GRATULUJE 1 MIEJSCA [/size]
BEDZIE CO OBLEWAC NA SPOTKANIU W KATOWICACH . POZDRAWIAM CIEPLUTKO
GRATULUJE 1 MIEJSCA [/size]
BEDZIE CO OBLEWAC NA SPOTKANIU W KATOWICACH . POZDRAWIAM CIEPLUTKO
Ja też bym bardzo chciała Ciebie spotkać w grudniu i podziękować osobiście za wszystko co robisz...
Miałam chwile zwątpienia , ale nie w to co robię tylko takie ogólne bo ciężko mi wygrać z brakiem czasu a z tym wiąże się powolny zanik uśmiechu.Tego uśmiechu , który miałam rozdawać, zarażać a nie tracić.Mało czasu na komputer ogólnie , nie mówiąc już o forum , ale weszłam ,żeby choć poczytać i widzę coś , co widziałam już dawno a przemówiło do mnie dopiero teraz : Korni nie musi , ale chce . To było w mojej głowie ostatnimi dniami taką wyrytą złotą myślą ...
I dzięki Tobie wróciłam!
Dziękuję!
Avatar jest piękny dlatego tak się w niego wpatrywałam, ale ja nigdy nie byłam dobra w odgadywaniu 'co przedstawia rysunek'
A co byś powiedziała na kuracje grzanym winem? no oczywiście mam na myśli Twoją kurację, nie Madzi
Pozdrowienia dla kochanej Korni
ufff, szefostwo niespodziewanie musiało wyjechać nie będzie ich do końca dnia a ja jak zwykle nie mam chwili dla siebie, a miały być luzy
jem serek wiejski, bo te jabłka dały mi popalić...hehehe, dobrze że jem je w pracy, bo w domu to bym chyba nie dotrwała ale teraz po serku będzie dobrze;D
pisałam u tym u xeni, ale napiszę i u siebie
dziś rano madzia z rykiem nie chciała mnie wypuścić z pokoju, stała pod drzwiami i płakała, że mam nie iść do pracy, że mam ją przytulić i iść spać....dziadek wnerwiony kazał jej być cicho i iść spać, a ta w jeszcze większe spazmy....bo mój tata nie wie, ze dzieci głupie nie są...więc wziąłam madzię na kolana, przytuliłam, i wytłumaczyłam, że muszę iść do pracy bo muszę przynieść pieniążki na jej gumy, i że jak wrócę to się pobawimy, i że musi zostać u babci, bo jakby była zdrowa to by poszła do przedszkola, i że ma bardzo ważne zadanie zrobić z babcią kotlety mielone i musi mi narysować ładny rysunek...i madzia...przytuliła się, wstała powiedziała babci (która przyszła pilnować małej) żeby się przesunęła, bo ta wraca spać...i zasnęła, bez krzyku, ryku, stawiania do kąta...ale mam mądre dziecko
**********************
czy: dzięki
halawayko: wczoraj rodzice zaproponowali mi grzane piwko, odmówiłam..250kcal , po co sobie robić smaka...no to nie dostałam też kieliszka metaxy a grzańca nie bardzo...nie lubię tych przypraw...ale może się wygrzeję pod kołderką z mężem np
animeczko: oj ale mi się miło zrobiło...dziś wszyscy mi słodzą a tak serio to napisałam u ciebie...i dodam jeszcze że odchudzanie nie jest karą, nie jest odkupieniem win, czy grzechów...jest drogą do zdrowszego ja, więc jest lekiem, panaceum i tak go trzeba postrzegać a forum jak dobra zapitka leku i jego uaktywniacz zobaczysz, musisz chcieć a nie musieć
psotka: hehehe, jeszcze mi się chce śmiać z tego pierwszego miejsca ale dzięki kto by pomyślał
kasiu: hehehe, zrobię muzeum figur tłuszczowych bo sporo tego będzie
najmaluszku: wielkie dzięki no raczej to ja jestem twoją naśladowczynią, hehehe...następnym razem w asinym konkursie proponuję przelicznik nie wagowy ale straty % masy bo mi łatwiej zrzucać no dobra, hehehe, wygrałam i już
I mądrze z dzieckiem postępujesz
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Bry
A Ciebie znowu mniej No i bardzo dobrze, w koncu po cos ta diete trzymamy, co nie?
Podziwiam Cie za cierpliwosc, ktora okazujesz malej, ja to dochodze do wniosku ze zupelnie nie nadaje sie na rodzica...
Ale wiesz, mysle sobie, ze jak poukladam sobie sprawy zawodowe to wtedy w cudowny, magiczny sposob, pouklada mi sie reszta zycia.
Zbliza sie dlugi weekend, na koniec miesiaca bede miala 4 dni wolnego, obiecalam sobie ze wtedy usiade i pomysle nad tym co chce zmienic, na czym sie skupic, jak ma dalej wygladac moje prywatne i zawodowe zycie. Egoistycznie poswiece chocby jeden dzien tylko dla siebie, mam nadzieje z korzyscia..
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Heeeeeeeeeeeeeeeeej
Joł, pozdro, elość
To jeszcze raz poproszę.. po co ta woda z cyrtryną?
Jej, jak ja się nieprzyzwoicie o.b.i.j.a.m.
Leń jestem.
BUZIAKI!
Dieta jakas sobie jest
Mój wątek: Armida wita wiosnę .
Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.
Cel na 1.08.2014:
Nie ściemniaj mi tutaj Wygrałaś i już...
Ja się cieszę., że padło własnie na Ciebie
Dzielna jesteś, że nie wiem.
Madzia rzeczywiście mądra...i sliczna na dodatek
Miłego dnia.Bez szefów to jest luz
Zakładki