Trochę mnie wywiało, ale już wracam Brrrrawo!
Urzędasów też nienawidzę. przedwczoraj walczyłam z urzędem skarbowym. Widziałam, że panie ze skarbówki bardzo paliły się do pomocy, ale niestety wobec konfliktu wartości kawa vs czekająca sioolka poległy i kawa zwyciężyła.
Buziaki ogromne, gratuluję efektów z całego serducha! Teraz Ty czymaj kciuki i czekaj, aż ja się pochwalę zakupionym bikini. Cierpliwość i wytrwałość wskazane Ale tego, jak widzę, Ci nie brak
Zakładki