Kasiunia zapomnij o tym co było!!!!
Jaki masz plan na dziś i na jutro???
Popełniłaś "jadłowy grzech" i co z tego??? Błądzić rzecz ludzka.
Ja też nieźle czasem podjadam, ale wcale nie zamierzam sie poddawać.
Może zróbmy tak: napisz co planujesz jutro zjeść, rozpisz sobie dokładnie, zrób takie własnie zakupy i ..... startuj. Jutro wieczorem albo pojutrze rozliczysz się z nami, a jeśli znów będzie wpadka to zacznij od następnego dnia. Ale pamiętaj najtrudniejsze te pierwsze dni potem będzie łatwiej
Zakładki