoda ,że córeczka się nie załapała wcześniej do szkoły, brakło jej tak mało.Ja też tak walcze o mojego synka bo zabrakło mu kilka dni żeby być wcześniejszym rocznikiem.
Dużo znajomych mi tłumaczy , że odbieram mu dzieciństwo.Ja jestem z końca grudnia , między nami jest dwa tygodnie różnicy i poszedłby tak samo jak ja do szkoły. Nigdy mi nie brakowało tego roku, a wręcz jestem zadowolona , że nie urodziłam sie w terminie w styczniu tylko jestem wcześniakiem. Myslę , że mu to nie zaszkodzi , tym bardziej , że jest wyrośnięty , samodzielny i dorównuje 5 latkom. Zreszta to jest nasza decyzja , więc co ktoś uważa nie jest dla mnie ważne. A cały czas słyszę opinie innych.
No cóż , okaże sie czy mi synek kiedyś podziękuje , czy będzie miał pretensje.
Pozdrawiam i życzę udanego weekendu Magda
Zakładki