Wątek: ::Korni już nie MUSI, ale CHCE!::

Helloouułłł

Ajajaj, zarobiona dzisiaj jestem, wpadam więc tylko na chwileczkę życzyć wspaniałego dnia!!!

A kuskus też bardzo lubię, robię go z czerwoną fasolą, ogórkiem kiszonym, tuńczykiem właśnie - pycha!!!

Twoja @ waży bardzo malutko ... albo Korni, to Ty ważysz już znowu mniej a @ na przykład 1 kg

butterku: hehehe, ja mam taką prace że nikt za mnie tego nie zrobi...więc wolę zaraz...a potem jak się zejdą, to i tak będzie zadzwoń tam, zrób to...nie martw się coś sobie na potem zostawiłam swoją droga fajna taka perspektywa jakby się nic nie działo...choć co ja bym wtedy szefostwu powiedziała?? co do przypraw, to ja tylko lekko pieprzę i solę aaa i kuskus lepszy jak jest sypki, bo mi się wczoraj wody przelało i się brejka zrobiła, ale i tak było dobre aaa, mnie możesz męczyć sobę

kasiacz: no właśnie chciałam tą twoją sałatkę zrobić, ale zapomniałam przepisu...i zrobiłam po staremu, ale twoją zrobię na pewno...bo ta twoja to też może być z makaronem nie? co do wagi @ to niech waży 1kg, nawet więcej, będzie milej
pracuj dzielnie

*******************
a ja po jabłkach, przeżyłam jakoś ssanie po nich, teraz herbatka a za pół godninki bananek, chyba przetrwam jakoś tą pracę myślałam że będę wcześniej głodna....
...aaa, jak zwykle jak nie ma szefostwa to jest telefoniada, a ja jeszcze nie zrobiłam tego co miałam zrobić z samego rana...zaraz do tego przysiądę...a potem znów pobuszuję na forum

No wiem, wiem, za mnie tez nikt nie zrobi, wlasnie mi sie robota nawarstwia... ale tu jest tak fajnie!
Moze sie przekwalifikowac? jest jakas robota co za siedzenie w necie placa?

butterku, może postróżujemy my i komp caałą noc

szefostwo dzwoniło że będzie za godznię, czyli będą do dwóch godzin, hehehe a mieli być w południe...

dobra, wracam do rostrzygania tego rannego problemu...

hejka...
miłego dnia

Stroz, powiadasz? trzeba by to przemyslec, tylko jakos tak podswiadomie mnie wieksze ambicje mecza

butterku: to może kierownik stróż, lub dyrektor stróż np jakiegoś wielkiego gmachu

sinoope: dzięki za odwiedzinki

*************
szefostwo przyjechało o 14:30... zdałam meldunek... i czekam na fajrant
miłego popołudnia

No nie wiem... w nocy to ja lubie przy mezusiu lezec a nie pracowac... Moze wymyslimy jeszcze jakies inne zajecie? Moze prezes firmy internetowej? O!

Hej-hej Ja tam mogę być stróżem na necie. Korni wie, że na nic innego się nie nadaję jeśli o kompa chodzi. Oczywiście stróżem na diecie, bo inaczej będę jeść. Przyjmujecie mnie
Tak czytam że jakieś dobre rzeczy przygotowujecie sobie do jedzenia. Moja dieta jest bardzo monotonna, chyba. Muszę też coś posałatkować.
Pozdrawiam