witam poniedziałkowo

Faktycznie Bianco, ciuchy już ze mnie zlatują, a jak tylko dotre do domku w sobotę muszę pozwężać spodnie, bo ściśnięte paskiem już głupio wyglądają oczywiście sam fakt tego że są takie luźne absolutnie mi nie przeszkadza, raduje mnie wręcz

Dziś zakupię już ostatnią porcję DC do soboty i koniec naprawdę marzy mi się już jedzonko, jabłuszka....warzywka, pierś kurczaka....achhh i jeszcze takie zapachy z kuchni dolatują wytrzymam, jestem bliżej jak dalej, w końcu dziś 16 dzień DC

Jejciu jak ziiiiiimno dziś, myślałam że przymarznę do chodnika czekając na autobus
Myślałam że antarktyda jest trochę bardziej na południe

pozdrawiam