Wątek: W ślad za wami- walczę z kilogramami

Megamaxi-
SUUUPER!!!!!!!!!ALE SIĘ CIESZĘ!!!!!!!!!GRATULUJĘ ZWYCIĘSTWA!!!!!!!!!!
OBY TAK DALEJ!!!!!!!!!!!!
Oj ja wiem co to za radość tym wszystkim smakołykom powiedzieć:NIE!!!!!

Ja w nagrodę zrobiłam sobie wczoraj dzień dla siebie-czyli pielęgnacja od A do ZMaseczki, pazurki,włosy,ciało...(a propos-pamiętaj,żeby i o nie zadbać,bo jak już gdzieś tam na forum napisałam-nie chodzi tylko o to by ciała było mało,ale by ładnie wyglądało!!!)

To ja lecę na obiadek-dziś szpinak(uwielbiam!!!) i gotowane białe mięsko

Buźka!!!

Witam wszystkich serdecznie , dziękuję za pocieszenia słowa i gratulacje, choć to jeszcze za wcześnie ,bo mam teraz wiadomość powalającą!!!!!
mam wagę, kochany mężuś kupił
Kardloz, twoje słowa zabrzmiały dla mnie proroczo-mam nadzieję-cokolwiek Twoja waga pokaże dasz sobie rade !
Nawet trochę się cieszyłam, bo myślałam,że waga pokaże jakiś super wynik, tyle tu na forum wspaniałych wątków przeczytałam,że chyba w podświadomości myślałam,że od tego podziwu wobec wszystkich grubasków, waga sama zacznie opadać
Więc wygnałam, wszystkie dzieci i został tylko mąż i potem weszłam na to cudo i powaliło mnie 146,7
najbardziej wstyd mi było przed kochanym przyjacielem,moim mążem,bo przyjaciół poznajemy w biedzie, a on mnie nigdy nie ośmieszył,nie dokuczył mi...
i zostałam zdruzgotana , bo liczyłam na 10 kilosów mniej,
na szczęście znalazłam jakiś pozytyw w tym dołku- mianowicie ucieszyłam się, że wagę dostałam, dopiero teraz po miesiącu, bo jakbym wlazła na wagę przed 6tyg. to bym ją zepsuła
i dopiero byłabym załamana.
Teraz już nie mam wymówki, wiem ,że mam dłuuuuuuuuugą drogę przed sobą.
Ale liczę na nowych przyjaciół z tego forum, bo ono jest naprawdę pozytywne!!!

Megamaxi, kochana, to teraz szybko zrob sobie suwaczek i dzialamy dalej.
Gratuluje meza, sama wiem jak bardzo pomaga takie domowe wsparcie. Z jego i nasza pomoca za rok bedziesz mogla sobie zmienic nicka. Megamini? Minimini?
Kciukasy zacisniete za przyszlotygodniowe wazenie! Bedzie mniej!

Tak!Tak!Rób sobie suwaczek i walcz!Trzymam kciuki!

Dluga tak ale za to jaka owocna!! Teraz mozesz na bierzaco podziwiac swoje postepy i coraz mniejsze cyferki na wadze POWODZENIA!!!


Pozdrawiam Altek!

Butermilk, chciałam zrobić suwaczek, ale on mi nie wierzy, że tyle ważę, zaczekam na odpowiedź serwisu..
podliczyłam ,co dziś zjadłam i wyszło nieźle 1032. Jadłam 5 dań.
I chleb z pomidorem i zieloną cebulką
II jabłko
III bakłażan, z cebulką ,marchewką i spagetti durum
IV jabłko
V pomidor, kapusta, iresztka bakłażanu z obiadu bez sp.
Jedzonko było smaczne i nie miałam uczucia wyrzeczenia, chociaż w brzuszku odczuwam to stare uczucie głodu, z którym ,w myśl hasła -miłujcie nieprzyjaciół swoich, od miesiąca staram się zaprzyjaźnić.

Megamaxi: wiem ile cie kosztowalo wejscie na tą wage i tym bardziej jestem pelen podziwu, masz naprawde cholernie duzo do zrzucenia, ale jednoczesnie osiągniesz to na co wielu z nas nie ma szans - powalający wynik i naprawdę wielką góre sadelka - a to ze tosię kiedys stanie to jestem pewien - POWODZENIA !!!

Megamaxi!!! Jestem z Ciebie bardzo, bardzo dumna!!!Gratuluję odwagi!!!Tak-droga długa, droga trudna,ale...jakież szczęście na jej końcu!!!!!!!!!Gorąco wierzę,że Ci się uda!!!My Cie będziemy ZAWSZE wspierać!!! Nie zapominaj o tym-szczególnie w trudnych chwilach-bo one nadejdą-nie ma co się oszukiwać-wtedy bez najmniejszych oporów wzywaj na pomoc forumową Brygadę Do Zadań Specjalnych!Zobaczysz-każdy forumowicz zrobi wszystko by na nowo wlać w Ciebie nadzieję i rozpalic motywację! Ale takich momentów życze jak najmniej!!!!!!!
No to z niecierpliwościa oczekujemy na suwaczek!!!!!!

Kardloz i aggggniecha - i wszystkie moje kochane malutkie grubaski
tak się cieszę ,że mnie wspieracie.
Dzisiaj po długim czasie wyszłam na spacer z moją najmłodszą pociechą. pogoda dogodna dla grubasa, bo nie taki straszny upał, i oddychałam głęboko, by nabrać tlenu do komórek

Dzięki,że mogę na was liczyć w czasie radochy i załamania.