Wątek: Jak odchudzić Kasie czyli kolejne zmagania grubaska(-1kg)

z jakiego powodu nie nawidzisz siebie i swojej otyłości?
pisz sobie w swoim kaalendarzu czy notatniku dla siebie i pisz i pisz i zadawaj sobie to pytanie do znudzenia

Co musiało by sie stać, abyś była pelną optymizmu i siły dziewczyną?
(pamietasz? - odpowiadamy- przynajmniej 25 odpowiedzi)
pierwszą juz znamy:
1. jestem zgrabną laską

zeby bylam pelna optymizmu osoba musialabym byc kims innym

świetnie!
a co stoi na przeszkodzie, żebyś stała sie taka osobą?
Czy chcesz zostać taką osobą?
jeżeli tego pragniesz, to jak byś to zrobiła praktycznie/
od czego zaczniesz/
jak to rozłożysz w czasie/
co w ten sposób osiągniesz?
kto może Ci w tym pomóc?
od kiedy to będziesz robić?

pytania są bardzo osobiste, więc odpowiadaj sobie sama, nie na forum, ale zawsze odpowiedzi rób pisemnie, abyś miała do czego wracać.
Jeżeli nie chcesz tych pytań to daj znać.
Sama mam taki sam problem jak wszyscy na tym forumi i sama dla siebie dokonuję też takiej analizy. Z odpowiedzi które do mnie docierają wyławiam te najistotniejsze dla mnie, wypisuje je pogrubionym drukiem, żeby mażna je było łatwo przywołać. Dla mnie sa fantastyczne. Zmianę chcę zaplanować i ją zrealizować
Jeżeli w czymś moge pomóc to jestem do dyspozycji

Jesteś warta zmiany, aby żyć w wolności serca, w zgodzie ze sobą i być radością dla siebie i innych.

DOBRANOC

pozdrowienia dla Kasi
zaplanować i realizować

Miłego dnia Skarbku :P

dziekuja za pozdrowienia, a co do pomyslu to od kilku lat zapisuje marzenia pragnienia i plany realizacji szczegolowo ale co z tego skoro jestem slaba i beznadziejna i po 2 dniach wszystko leci na leb na szyje i koniec planow, to juz 100 razy sie zdarzalo wiec jzu nei wierze ze bedzie inaczej, a bez wiary pewnie nic sie wydarzyc nei moze

dopiero zdarzyło sie 100 razy, to jeszcze kilka prób zostało do 3 500 000 prób Edisona

ale co z tego skoro jestem slaba i beznadziejna

i jak biedny mózg ma reagować, jak taką informacje dostaje :

słaba, beznadziejna z mety skazany na porażkę, żeby osiągnąć cel to jakia chcesz być? odpowiedz sobie i wysyłaj tą informację do swojego mózgu, ty nim zarządzasz!!!

po 2 dniach wszystko leci na leb na szyje i koniec planow

kolejne potwierdzenie - taki termin ustaliłaś, to tak jest. Dwa dni sukcesu i wystarczy bo tak to sobie zaplanowałaś. Mózg jest posłuszny, Ty wydajesz polecenia. Jakie polecenie wydałaś:" 2 dni" ok żądasz - masz!!!"potem leci na łeb na szyję" wg rozkazu.

jzu nei wierze ze bedzie inaczej

a dlaczego nie wierzysz?,
kto Ci to powiedział, że nie masz szansy?,
czy Twoje wcześniejsze doświadczenia upewniaja cię że skoro do tej pory sie nie udało to juz nigdy sie nie uda?
a jak było z żarówką u Edisona?
Jak jest u sportowców z biciem rekordów?
takiego wyniku jeszcze nikt nie osiągnął, ale jak w danym roku ktoś go osiągnie to informacja trafia do mózgu, że niemozliwe jest możliwe i cała lawina kolejnych osób osiąga ten wynik.

bez wiary pewnie nic sie wydarzyc nei moze

super!!!!! bo w ostatniej części swojego zdania dajesz iskierke nadzieji że może

Hej Kasiu przeczytałam Twój wątek i zauważyłam, że niestety bardzo negatywnie do wszystkiego podchodzisz. Każda z nas na tym forum potrzebuje pomocy i jest także gotowa pomóc innym. Myślisz, że te dziewczyny co tak pięknie schudły, obudziły się jednego dnia i stwierdziły, no to jestem na diecie, już 20 kg mniej? Każda z nas przeżyła masę niepowodzeń. Ja 2 lata temu schudłam , ważyłam 58 kg i co? Teraz ważę 80 , więcej niż kiedykolwiek w życiu, ale wiem, że muszę walczyć. Bo CHCĘ, chcę wziąć życie we własne ręce.
Widzę, że zanim zaczniesz odchudzanie musisz pogodzić się ze sobą, z dnia na dzień nie polubisz siebie, ale poszukaj tych dobrych cech , tego co lubisz u siebie samej. Jesteś pracowitą, młodą kobietką musisz szanować sama siebie! Doris dała Ci masę świetnych rad, skorzystaj z nich!
Co do próby zrzucenia wagi, mam propozycję: zapisuj wszytko co jesz tutaj na forum, to naprawdę motywuje, a dziewczyny od razu zauważa błędy, z których nawet nie zdajemy sobie sprawy.Nawet jeżeli zjesz górę ciastek, czekolady i pizze, napisz o tym, może następnego dnia wybierzesz coś zdrowszego?
Trzymam kciuki za Ciebie i mam nadzieję, że zmienisz nastawienie na bardziej pozytywne, a wtedy nikt Cię nie zatrzyma .

dziekuje Dziewczyny za wsparcie, moze cos wreszcie do mnei trafi po raz 100 albo 200 podejme probe