Wątek: ::Korni już nie MUSI, ale CHCE!::

Pózniej nie wiem czy będę wstanie myśleć o takich przyjemnościach , bo póżniej mnie dopadną kulki rybne, ryba po grecku ....itd ....a jeszcze muszę pomagać u mamy bo mama chora ....ale już się cieszę na święta ....że przynajmniej one mnie dopadną w tym rozgardiaszu....he...he...

O jaka ładna stronka ,150 ,hoo,hooo .

No tak ,ale tu jest turbo doładowanie ,czy jakiś super expres

Korniku ,muszę lecieć bo święta nie zając i trzeba jeszcze dużo pracy włożyć,w tą atmosferę....

Zyczę miłych przygotowań

Hi korni, gorąco pochwalam Twoją decyzję. :P :P :P Zatem znów razem w boku. :P :P :P Mój tatus też jak już mył okna, to jakoś bez firanek, potrafi też wypastowac podłogę bez uprzedniego jej mycia - do dopiero sztuka.

Korni, brawo, brawo i jeszcze raz brawo
trzymam kciuki za Twój sukces
a i kula kryształowa coś podpowiada że będzie naprawdę dobrze
buziaki podsyłam poniedziałkowe

Korni, witam w mroczny (bo ciemno za oknem) poniedziałek i życzę miłego dnia i całego przedświątecznego tygodnia! :P
Pozdrawiam gorąco :P

ZYCZE MIŁEGO PONIEDZIAŁKU!
UDALO SIE

Hi Korniczku
Udanego przedświatecznego tygodnia ,
nie tyj już wiecej
i szybko wracaj do tickerkowej wagi

ja tez mam o,5 wiecej niz na tickerku ...niestety za malo znowu piję wody , a w zasadzie prawie wcale jej nie piję ...tylko kawa ...kawa ...kawa

buziaki H

No kochana, ważę się w piątek przedświąteczny i pogadamy....

Czesc Korni... super - mysle ze to wyczyn nie odpuscic diety przed szalenstwem swiatecznym :]

Kasia pisze ze szaro za oknem, Kasiu a moze ty wypralas firanki w nieodpowiednim proszku ;]

Korni to mamy podobnie...ja też nie chcę więcej tyć tylko który raz to mówię

Trzymam kciuki. Buźka.